Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ta refundacja to jest jak Ja patrzę kropla w morzu potrzeb.Gdzieś czytałam, że te leki, recepty mogą być refundowane, ale nie wiem jak to jest dokładnie i czy trzeba spełnić jakieś warunki i jaka jest ta refundacja
Pęcherzyków pobrali 13, 10 się zapłodniło potem po pierwej dobie padły 2 a po trzeciej 3 i zostało 5 blastek zamrożonych.A ile wyhodowałaś pęcherzyków pamiętasz!
No i super! Trzymam kciuki
A te wizyty w aptece to podobno są najdroższe... Straszne koszty. Dużo ludzi nie stać na to. Chory system mamy. Sama się boje ze możemy nie dać rady ze względu na koszty. Ale spróbujemy! Warto.
Nie leki niestety nie, po punkcji estradiol i progesteron też płatny koszt ok 40 złotych, mrożenie zarodków też płatne my płaciliśmy 2300, w dniu punkcji wapnowanie i selekcja plemników 400 złotych, dziś jeszcze bioocenoza bo tego mi do transferu tylko brakowało reszta badań zrobiona była wcześniej do inseminacji i mają ważność do lipca a i covid 120 przed punkcja i przed transferem.
Jeszcze nie dość że kolosalne sumy się płaci to nie wiadomo czy zabieg będzie udany . ParanojaJestem tym wszystkim przerażona
wgl kolejne podejścia gdy pierwszy się nie uda też kosztują tyle samo ? Bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi.
No niestety nie dość że zmagamy się z takimi problemami to jeszcze te koszta! Jest plus tego programu bo w tyle głowy mam myśl że są jednak te trzy szanse.Jestem tym wszystkim przerażona
O właśnie trzeba próbować żeby potem nie żałować!Nie ma co ukrywać, koszty są ogromne. Patrząc na to co się aktualnie dzieje w kraju to jakiś dramat.. Ale wiem, że nawet gdyby jakkolwiek się nie udało to będę się cieszyć, że próbowałam. Wiadomo, będę mieć nadzieję, że jakoś damy radę. I ściągamy tylko pozytywne myśli kochane!
