reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Verita, w mojej poprzedniej ciąży wszystkie usg były bez zarzutów, wymiary książkowe, żadnych, nawet najmniejszych odchyleń od normy, a synek urodził się z zespołem Downa. Wszystko zakończyło się bardzo źle, bo jak zauważyłaś nie mam w sygnaturach dodanego drugiego dziecka.
Zgadzam się z betik, że dobrze i warto jest wiedzieć wcześniej. Co z tą wiedzą zrobisz to już inna sprawa. Stres jest ale tylko do wyników, a nie całą ciążę.
A jesli moge spytac wiekowo jestes po 35 latach? Bo ja mam ponad 40 , mialam problemy z zajsciem dlatego tak pozno ale marze o jeszcze jednym dziecku.
 
reklama
Wczoraj dostałam najpiękniejszego esemeska w swoim życiu :-D I nie był to miłosny sms od męża :-) A od swojego ginekologa, który sam trzymał rękę na pulsie i od kilku dni męczył Panie z laboratorium.

" Wynik prawidłowy. Syn " :-D:-D:-D

Jestem taka szczęśliwa. Od kilku dni myślałam, że dostanę bzika z przerażenia. Teraz spokojnie mogę powiedzieć, że od wczoraj zaszłam drugi raz w tą samą ciążę, która daje znowu wiele radości i szczęścia.
3mam kciuki za wszystkie z Was które oczekują na wyniki oby byłe TYLKO "prawidłowe" :) .
 
" Wynik prawidłowy. Syn " :-D:-D:-D
.
g052.gif
bardzo, bardzo się cieszę razem z Tobą:-D
 
Flores, cudowne wiadomości :-D ależ się cieszę!!!

Verita, ja jeszcze przed 35. W tym roku skończyłam 34, czyli teoretycznie nie łapałam się w "wyższe" zagrożenie. Ja w ciążę zachodzę wręcz wiatropylnie czyli nie było też wskazań do badań i od tej strony (genetyk mówił, że czasami problemy z zajściem mogą wskazać na nieprawidłowości w podziale - tzn dochodzi do zapłodnienia ale i poronienia bo organizm sam usuwa źle podzielony zarodek). Teraz jestem w trzeciej ciąży. Podjęłam ryzyko poronienia które niesie za sobą amniopunkcja z racji doświadczeń. Wolałam stracić ciążę niż nie wiedzieć jak jest. Musisz się zastanowić dlaczego chcesz zrobić takie badanie, jak wpłynie na ciebie wynik. Ty sama, a nie dziewczyny z forum, a zawsze znajdzie się ktoś kto powie że każde dziecko jest darem, tyle tylko że z reguły piszą to osoby, które mają zdrowe dzieciaki. Ja wiem co to znaczy urodzić niepełnosprawne dziecko i nie chce przechodzić tego nigdy więcej.

ściskam mocno :)

a ja nadal czekam na wieści z laboratorium, chyba zdzwonię dopiero jutro bo co oni tam zdążyli pooglądać po majówce? pewnie niewiele...
 
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie w tych trudnych dla mnie chwilach. Bo nikt tak naprawdę nie zrozumie tego co się czuje w takich sytuacjach jak te osoby które przechodzą przez to samo. Bardzo się cieszę z wyniku , choć papieru jeszcze nie mam ale ciągle męczę tego esemeska od Gienia.

Trzymam kciuki za Was kciuki dziewczyny !
 
Witam wszystkie dziewczyny!
Jestem tu nowa chociaz już od pewnego czasu sledzę to forum. Jestem dokładnie 4 tygodnie po aminopunkcji - dzwoniłam dzisiaj na Sobieskiego - wyników nie ma. Panie jeszcze oglądają preparaty z marca!!!

Zastanawiam się czy po 4 tygodniach takie preparaty były już wstępnie oglądane i brak informacji ozancza, że wstępnie nie wykryto żadnych nieprawidłowości. Najbardziej obawiam sie trisomii w szczególnosci ZD - jestem po 40-stce i test z krwi wyszedł niedobrze (USG w porządku). Pamiętam, że na spotkaniu przed amino genetyk mówił, że najpierw liczona jest ilość chromosomów. Czy ktoś coś wie na ten temat? Albo czy znacie przypadki kiedy wynik negatywny był po ponad 4 tygodniach?

Pozdrawiam i trzymam kciuki za same dobre wyniki wszystkich dziewczyn!!
 
Ostatnia edycja:
anikam, u mnie dzisiaj mija 5 tyg i też nie ma wyników. Tak samo jak Ty liczę, że skoro nikt nie zadzwonił z Sobieskiego wcześniej to że jest dobrze. Moja wiedza o tym że jak jest źle to wiadomo już wcześniej zaczerpnięta jest jedynie z internetu a nie od specjalistów...
 
Dziewczyny ja też na to liczę! U mnie wczoraj minęło 6 tygodni, jestem tak wkurzona, że już nawet nie dzwonię. Po cholerę robić te badania?! Mi w CZMP mówili, że jeśli wyniki są złe, to mają priorytet przed dobrymi i lekarz od razu dzwoni, więc jeśli do mnie nie dzwonią, to musi myć dobrze...
 
reklama
Oj,przykre, że musicie tyle czasu czekać! Byłam pewna, że jak tu dzisiaj zajrzę to przeczytam, że już są i są dobre...można się wkurzyć:no:
 
Do góry