Temat dla mnie aktualny, ponieważ już więcej dzieci nie planuję to się zastanawiam co będzie najlepsze i jaka metoda najskuteczniejsza, co wam radzą wasi lekarze? Na razie jako, że karmię i pewnie pokarmię minimum rok a nie wierzę, że karmienie piersią hamuje owulację, (jakoś już nie będę tej metody testować :-) ) to dostałam receptę na cerazette, sprawdzone po poprzednich porodach, w sumie to nie miałam po nich objawów ubocznych, przy Zosi brałam te tabletki 21 m-cy, przy Zuzi 17 m-cy. Moja lekarka namawia mnie na Mirenę, na pewno byłoby to dla mnie wygodniejsze, tylko przerażają mnie skutki uboczne, niby można wyjąć w każdej chwili, ale jak się zainwestuje 1000zł to już inna sprawa :-(. Na razie się zastanawiam i sama nie wiem co robić, wiem, że po cerazette raczej nie wrócę do innych tabletek, 2 lata przed ciążą odstawiłam Yaz, bo mnie piersi bolały i się torbielki porobiły, a że moja mama odeszła przez raka piersi to już boję się znowu ryzykować
reklama
panziorka1980
Fanka BB :)
też się zastanawiam nad jakimiś tabletkami, chociaż koleżanki bardzo sobie chwalą krążki. Musiałabym młodego całkowicie odstawić od piersi, a tego narazie nie chcę...pozostają chyba tabsy
olii88
Fanka BB :)
Mi jak na razie jeszcze do głowy nie przyszło myśleć o seksie a tym bardziej o kolejnym dziecku:-) aż mam ciarki jak sobie pomyślę... Tego się właśnie boję, że będę się wystrzegać jeszcze długo seksu z obawy przed jakimś bólem lub dyskomfortem Czas pokarze...
panziorka1980
Fanka BB :)
olii88-czemu? jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. ja wytrzymałam 4tyg.bez 1 dnia. nie powiem, że nie miałam obaw, tym bardziej, że miałam bardzo ciężki poród, a po ok tygodniu myślałam, że umrę tak bardzo mnie bolało szycie. wyszło jednak spontanicznie i NIC NIE BOLAŁO!aż sama byłam zszokowana i powiem wam, że śmiałam się, że w trakcie szycia coś mi tam poprzestawiali, bo odczucia są jeszcze większe niż przed porodem.
T
taycia
Gość
Mi lekarka polecila krazek...osobiscie nie czuje sie komfortowo by pakowac paluchy w dziurke co 3 tyg. Piguly jadlam 5 lat i nie chcialabym do nich wrocic... mysle o spirali....
Babyduck - tak,nie mozna karmic piersia...
Pazdziorka - u mnie doznania tez lepsze po niz przed porodem :-)
Babyduck - tak,nie mozna karmic piersia...
Pazdziorka - u mnie doznania tez lepsze po niz przed porodem :-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Martynkkka
Zaangażowana w BB
Dziewczęta jakie Wy napalone;p Ja też mam chęć na małe co nieco ale poczekam do końca połogu , zresztą czuję że tam jeszcze nie wszytko wróciło do formy! Kurde ja też się boję wpadki....tzn. nie mówię że nie chcę kolejnego dziecka bo tego nie wiem, ale na pewno nie chcę go w przeciągu kolejnych 6 lat!Dlatego nie będzie seksu dopóki nie znajdę tej jednej jedynej metody anty....Tabletki to nie będą na pewno bo ja po nich świruję ! No i plastry też nie bo miałam po nich guza na piersi(dobrze że biopsja wykluczyła nowotwór ale strachu było co nie miara) A i w ogóle wtedy jak kazali mi przez ten guzek odstawić antykoncepcję zaliczyliśmy wpadkę A zawsze byliśmy pewni że panujemy nad tym co się dzieje i że nam wpadka się nie przytrafi.... tak więc zero seksu póki co;p;p po połogu na kontrolną wizytę i wtedy coś ustalę z ginem....
A miała z Was już któraś tą spiralę?Czy to się czuje?
A miała z Was już któraś tą spiralę?Czy to się czuje?
reklama
T
taycia
Gość
Martynkaa - ja nigdy nie mialam,ale slyszalam,ze bardziej obfite sa @ ,ale ogolnie jest ok...
Nie wiem sama...myslalam o plastrach,ale moj M.nie chce o nich slyszec,bo ja po hormonach jestem nieznosna...
Nie wiem sama...myslalam o plastrach,ale moj M.nie chce o nich slyszec,bo ja po hormonach jestem nieznosna...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 163
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: