katherinnn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2020
- Postów
- 1 526
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Halo co bylo do mnie tak ja za 2 tyg prenatalne a dzis udalo mi sie po raz pierwszy wylapac tetno i dzwiek serduszka na detektorzeTo było do piernika bo ma za 2 tyg prenatalne
Aga jak się czujesz?
A takie nieporozumienie kto ma prenatalne. I wyszło, że TyHalo co bylo do mnie tak ja za 2 tyg prenatalne a dzis udalo mi sie po raz pierwszy wylapac tetno i dzwiek serduszka na detektorze
Fajnie, że tak kompleksowo się Wami zajmą to duży krok do przodu. SuperHey dziewczyny [emoji531]co tam u was?
Ja miałam dziś pierwsza wizytę telefoniczna w klinice.
Fajna babeczka ze mną rozmawiała. Bardzo empatyczna i miła.
Powiedziała, że znajdziemy przyczynę poronień.
Zleciła mi mnóstwo badań:
1. Histeroskpie
2. Bad. Genetyczne
3. Bad. Hematologiczne
4. Bad. na cukrzycę
W przyszłą środę mam mieć pobierana krew na badania hormonalne.
Potem chcą mi podczas okresu usg zrobić, niestety nie wiem czemu.
Musze przyznać, że tak szybko gadała, i wiecznie coś przerywało, że nie zrozumialam wszystkiego... Mówię bardzo dobrze po niemiecku, ale telefonicznie to zawsze większy stres jest no i te wszystkie trudne słowa nie wiem jak się po polsku nazywają a co dopiero po niemiecku! Ale powiedziałam jej to, ona też wyczuła, dlatego powiedziała że mi to napisze na kartce wszystko i jak przyjdę w środę to wezmę te skierowania i tą kartkę, a także ogólne informacje o klinice.
Słowem nie wspomniała o in vitro czy iui.
Jestem zadowolona. Bardzo szybko i bardzo konkretnie. Pełna profeska [emoji106]
Martwi mnie jedna rzecz. W Polsce wykonuje się histeroskopię domaciczną. Tutaj będą mi pod pępkiem i w pacheinie nacięcie robić i przez powłoki brzuszne wchodzić. Miała któraś z was taką histeroskopię?
Dzięki, bardzo mnie pocieszyłaś. Ona powiedziała, że będzie obecna w środę na badaniach krwi to mogę jej podpytać o coś jak będę chciała [emoji4] także nie jest źle [emoji4] a Ty jak tam? Nie piszesz, że źle, więc pewnie dobrze! [emoji6][emoji6][emoji6]Fajnie, że tak kompleksowo się Wami zajmą [emoji3526] to duży krok do przodu. Super [emoji3590]
Przez telefon zawsze jest ciężko się dogadać. Brakuje mowy niewerbalnej. Ja mówię dobrze po angielsku, ale przez telefon gorzej mi wszystko zrozumieć [emoji1751] konteks rozmowy zostaje, ale brakuje szczegółów [emoji3526] więc super, że tak sobie poradziłaś tym bardziej ze słówkami medycznymi [emoji8]
Tego pikania kochana nie da sie pomylic z zadanym innym ja szukalam od poniedzialku i nie wiedzialam czy to moje czy nie ale jak dzis znalazlam to od razu bylo slychac kogo jeszcze sprawdzalam ze swoim pulsem zeby sie upewnic. Wlasnie lapalo mi w tym miejscu pod brzuchem juz ostatnio tetno miedzy 160/170 ale nie bylo nic slychac dzis docisnelam detektor i juz nie dalo sie nie uslyszec nagralam sobie i puszczam caly dzien hahahaAle super z tym detektorem. Ja to nie jestem przekonana czy poprawnie to zrobię i czyje pikanie wyłapie ale fajnie, fajnie
Wiesz co zaczynam się powoli wyłączać od tego wszystkiego. Objawów już nie mam żadnych. Wszystko ustąpiło. Wiem, że tak się zdarza. Ale jakoś niespecjalnie sobie radzę z emocjami w tym wszystkim.Dzięki, bardzo mnie pocieszyłaś. Ona powiedziała, że będzie obecna w środę na badaniach krwi to mogę jej podpytać o coś jak będę chciała [emoji4] także nie jest źle [emoji4] a Ty jak tam? Nie piszesz, że źle, więc pewnie dobrze! [emoji6][emoji6][emoji6]
Wiesz, ja się w tej niedawnej ciąży też wyłączyłam. Nie nastawiałam się na nic, ale nie przywiązywalam do fasolki. I skończyło się źle, ale ja przyjelam to bardzo chłodno. Pierwsze poronienie to był szok i histeria niestety... Może i dobrze ze się tak wyłączasz, ja dzięki temu szybko się pozbierałam i działam dalej, a myślałam sobie w duchu, że jak się okaże, że ciąża się jednak utrzyma to będzie przemiłe zaskoczenie i wielka radość. Mam nadzieję że u ciebie okaże się jednak pozytywne zaskoczenie [emoji4][emoji4][emoji4] narazie wszystko na to wskazuje, ja 3mam kciuki dalej! [emoji110][emoji4]Wiesz co zaczynam się powoli wyłączać od tego wszystkiego. Objawów już nie mam żadnych. Wszystko ustąpiło. Wiem, że tak się zdarza. Ale jakoś niespecjalnie sobie radzę z emocjami w tym wszystkim.
Z dobrych rzeczy od kiedy mam luteine nie mam kompletnie żadnych plamień. Lepiej na mnie działa od dupka. Bo wcześniej to ciągle coś, a to troszeczkę żywej krwi, a to plamienie brązowe 3 dni pod rząd.