Sorry ale nie wierzę, od tych kilku kropli oleju??? A od witaminy D nie dostawał kolek - to ten sam olej...Witam, chciałabym poruszyć temat szkodliwości witaminy K. Po wyjściu ze szpiatala zalecano podawanie mojemu maluszkowi wit.K Oczywiście dla "dobra dziecka" zaczęłam ją stosować. Szok maluszek miał straaaszne kolki, które trwały po 8 godzin dziennie nieprzerwanie. Nie wiedziałam co robic bylam wykończona i któregoś dnia nieświadomie zapomniałam podać wit.K ( babyK ) i tego dnia maluszek spał, był spokojny bez kolek. Pomyslałam może przez te krople ale postanowiłam ponownie mu je podać i akcja od nowa! Straszne cierpienia dzidziusia i nasze! Jestem w szoku! co ta wit. wyrabia. jak szkodzi! Odradzam jej podawanie! przecież to na krzepliwość krwi! Okropieństwo przestałam podawać i kolki przeszły szkoda tylko, że tak późno się zorientowałam, zaoszczędziłabym cierpienia mojemy maluszkowi.
Myślę, że to czysty przypadek. Ten olej jest specjalnym olejem często stosowanym w mieszankach mlecznych dla wcześniaków - właśnie ze względu na swoje właściwości - jest inaczej trawiony niż zwykły olej.
DO dziś tak do końca nie wiadomo co wywołuje kolki - wersji jest wiele.
Mimo wszytsko uważam, że warto podac te kilka kropli choćby po to, żeby miec pewność, że u dziecka nie wystąpi VKDB!
PS. nie chcę nikogo urazić tylko jestem przekonana, że to mało prawdopodobne