reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Archiwum ciążowe-dolegliwości,porody,ciąża przenoszona,cesarka,wieści i nieobecności

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
No miejmy nadzieję że na dzisiejszym usg się pomylili a nie na tym tydzień temu, bo już niecałe dwa tygodnie co do planowanego terminu.
 
reklama
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.:tak: Zastanawiam się tylko ile Justyna ma tych wód bo ja też mam mało a jeszcze miesiąc do terminu:-(
 
To samo mialam napisac,fajnie to wszystko ujelas:-).
Ja najsmieszniejsza sytuacje mialam gdy na 3 dobe od cc lekarzowi na obchodzie upadly klucze a ja...szybciutko je podnioslam i mu je podalam:-D.Chyba byl chlopina w szoku bo spojrzal na mnie i spytal co ja najlepszego robie bo przeciez ja mam rane i nie powinnam sie zginac a co dopiero schylac po czyjes klucze.Ja po cesarce czulam sie swietnie,dostalam tylko raz zastrzyk domiesniowy a tak to na paracetamolu przez tydzien jechalam tzn.bralam bo nie chcialam ryzykowac ze zacznie bolec.
Teraz wiem czego sie moge spodziewac wiec jestem naprawde bardzo spokojna.
Myfa ma racje dzidzius jest po cesarce ladniutki,glowka okraglutka ,bez zasinien,po sn roznie to bywa .
 
Jesli chodzi o USG to taki pomyłki są bardzo częste. U mnie przed porodem Julki zastanawiali się czy przypadkiem dziecko nie jest za duze jak na porod naturalny, a Julka po urodzeniu wazyła 2740. Wiec myslę ze u Justiny wszystko bedzie dobrze. Trzymam kciuki.
 
Dziewczyny, sorki, że pytam, ale skąd wiecie, że Wasze maleństwa mają czkawkę? Jak to rozpoznać?
 
midka

bo to takie jakby lekkie "pukanie" w brzuszek od środka. Napewno też to masz tylko myślałaś ze to kopniaczki :-)

Dziewczyny,

ja dziś w nocy wstałam do WC tylko 2 razy - sukces :-)
 
reklama
Witajcie marcóweczki. Gratuluje wszystkim rozdwojonym. Odzywam się po bardzo długiej przerwie (nie wiem czy w ogóle mnie jeszcze pamiętacie) ponieważ od 29 stycznia leżałam w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać mojej ciąży do końca (dystrofia płodu, wzrastające opory w łożysku i zła przepływowość). Urodziłam w 34 tygodniu ciąży. Córeczka przyszła na świat 10 lutego przez cesarskie cięcie (termin miałam na 30 marca). Ważyła zaledwie 1400g ale za to była długa - 45 cm. W tej chwili przebywa w inkubatorze i jej stan jest z dnia na dzień lepszy - waży już 1500 g. Oddycha sama i jest bardzo ruchliwa. Jak będę miałą chwilkę czasu to wkleję zdjęcie Karolinki. Na razie biegam pomiędzy domem a szpitalem. Pozdrawiam Was wszystkie. Trzymajcie się.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry