reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
No i ja się muszę oficjalnie do przenoszonych zapisać. Termin minął wczoraj .....
Mój brzuch już od jakiegoś miesiąca jest nisko, niziutko i jakoś mi to nie pomogło .....
Przyznam się wam, że trochę mnie ten fakt przenoszenia denerwuje, jeśli można to tak określić. Wczoraj się poryczałam .... tak ja wiem, że to tylko termin umowny i można urodzić i 2 tygodnie po i jest oki, ale to takie dołujące, jak mi wszyscy dzwonią i pytają czy już BO ONI JUŻ BY CHCIELI I SIĘ NIE MOGĄ DOCZEKAĆ .... oni ... a co ja mam powiedzieć ..... ???? miałam wczoraj takiego dołka, na szczęście dziś jest lepiej ...... :-)
 
reklama
Ja też miałam doła chociaż wiem że nie potrzebnie. Bo wiem że na pewno urodze. Tylko że w nocy spać nie moge bo w nocy brzuch mi się strasznie stawia. I nic więcej żadnych skurczy. Ja już nie mam ochoty z nikim rozmawiać na temat porodu - kiedy i czemu nie już. To zaczyna robić się męczące. Ale damy rade!!!!!
 
Gosia to że urodzimy to raczej pewne, w końcu słonice nie jesteśmy żeby 2 lata w ciąży chodzić, ale to czekanie jest bardzo trudne ..... zwłaszcza jak wszystkie marcówki do okoła rodzą :-)
 
Zgadzam się w 100% :tak: Wyczekiwanie jest bardziej męczące niż sam fakt posiadania ogromniastego brzucha. Powiem Wam szczerze, że ja się czuję na prawdę bardzo dobrze, żadnych obrzęków, bólów przepowiadających, czopów itp ... niestety :-D Też się potwornie boję tej całej oksytocyny i nie w pełni "naturalnego" porodu, bo jakby nie było wprowadza się ze zdwojoną siłą coś czego sam organizm jeszcze nie zaczął produkować...z jakiegoś powodu przecież. Jutro mam jeszcze wizytę u prowadzącego, w poniedziałek najprawdopodobniej położy mnie na patologii, ale tylko ze względu na to , że do szpitala mamy jakieś 70 km, i ciężko byłoby mi dojeżdżać na codzienne KTG. Trzymajcie się Marcóweczki. Dobrze że nie jesteśmy osamotnione w tym oczekiwaniu :-)
 
Witam kochane,
oficjalnie chcialabym sie zapisac do przeterminowanych... co prawda na dzis mam termin porodu, ale raczej do niego nie dojdzie w najblizszym czasie:( Brak objawow:((
Nie pomoglo 3xS, pranie, nawet malowanie...

Magda19lenka a moze juz tak maja dziewczyny z siedlec, ze musza sie przeterminowac?!
 
Magda19lenka teraz juz tak:)) najpierw tam studiowalam, a potem wyszlam zamaz za goscia z Siedlec:))

Jesli nie urodze sama z siebie, to mam juz umowiony masaz szyjki macicy grr....
 
mi, jeśli nie urodzę "sama z siebie" to dopiero na 1 kwietnia lekarz kazał się do szpitala zgłosić :-)
 
Smsek od Modroklejki:
Zostawili mnie na patologii, jutro mam być na czczo i od rana będą miała podlaczne kroplówki.
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry