mi się marzyło urodzić 21szego ale teraz się stresuję, bosmółka, bo łożysko itp. zawsze to zagrożenie dla dziecka. aleskoro miałam cykle nie 28 tylko 30 dniowe to chyba wszystko powinno być ok nawet jak po terminie urodzę tj 21szego?
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Vinniki
Mamusia chłopczyków
Taka już uroda, że jedne kobiety rodzą przed terminem, inne po...
Ja należę do tych "po" - Michała urodziłam w 42 tygodniu, wody płodowe były czyste, ale łożysko zwapniałe i stare. Krzyś urodził się wcześniej, ale była to sprawa sztuczna - położna "niechcący" przebiła pęcherz ściągając szew z szyjki i mały urodził się wcześniej...
Teraz wiem, że u mnie to sprawa leniwej szyjki, która nie chce pracować, tzn nie skraca się i nie robi miękka... Teraz jest tak samo. Między innymi dlatego tym razem będę mieć cc, bo tak bym pewnie i tym razem przenosiła...
Ja należę do tych "po" - Michała urodziłam w 42 tygodniu, wody płodowe były czyste, ale łożysko zwapniałe i stare. Krzyś urodził się wcześniej, ale była to sprawa sztuczna - położna "niechcący" przebiła pęcherz ściągając szew z szyjki i mały urodził się wcześniej...
Teraz wiem, że u mnie to sprawa leniwej szyjki, która nie chce pracować, tzn nie skraca się i nie robi miękka... Teraz jest tak samo. Między innymi dlatego tym razem będę mieć cc, bo tak bym pewnie i tym razem przenosiła...
mi się marzyło urodzić 21szego ale teraz się stresuję, bosmółka, bo łożysko itp. zawsze to zagrożenie dla dziecka. aleskoro miałam cykle nie 28 tylko 30 dniowe to chyba wszystko powinno być ok nawet jak po terminie urodzę tj 21szego?
Ponoć jest tak (zawsze mogą zdarzać się wyjątki), ze jak jest 28 dniowy to dzieciaczki rodzą się raczej w terminie,jeśli krótszy to wcześniej,jeśli dłuższy to później. Tak mi kiedyś powiedziała położna.
No to ja jestem pierwsza przeterminowana, która się tu wpisuje
Termin z OM - 12 marca.
Wg USG - 13 marca, 14 marca lub 17 marca
Jak sie zaczelam zastanawiac, to od 3 tygodni siedze jak an szpilkach i wyczekuje objawów. Bardzo chcialam urodzic 1 marca (nasza rocznica), hehehe, kiedy to bylo... 2 tygodnie temu!!!
Moja mama rodzila mnie i siostre po terminie, to moze ma to jakis związek
Na razie sie nie boje o maluszka, tydzien po terminie to jest przeciez wg statystyk nie tak duzo... Ale jak sie zacznie przedluzac, to sie bede denerwowac, bo przeciez lozysko moze byc niewydolne. Ale chyba wtedy robią USG i ewentualnie wywołują poród? Tego ostatniego to się boję, choc dzis rozmawialam z kolezanką, ktra rodzila 2 tygodnie po terminie i miala wlasnie wywolywany poród - poszeło szybko i sprawnie, jak tak to szyjka byla zamknięta i skurczow praktycznie nie miala, a w trakcie wszystko ładnie pusciło i nie wspomina porodu zle. Podnioslo mnie to na duchu
No i co zrobic... tylko czekac pozostaje.
Termin z OM - 12 marca.
Wg USG - 13 marca, 14 marca lub 17 marca
Jak sie zaczelam zastanawiac, to od 3 tygodni siedze jak an szpilkach i wyczekuje objawów. Bardzo chcialam urodzic 1 marca (nasza rocznica), hehehe, kiedy to bylo... 2 tygodnie temu!!!
Moja mama rodzila mnie i siostre po terminie, to moze ma to jakis związek
Na razie sie nie boje o maluszka, tydzien po terminie to jest przeciez wg statystyk nie tak duzo... Ale jak sie zacznie przedluzac, to sie bede denerwowac, bo przeciez lozysko moze byc niewydolne. Ale chyba wtedy robią USG i ewentualnie wywołują poród? Tego ostatniego to się boję, choc dzis rozmawialam z kolezanką, ktra rodzila 2 tygodnie po terminie i miala wlasnie wywolywany poród - poszeło szybko i sprawnie, jak tak to szyjka byla zamknięta i skurczow praktycznie nie miala, a w trakcie wszystko ładnie pusciło i nie wspomina porodu zle. Podnioslo mnie to na duchu
No i co zrobic... tylko czekac pozostaje.
Vinniki - fajnie, bo już wiesz, jak Twój organizm funkcjonuje.
Carolin - więc możliwe, że i ja sie przeterminuję bo jak na razie objawów brak a cykle zazwyczaj po 30 dni a czasem to nawet jeszcze dłużej.
Moonik1- też zastanawiam się nad genami, czy może dziedzicznie ma się skłonności do rodzenia po terminie? Moja mama mojego brata urodziła tydzień po terminie a ze mną poszła do lekarza po dwóch tygodniach przenoszoną bo nie szykowałam się na ten świat - od razu mnie wywołali, 3 godziny i już byłam na świecie
Carolin - więc możliwe, że i ja sie przeterminuję bo jak na razie objawów brak a cykle zazwyczaj po 30 dni a czasem to nawet jeszcze dłużej.
Moonik1- też zastanawiam się nad genami, czy może dziedzicznie ma się skłonności do rodzenia po terminie? Moja mama mojego brata urodziła tydzień po terminie a ze mną poszła do lekarza po dwóch tygodniach przenoszoną bo nie szykowałam się na ten świat - od razu mnie wywołali, 3 godziny i już byłam na świecie
Moonik1- też zastanawiam się nad genami, czy może dziedzicznie ma się skłonności do rodzenia po terminie? Moja mama mojego brata urodziła tydzień po terminie a ze mną poszła do lekarza po dwóch tygodniach przenoszoną bo nie szykowałam się na ten świat - od razu mnie wywołali, 3 godziny i już byłam na świecie
Dziewczyny mysle, ze cos w tym jest. Moja mama i mnie i siostre tydzien po terminie urodzila, wiec cos czuje ze i mnie to czeka. No nic mam jeszcze tydzien. Moze jak bede wytrwala w 3 S to cos sie ruszy.
Wczoraj nawet mieszkanko ogarnelam (kucnie doprowadzilam do jakiego takiego wyygladu i nawet podlogi umylam) i co z tego?
Vinniki
Mamusia chłopczyków
Ja i moje dwie siostry też urodziłyśmy się po terminie. Moja siostra urodziła córkę tydzień po terminie. Więc pewnie coś w tym dziedziczeniu jest...
M
modroklejka
Gość
ja tylko na sekunde!
MIRKA URODZIŁA!!!! miała cc, i nic wiecej nie wiem jak narazie...
MIRKA URODZIŁA!!!! miała cc, i nic wiecej nie wiem jak narazie...
reklama
Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
Gratulacje dla Mirki i małego Adrianka :-) a miałyśmy się spotkać na porodówce
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: