reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Atopowe Zapalenie Skóry - Wasze doświadczenia

Dołączył(a)
28 Styczeń 2011
Postów
5
Witam.
Zapraszam mamy, których maleństwa zmagają się z tym schorzeniem do wspólnej dyskusji.:-D
Mój synek ma 7 miesięcy. kiedy miał 3 lekarz stwierdził skazę białkową i kazał stosować mleko Bebilon Pepti 1. Faktycznie pomogło, jednak kiedy Marcinek skończył pół roku, ponownie rozpoczęły się kłopoty ze skórą - szorstka buzia, wysuszone plamy na łydkach, wysypka na brzuchu i plecach. Lekarz powiedział, że to AZS, kazał przejść na Nutramigen 1 i wykonać testy alergiczne z krwi (tzw. IgE). Oczywiście stosujemy kosmetyki Emolium i żadnych innych, faktycznie pomagają. Ale wysypka jest nadal. Wyniki wyszły pozytywnie - IgE w normie, czyli nie powinien być na nic uczulony. :-)
I tu nie wiem co robić. Czy nadal karmić go Nutramigenem (teraz jesteśmy już na 2), czy przejść na ogólnodostępne mleko modyfikowane? Nutramigen jest bardzo drogi, o smaku i zapachu nie wspomnę :) to po co męczyć dziecko, skoro testy alergiczne nic nie wykazały. Mały od dwóch miesięcy je także stałe posiłki, po których nigdy wysypka się nie zwiększyła.
Czy ktoś może jest w podobnej sytuacji? A może to nie jest AZS? :-)
 
reklama
Ja jestem w jeszcze dziwniejszej sytuacji.
Moj synek w przychodni na nocnym dyzurze mial stwierdzona ( przez pediatre ) skaze bialkowa.Dostal mega wysypki na klatce piersiowej, pleckach a na poliku mial jeden wielki szorstki rumien. Wczesniej przez ok.miesiac nic nie wskazywalo na skaze.Dostawal rozne mleka ( mial zmieniane ok 3 razy ) po ktorych mial bole brzuszka.Myslelismy, ze to kolka. Pozniej zaczely sie wymioty i zaparcia.Wiec stwierdzilismy ze moze nie przyswaja mleka wiec zmienialismy.Na nocnym dyzurze dostalismy recepte na mleko bebilon pepti.Po podaniu 3 dawek po 90ml uczulenie zaczelo znikac.Teraz jest wszystko wporzadkupo tym mleku.Ale oczywiscie zeby nie bylo nam za nudno to nasz rzad wprowadzil od stycznia nowe zasady jesli chodzi o mleka na recepte.Dzis dowiedzialam sie ze nie dostaniemy juz recepty na mleko jako przewlekla choroba dopoki nie bedzie potwierdzenia od alergologa.Zaden lekarz pediatra wczesniej nas nie kierowal do tego specjalisty a bylismy chyba u 4 lekarzy.I teraz mamy jazde, bo podobno nie wykonuje sie zadnych badan na krew zeby stwierdzic skaze bialkowa u 2 miesiecznego dziecka.Wiec na jakiej podstawie alergolog stwierdzi ze Grzes rzeczywiscie ma skaze?Skore ma juz ladna, bo pomoglo mleko.

Sprawdz sobie jak jego organizm zachowuje sie po deserkacvh i innych smakolykach ktore podajesz dziecku.Podobno powinno wprowadzac sie 1 produkt na tydzien u dzieci ktore mialy skaze bialkowa.Uczulenie moze uaktywnic sie nawet po 3 dniach po spozyciu np serka.Ja bym sie na tym skupila skoro z krwi nic nie wykazalo.
 
Dzięki za pomoc:)
Ja młodemu już od trzech miesięcy wprowadzam nowe smakołyki, wszystko wcina bardzo chętnie i po niczym nie dostał wysypki, ani nic w tym rodzaju. Dziś alergolog powiedział, że małymi porcjami mogę zacząć wprowadzać zwykłe mleko modyfikowane i obserwować czy coś się dzieje. Lekarz powiedział mi też, że szorstka skóra i lekka wysypka wcale nie musi być efektem uczulenia, tylko słabą barierą utrzymującą prawidłowe nawilżenie. Mamy młodego dalej kąpać w Emolim i smarować.
Nutramigen też już nie jest refundowany i to mnie przeraża, a alergolog stwierdził, że uczulenia nie ma także nie dostanę refundowanej recepty. Od dziś będę próbowała wprowadzić Bebilon 2 i zobaczymy. Oby się sprawdziło:)
 
