reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania do invitro - przygotowania 🙏🏻✊🏻

reklama
Myślę że musisz się nastawić na to że to nie koniecznie będzie tak raz dwa i już będzie po wszystkim 😔 z doświadczenia wiem że ile razy jechałam na wizytę z nastawieniem że dobrze reaguje na stymulacje do IUI to nagle dostałam "w twarz" że stymulacja nie działa na jajnik który jest drożny, teraz podczas stymulacji do in vitro to już w ogóle huśtawka emocjonalna, co drugi dzień wizyta i nie do końca wiadomo co przyniesie kolejna wizyta. Tak więc musisz uzbroić się w cierpliwość bo droga może być wyboista, ale mam nadzieję że u chociaż pójdzie gładko! 🙂
Odważna i wytrwała z Ciebie kobieta, podziwiam i chylę czoła!
Myślę sobie, że u nas nie było takich przeszkód... no ale efekt i tak ten sam, bo ciąży nadal nie ma. Ale ja mam też presję wieku, na wiele cierpliwości nie mogę sobie pozwolić ;-)
 
Najbardziej jestem przerażona stymulacja. Zawsze uciekałam od hormonów i innych lekow.
Czasem sobie myślę, że większość kobiet, które znam, zaszła w ciążę super łatwo, gdy brały wcześniej latami antykoncepcję hormonalną... A ja? Tylko przez półtora roku, potem przez lata wcale... no i cóż mi z tego braku hormonów...
Ale czego się boisz konkretnie w związku ze stymulacją? Przed IUI nazywają to nawet u nas "łagodną/delikatną", bo właściwie nie jest to jakaś wielka ingerencja... Przed IVF może dojść do hiperstymulacji, to już jest mało przyjemne, ale przecież nie każdemu się przytrafia.
 
Dziś dopiero uświadomiłam sobie jaki duży jest problem z niepłodnością, leżałam z dziewczyną która miała 7 IUI i 2 podejścia do in vitro za sobą, teraz zdecydowała się zmienić klinikę, podchodzi do 3 próby 🥺 a w sumie na dziś było zaplanowane 13 punkcji 😲 😭
 
Czasem sobie myślę, że większość kobiet, które znam, zaszła w ciążę super łatwo, gdy brały wcześniej latami antykoncepcję hormonalną... A ja? Tylko przez półtora roku, potem przez lata wcale... no i cóż mi z tego braku hormonów...
Ale czego się boisz konkretnie w związku ze stymulacją? Przed IUI nazywają to nawet u nas "łagodną/delikatną", bo właściwie nie jest to jakaś wielka ingerencja... Przed IVF może dojść do hiperstymulacji, to już jest mało przyjemne, ale przecież nie każdemu się przytrafia.
Czasem sobie myślę, że większość kobiet, które znam, zaszła w ciążę super łatwo, gdy brały wcześniej latami antykoncepcję hormonalną... A ja? Tylko przez półtora roku, potem przez lata wcale... no i cóż mi z tego braku hormonów...
Ale czego się boisz konkretnie w związku ze stymulacją? Przed IUI nazywają to nawet u nas "łagodną/delikatną", bo właściwie nie jest to jakaś wielka ingerencja... Przed IVF może dojść do hiperstymulacji, to już jest mało przyjemne, ale przecież nie każdemu się przytrafia.
Może to głupio zabrzmi, ale boje się o swoje zdrowie. Czy te dawki hormonów nie zrobią mi krzywdy. Chęć posiadania dziecka jest duża, więc na pewno się zdecyduje na wszystko, co zaproponuje, ale po prostu, po ludzku się boje.
 
Może to głupio zabrzmi, ale boje się o swoje zdrowie. Czy te dawki hormonów nie zrobią mi krzywdy. Chęć posiadania dziecka jest duża, więc na pewno się zdecyduje na wszystko, co zaproponuje, ale po prostu, po ludzku się boje.
Wcale nie głupio, to zrozumiałe! Też zamierzam kontrolować sytuację - wszelkie badania regularnie, usg piersi, itp, itd.
 
Dziś dopiero uświadomiłam sobie jaki duży jest problem z niepłodnością, leżałam z dziewczyną która miała 7 IUI i 2 podejścia do in vitro za sobą, teraz zdecydowała się zmienić klinikę, podchodzi do 3 próby 🥺 a w sumie na dziś było zaplanowane 13 punkcji 😲 😭
Ja sobie to też ostatnio uświadomiłam jak czekałam w kolejce w klinice.
 
reklama
Dziś dopiero uświadomiłam sobie jaki duży jest problem z niepłodnością, leżałam z dziewczyną która miała 7 IUI i 2 podejścia do in vitro za sobą, teraz zdecydowała się zmienić klinikę, podchodzi do 3 próby 🥺 a w sumie na dziś było zaplanowane 13 punkcji 😲 😭
Ja też po swojej kolejce oczekiwania widzę, jaka jest skala problemu (chociaż, jak wspominałam, u nas jest to jeszcze spotęgowane...). Francja uznała niepłodność za chorobę cywilizacyjną - i konsekwentnie zapewnia leczenie... ale skala jest rzeczywiście dość przerażająca...
 
Do góry