reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Antykoncepcja po porodzie

Moja pani gin na pierwszej wizycie juz wypisała tabsy - Azalia, które można brać przy karmieniu piersią i bierze je się bez przerwy.
Dopiero zacznę je brać gdzieś za dwa tygodnie, po połogu.
 
reklama
Kruszka, witaj wśród PCOwiczek ;-) Ja traktuję antykoncepcję jako szansę na zachowanie jajników w dobrej formie na rzecz kolejnej "walki o pęcherzyk".

Babyduck
no własnie nie wiem, czy chce znowu brac tabsy... W pierwszą ciaze zaszłam po odstawieniu anty i ja szybko straciłam. Wiem, ze wcale nie musza byc winne, ale boje sie znowu je brać. Jeszcze nie wiem co zrobię.

Basia żel pomógł, dzieki:-) Ale uczucie bylo takie jakby to był moj drugi pierwszy raz. Czyzby 5 tg wstrzemięźliwości tak zadziałalo?:confused:
 
kruszka tabsy nie musiały być winne, ale zawsze można je podejrzewać, w końce to hormony. My z mężem zawsze tylko prezerwatyw używaliśmy, bo ja wystrzegałam się tabletek (kiedyś brałam i nie przypadły mi do gustu), a i tak pierwsza ciążę utraciłam w 5 tyg:-( mimo z staraliśmy się o nią ok.5 miesięcy. Za drugim razem udało się za pierwszym razem:-) i teraz jest Zosia:-)
 
Kruszka ja juz dwa razy zaszlam w ciaze zaraz po odstawieniu tabletek. I mam teraz 2 córy...;-) Co do zbliżeń.. wszystko wróci z czasem do normy.. Po pierwszym porodzie mialam tak samo jak Ty..
 
No to ja chyba też należę do tych, co to im libido po porodzie wzrosło:-). Jako że pokarmu mam z każdym dniem coraz mniej więc na wizycie w styczniu chyba poproszę o wypisanie plastrów Evra. Dużo myślałam o tym, kiedyś je stosowałam i byłam zadowolona. Za tabletkami nie jestem, bo ja zapominalska jestem jeśli chodzi o wszelkie lekarstwa:crazy:
 
Ostatnia edycja:
no to słuchajcie, ja już myślałam o seksiku dwa dni po porodzie, wszystko bolało i byłam nie do życia, ale tak byłam napalona na męża, że szok ;D:D no ale wyszło jak wyszło, bałam się i w końcu seksik zaliczyliśmy 8 tyg po porodzie. rzeczywiście doznania nieziemskie!!! lepiej niż przed... ale potem jakoś tak się kłóciliśmy z mężem i wogóle, że straciliśmy ochotę oboje :( (wiecie, szok przy pierwszym dziecku i nieporozumienia) no i tak z każdym razem coraz gorzej i gorzej i ja już ostatnio nic całkiem nie czułam. nie wiem, może to też jakieś wahania hormonów związane z karmieniem...dobra, nevermind

jeśli chodzi o metody antykoncepcji no to u nas tylko i wyłącznie ogumienie :p przynajmniej jak narazie. po tabletkach dostaję małpiego rozumu, a plastry są jeszcze gorsze, robią mi się obrzęki, bolą piersi i kolana, masakra.planujemy conajmniej jeszcze jedno dziecko, a nie więcej niż jeszcze troje :p więc narazie nie chcę stosować jakichś bardziej skomplikowanych metod antykoncepcji
 
aaaa, ja na niepłodność laktacyjną też bym nie liczyła, ponoć trzeba karmić dziecko regularnie conajmniej co trzy godz w dzień i w nocy, a u mnie to już prawie od początku ja małej w nocy nie karmiłam, no...czasami się zdarzyło jak się zbudziła, ale to rzadko.

no i mam pytanko...jak u Was z miesiączką ?? kobietki karmiące?? a niekarmiące?? ja z tych karmiących, ale napewno dostałam 3 mies po porodzie !! no i nie jestem pewna czy 6 tyg po porodzie też nie dostałam przy0padkiem, bo wyglądało jak @. teraz miałam dostać 13 marca, a dziś jest 21 czyli pewnie raczej już nie dostanę póki co. ale muszę Wam powiedzieć że i tak @ była skąpa i bezbolesna w przeciwieństwie do tego co mówią inne dziewczyny na temat @ poporodowych
 
reklama
jeśli mowa o seksiku to u nas jest duuużo gorzej niestety niż przed porodem. :-( Mnie ciągle jeszcze boli na początku, więc w sumie nie robimy tego zbyt często. Dopiero się spytam na następnej wizycie u gina czy to normalne, że jeszcze taki dyskomfort..
Esme ja karmię piersią, @ jeszcze nie było. A karmię tak co 2h.. w nocy co 3... ehh
Nie słyszałam nigdy o niepłodności laktacyjnej spowodowanej częstotliwością karmień..!!:nerd: niedouczona jakaś jestem..
 
Do góry