rzeczywiście bardzo wiele sie zaczęło o tym mówić, gdyż coraz więcej dzieciaczków, ma takie problemy, podobno alergia jest chorobą cywilizacyjną i coraz więcej dzieci rodzi się z takimi problemami, najlepiej własnie wymieniać się spostrzeżeniami, ja ostatnio wpadłam na taki artykuł Rodzice zwiększają czujność w obawie przed alergią - Serwis prasowy mozna wiele się z niego dowiedzieć
 
u nas problemy ze skórą zaczęły się w 7 dobie życia. Julce wyskoczyły krostki na buźce, jedna pediatra powiedziała, że to trądzik, inna że skaza. Po 6 tyg karmienia piersią podaliśmy nan, po którym były silne bóle brzuszka i zatwardzenia. Zmienilismy na pepti, poprawa skóry znikoma, co ok miesiąc wysypka obejmująca najpierw pas i pupę, potem brzuch plecy i ręce. Zmieniłam proszek, płyn na jeszcze lepsze antyalergiczne, nic nei pomogło, emolienty od urodzenia stosujemy, po wprowadzeniu mleka krowiego, serków, sera zółtego i wgl nabiału nie zauważyłam żadnych zmian na gorsze, więc wykluczyłam skazę białkową. Nie dawno się dowiedziałam o czymś takim jak pasożyty i zrobiliśmy testy, ale wyszły negatywnie. Nie powtarzaliśmy ich, bo pediatra nie kazała, ale przeczytalam że powinno się je wykonać kilka razy w odstepie np 1,5 tygodnia czy 3 tyg, bo pasożyty różne w róznych odstępach czasu się rozmnażają itp. Muszę je zatem powtórzyć. Na stancji znalazłam grzyba w pokoju Julki, był za meblami i na pewno jest starszy niż 2 lata, więc myslałam że to to, zwłaszcza, że doszedł nam kaszel, nasilający się nad ranem , a zatem astmatyczny, do tego katar sienny. Zmieniłam lekarza, bo leki typu zyrtec czy ketotifen nie bardzo pomagały. Nowy lekarz kazał zrobić badania krwi na IgE. Wyszły pozytywnie jesli chodzi o roztocza niestety, więc wiem już co uczula moje dziecko. Szkoda tylko że po 2,5 roku dopiero ktoś mi powedział, że można takie badania zrobić. Do tego mleko pepti pite bez potrzeby, środki piorące bardzo drogie bez potrzeby itp. Teraz wiem z czym walczymy.
 
My stwierdzone AZS mamy od niedawna- 4miesiąc życia. A zaczęło się już dość wcześnie- ok 2 tygodnia życia.

Lekarze twierdzili, że wysypka na buzi to trądzik niemowlęcy, że przejdzie, do tego typowe suche placki nad kostkami, przy nadgarstkach, na udach. Nic nie przechodziło i do tego ciągła ciemieniucha- niezniszczalna i powracająca jak bumerang.

Po wprowadzeniu jednej butli bebilonu dziennie ciemieniucha zaczęła obejmować czoło w tempie zastraszającym tworzyły się ropne, swędzące wysięki. Mały drapał czoło do krwi i pediatra zapisał sterydy- nie zamierzałam ich podawać bez konsultacji dermatologicznej.

Obyło się bez sterydów, a pomogła maść robiona i balsam CETAPHIL RESTORADERM- polecam na swędzącą skórę- u nas ładnie zagoił suche plamy i pomógł na swędzące czółko.

Przeszliśmy na bebilon pepti- mały pije raz dziennie i wyeliminowałam w mojej diecie produkty uczulające: orzechy, czekoladę, cytrusy i nabiał.

Ale rozszerzamy dietę małego i pojawiły się nam plamki suche na dekolcie i pod bródką- obstawiamy jabłko-mało prawdopodobne, marchew, bądź gluten- najbardziej prawdopodobne, bo jabłko i marchew testowaliśmy dość długo, a po podaniu glutenu na drugi dzień taka reakcja. Jutro gluten odstawiamy.

I u nas Emolium podrażniało skórę. Chcemy teraz wypróbować Balneum.
 
Witam Was.!

