Katie92
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2022
- Postów
- 139
@Nadzieja1992 Trzymam mocno kciuki za powodzenie całej procedury! Jeszcze będziesz tulić swoje maleństwo
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To też szybciutko minie zobaczysz Nie ważne kto na jakim etapie najważniejsze aby efekt końcowy był u każdej z nas owocnyJa czekam na laparoskopie z HSG. Usuną jajowód bo jest wodniak. I czekam na wyznaczenie daty kwalifikacji. Mam nadzieję że jakoś na początku sierpnia się uda
Póki co razem z @Katalinazed utarłyśmy drogi na powodzenie za pierwszym razem i mam nadzieję że pójdziecie naszymi śladami!To też szybciutko minie zobaczysz Nie ważne kto na jakim etapie najważniejsze aby efekt końcowy był u każdej z nas owocny
Wy przetarłyście szlaki teraz My z @Deess. Idziemy w Wasze ślady nasza kolej chyba teraz My jesteśmy w kolejce po szczęście, jeszcze trochę i będziemy cieszyć się razem z WamiPóki co razem z @Katalinazed utarłyśmy drogi na powodzenie za pierwszym razem i mam nadzieję że pójdziecie naszymi śladami!
Innej opcji nawet nie biorę pod uwagę, wierzę że Wam też się uda idziemy "parami" po nasze szczęściaWy przetarłyście szlaki teraz My z @Deess Idziemy w Wasze ślady nasza kolej chyba teraz My jesteśmy w kolejce po szczęście, jeszcze trochę i będziemy cieszyć się razem z Wami
oj tak już coraz bliżej , ale już jakieś czarne scenariusze krążą w mojej głowie i staram się je przeganiać ! musi być dobrzeWy przetarłyście szlaki teraz My z @Deess. Idziemy w Wasze ślady nasza kolej chyba teraz My jesteśmy w kolejce po szczęście, jeszcze trochę i będziemy cieszyć się razem z Wami
Też mam milion myśli na minutę nie mogę się na niczym skupić i wypatruję miesiączki od rana jak nienormalna objawy i bóle są a jeszcze cisza zaczynam się denerwować że po duphastonie który kazał mi brać 10 dni przesunie mi się miesiączka... skończyłam brać tabletki w środę .oj tak już coraz bliżej , ale już jakieś czarne scenariusze krążą w mojej głowie i staram się je przeganiać ! musi być dobrze
Wiem co czujesz i myślisz, ja do samego początku stymulacji miałam złe i czarne myśli i nie potrafiłam myśleć pozytywnie dopiero z każdym dniem po transferze zaczynałam powoli mieć nadzieję że może być dobrze i że się uda. Mi bardzo pomogło, że dwa dni po transferze wyjechaliśmy nad morze, tam nie miałam czasu myśleć czy się udało czy nie. Wróciliśmy z wakacji i akurat miałam iść sprawdzić bhcg. Więc czas oczekiwania minął mi szybko i bez czarnych myślioj tak już coraz bliżej , ale już jakieś czarne scenariusze krążą w mojej głowie i staram się je przeganiać ! musi być dobrze
Ja zawsze miałam regulowane co do dnia miesiączki, akurat gdy miałam zacząć stymulację, tak bardzo czekałam na @ że spóźniła mi się 5dni. Myślałam że mój mózg tego wszystkiego nie udźwignie. Podczas gotowania, w pracy, kąpiel, sny wszędzie i o każdej porze myślałam tylko o stymulacji i jak to będzie dalejTeż mam milion myśli na minutę nie mogę się na niczym skupić i wypatruję miesiączki od rana jak nienormalna objawy i bóle są a jeszcze cisza zaczynam się denerwować że po duphastonie który kazał mi brać 10 dni przesunie mi się miesiączka... skończyłam brać tabletki w środę .
Czyli patrzę to całkiem normalne zachowanie, bo już się zaczynałam o siebie martwić mój mąż to jakby go nie dotyczyło funkcjonuję normalnie bez żadnych stresów oczywiście pilnował mnie żebym nie przeoczyła żadnego leku podtrzymuje na duchu. On tak czeka na upragnione dziecko, że nie bierze pod uwagę innej opcji jak wysokiej bety , moja oaza spokoju jest bardziej jak pewny powodzenia. Zazdroszczę mu tych pozytywnych myśli i spokoju.Ja zawsze miałam regulowane co do dnia miesiączki, akurat gdy miałam zacząć stymulację, tak bardzo czekałam na @ że spóźniła mi się 5dni. Myślałam że mój mózg tego wszystkiego nie udźwignie. Podczas gotowania, w pracy, kąpiel, sny wszędzie i o każdej porze myślałam tylko o stymulacji i jak to będzie dalej