Widzisz z cenami leków OTC (tych bez recepty) to jest tak jak z każdym innym produktem. Istnieje bardzo dużo hurtowni farmaceutycznych i w każdej z nich może być promocja na różne leki w jednej na witaminy w innej na leki na gardło. Jeżeli apteka zakupi pakiet i zapłaci mniej dostawcy to i sprzeda taniej. A nikt nie zapycha magazynów zbędnym towarem. Apteka to jednocześnie placówka zdrowia i często jedyny środek utrzymania dla jej właścicieli i niestety trzeba lawirować pomiędzy misją i twardą rzeczywistością:-(
Widzisz z cenami leków OTC (tych bez recepty) to jest tak jak z każdym innym produktem. Istnieje bardzo dużo hurtowni farmaceutycznych i w każdej z nich może być promocja na różne leki w jednej na witaminy w innej na leki na gardło. Jeżeli apteka zakupi pakiet i zapłaci mniej dostawcy to i sprzeda taniej. A nikt nie zapycha magazynów zbędnym towarem. Apteka to jednocześnie placówka zdrowia i często jedyny środek utrzymania dla jej właścicieli i niestety trzeba lawirować pomiędzy misją i twardą rzeczywistością:-(
reklama
Co Ty gadasz!!!
Oczywiście, że wolno łączyć z mlekiem i D i K.
Są to witaminy rozpuszczalne w tłuszczach i nawet jeśli nie jesteśmy w stanie wymieszać tych dwóch rzeczy bo przecież w mleku to większość wody to nawet lepiej jest podawać je z mlekiem.
Jedyną słuzsność możesz mieć w przypadku witaminy C lub cebionu multi, który tę witaminę zawiera.
Witamina C obniża pH i mleko może się zważyć.
Ale tez bez przesady.
pozdrawiam
dib2
Mama Sary - 06.12.2008r.
najlepiej na łyżeczke troszke mleczka i ta witamine. chociaz ja teraz od razu do buzi daje.
bo w kapsułkach nie ma problemu od razu do buzi a w kropelkach troszke bardziej sie trzeba nastarać z mlekiem
bo w kapsułkach nie ma problemu od razu do buzi a w kropelkach troszke bardziej sie trzeba nastarać z mlekiem
Moja Sandra zażywa ta witaminke od 3 tygodnia zycia i nie ma zadnych skutkow ubocznych. Kupuje ja z firmy vitak i kosztuje 31 zł i jest w kapsulkach typu twist off otwierasz i wlewasz dziecku do buzi i nie trzeba jej trzymac w lodówce.. jest tam akurat dawka na jedno podanie wiec nie ma obawy ze dziecku dasz albo za duzo albo za mało.
Witaminę K podaje się dziecku po porodzie w szpitalu. Teraz jednak w szpitalu podaje się mniejszą dawkę tej witaminy dlatego należy ją podawać w domu. Tak wytłumaczyła mi położna z oddziału noworodkowego. Ja nie zaobserwowałam ze by mój Krzyś nie tolerował tej witaminki. Dostaje ją od początku teraz już pomału odstawiamy ta witaminkę. Krzyś będzie przyjmować tylko witaminkę D i to trzy kropelki bo ma duże ciemię przednie. Lekarz powiedział mi że w lecie jak Krzyś będzie wystawiany częściej na słoneczko to mam podawać witaminkę D co dwa trzy dni.;-)
hmm,
nie pomyślałam o tym.
Masz rację.
Choć w cenach vita k nie ma takich rozbieżności.
alis838
Zaangażowana w BB
A ja dałam sobie spokój z tymi witaminami bo co troszkę polecają co innego.WitaK stosowałam tylko 2 tygodnie i odstawiłam bo mała miała wzdęcia.Trzy lata temu gdy urodziłam pierwszą córkę to kazali kupować witaminy Cebion multi i u mnie tak zostało przy drugiej też je stosuje.
Witam, chciałabym poruszyć temat szkodliwości witaminy K. Po wyjściu ze szpiatala zalecano podawanie mojemu maluszkowi wit.K Oczywiście dla "dobra dziecka" zaczęłam ją stosować. Szok maluszek miał straaaszne kolki, które trwały po 8 godzin dziennie nieprzerwanie. Nie wiedziałam co robic bylam wykończona i któregoś dnia nieświadomie zapomniałam podać wit.K ( babyK ) i tego dnia maluszek spał, był spokojny bez kolek. Pomyslałam może przez te krople ale postanowiłam ponownie mu je podać i akcja od nowa! Straszne cierpienia dzidziusia i nasze! Jestem w szoku! co ta wit. wyrabia. jak szkodzi! Odradzam jej podawanie! przecież to na krzepliwość krwi! Okropieństwo przestałam podawać i kolki przeszły szkoda tylko, że tak późno się zorientowałam, zaoszczędziłabym cierpienia mojemy maluszkowi.
reklama
Moj maly dostal wit.K w zastrzyku zaraz po urodzeniu wiec nie musialam podawac jej samemu. Oczywiscie moglam to wybrac ale stwierdzilam ze niema sensu i ze raz w zastrzyku podadza co bylo owiele prostrze.
gość55 to dziwne a zarazem przykre ze tak twoj maly zareagowal na ta wit.
Niesety nie orietuje sie dokladnie czy to az tak dobre czy az tak zle by dawac dziecku. Prawda jest taka ze niektore dzieci potrzebuja tej witaminy na krzepliwosc, a nie wie sie czy nasze dziecko bedzie czy nie bedzie potrzebowac. Kazdy stwierdzi wedlug wlasnego uznania czy podac czy nie. Minusy i plusy sa w kazdym lekarstwie.
gość55 to dziwne a zarazem przykre ze tak twoj maly zareagowal na ta wit.
Niesety nie orietuje sie dokladnie czy to az tak dobre czy az tak zle by dawac dziecku. Prawda jest taka ze niektore dzieci potrzebuja tej witaminy na krzepliwosc, a nie wie sie czy nasze dziecko bedzie czy nie bedzie potrzebowac. Kazdy stwierdzi wedlug wlasnego uznania czy podac czy nie. Minusy i plusy sa w kazdym lekarstwie.