czytam wasze wypowiedzi i z kazdej z nich pasuje cos do mojej sytuacji. Mala ma 9 miesiecy. wczesniej byla na bebilon pepti bo czesto bolal ja brzuszek. miala tez na lokciach takie suche miejsca- potem na jakis czas zeszly ( smarowalam linomagiem) i od jakiegos czasu znowu sa. nawet na udacch i buzce. na buźce to szczegolnie czolo takie malutkie powiedzialabym nawet grudki, ale nie czerwone tylko w kolorze skory. czesto tez miewa czerwone i wysuszone poliki. mysliscie ze to na mleko czy na inne produkty? mleko ma teraz bebiko 2 ha -dla alergikow. tylko od jakiegos czasu wlasnie zaczelam dawac jej gorurty..raz monte ( smak orzechowy). Ja mam uczulenie na cytrusy. Do tego np jak zjem jablko to strasznie swedzi mnie podniebienie i od wewnetrznej strony ust zaczynam czuc zgrubienie. wiec mozliwe ze moje dziecko tez ma uczulenie na jablka? chyba musialabym odstawic wiele rzaczy :( i jak za pare dni nie znikna to pojde do lekarza.
i dodam ze kupki ma super.
i.. alergia na gluten tez wykluczam..mam kolezanke ktorej syn jest na to uczulony to odrazu po zjedzeniu czegos co zawiera gluten robi kupki bardzo brzydkie..wrecz podobno sama woda i bardzo boli go brzuch. i to jest gdzies z 10 min po zjedzeniu a mojej malej daje chlebek i nic jej nie jest.

aniasz81 tylko moja np nie ma ani na brzuchu ani na plecach ? myslisz ze to moze byc AZS, a moze to rzeczywiscie tylko wysuszona skora? :/

joanna_m9 wlasnie ostatnio zauwazylam tez ze np..jak zje jogurt to za chwile troche zwroci,ale wydawalo mi sie ze po prostu albo ja zbyt uciskalam jej brzuszek jak ja trzymalam albo to to ze wariuje na podlodze krotko po jedzeniu. jak myslisz?

wiecie co.. czlowiek moze zgupiec od tego wszystkiego:wściekła/y:..najabrdziej denrwuje sie ze nie wiem co jej jest. kiedys jak bylam u lekarza to pokazywalam jej te szorstkie lokcie ale p doktor stwierdzila ze to nie od mleka, ze to moze alergia na jakis inni pokarm. i to wszystko.
 
Witam, moja córcia ma 2,5 miesiąca, niedawno na prawym łokciu pojawiła sie taka sucha czerwona skóra, na poczatku było to tak małe, że wyglądało jak obtarcie, ale po jakims czasie zaczelo sie powiekszac i wyszlo tez na drugiej rece, i odrobinke w zgieciach pach. Byłam z nia u lekarza (w irlandii gp - lekarz od wszystkiego) u polki ktora w polsce pracowala z dziecmi, powiedziala mi ze objawy jakie ma Maja sa typowe dla Atopowego zapalenia skory, dodam ze od 2ch miesiecy Maja jest na mm Nan Pro HA1. Dostalam tez masc z lekkim sterydem, oraz kapie ja w oilatum, narazie sie poprawia, wiadomo sterydy zawsze dzialaja, ale jezeli wszytsko zniknie i zacznie nawracac bede musiala znow zmienic mleko, tutaj odpowiednikiem bebilonu pepti jest aptamil pepti. zobaczymy. Dzis za to zauwazylam lekka wysypke na brzuszku, wiem ze ta wysypka moze byc od wszystkiego, mala ma refluks i dosc wrazliwy zoladek, probowalam dawac jej herbatki ale czesto zwracala po nich dlatego dopajam ja tylko woda z mala iloscia glukozy, ale mysle nad sprobowaniem z herbatkami od nowa, w koncu trzeba zoladek przyzwyczajac do nowosci.
 
Witajcie, u mojej córki azs plamy na łokciach i nózkach pojawiły się 2 miesiace temu, ale od 3 tygodnia zycia pije nutramigen, bo nie toleruje białka krowiego. po nutramigenie broblemy z brzuszkiem i kupkami sie skonczyły, znikneła tez wyzypka na buzi i za uszami. niestety przy wprowadzaniu nowych produktów zaczeło sie na nowo. podaje córce probiotyk latopic, który jak przeczytałam na stronie producenta ma uchronić dziecko przed tzw. marszem alergicznym. póki co zmieniłam kosmetyki z emolium na a-dermę, wydaje mi sie że sa lepsze (przynajmniej dla mojej małej).
 
reklama
Synek mojej koleżanki ma AZS. Początkowo objawy były nie do zniesienia, mały płakał, jego skóra była bardzo podrażniona i zaczerwieniona. Wyglądało to okropnie, widać było, że maluszek się męczy. Jego skóra wymagała ostrożnej pielęgnacji, stosowane były tylko preparaty przeznaczone do pielęgnacji skóry dziecka z AZS - głównie te polecane przez lekarzy. Pomocny okazała się seria balneum baby - tam jest taki olejek kojący balneum. Teraz skóra małego wygląda o niebo lepiej. Jednak lekarz nas uprzedził, że choroba skóry jaką jest AZS nie może zostać wyleczona, a jedynie można załagodzić jej objawy :(. Oznacza to, że praktycznie przez cały czas skóra małego narażona będzie na powrót stanu zapalnego i konieczne jest ciągłe stosowanie odpowiednich kosmetyków.
 
Do góry