Monisia-1980
Fanka BB :)
Witajcie dziewczyny!
Karenka-witaj wśród nas ciężaróweczko Genetyk na pewno wszystko Ci wyjaści.Jeśli zdecydujesz się na amnio to najlepszy czas na to (mój genetyk mi wyjaśnił) między 16-17tyg ciąży.Podobno jest to "szczyt" w którym na 1mm sześciennym płynu jest najwięcej komórek do przebadania.Im później tym tych komórek jest mniej.Ale to już szczegóły.
Estella-jak się czujesz?Jak twoje dziewczynki w brzuszku???3mam za Ciebie kciukasy.
Matylda77-wszystko będzie dobrze.Trzeba być dobrej mysli.Szczerze mówiąc,nie miałam styczności z takim przypadkiem u żadnej ze znajomych ale źródła interentowe pokazują wiele optymistycznych informacji,a więc 3maj się!Dzidzia nadrobi zaległości szybko!
Wica-gratuluję wyników!
Dbaj teraz o siebie,żeby za kilka miesięcy urodziła się śliczna różowa kruszynka!Masz pomysł na imię?
Ja jestem po amiopunkcji dokładnie tydzień.Myslę żę najgroźniejszy dla ciązy czas już minął ale nie forsuję się niepotrzebnie.Jestem na zwolnieniu od początku ciąży,więc nie muszę się nigdzie spieszyć.Czekam sobie spokojnie(no może nie aż tak spokojnie)na wyniki amnio ale jestem dobrej myśli.Myślę,żę jeszcze tydzień muszę poczekać,aż do mnie zadzwonią.
Piszcie dziewczyny co u was!
Karenka-witaj wśród nas ciężaróweczko Genetyk na pewno wszystko Ci wyjaści.Jeśli zdecydujesz się na amnio to najlepszy czas na to (mój genetyk mi wyjaśnił) między 16-17tyg ciąży.Podobno jest to "szczyt" w którym na 1mm sześciennym płynu jest najwięcej komórek do przebadania.Im później tym tych komórek jest mniej.Ale to już szczegóły.
Estella-jak się czujesz?Jak twoje dziewczynki w brzuszku???3mam za Ciebie kciukasy.
Matylda77-wszystko będzie dobrze.Trzeba być dobrej mysli.Szczerze mówiąc,nie miałam styczności z takim przypadkiem u żadnej ze znajomych ale źródła interentowe pokazują wiele optymistycznych informacji,a więc 3maj się!Dzidzia nadrobi zaległości szybko!
Wica-gratuluję wyników!
Dbaj teraz o siebie,żeby za kilka miesięcy urodziła się śliczna różowa kruszynka!Masz pomysł na imię?
Ja jestem po amiopunkcji dokładnie tydzień.Myslę żę najgroźniejszy dla ciązy czas już minął ale nie forsuję się niepotrzebnie.Jestem na zwolnieniu od początku ciąży,więc nie muszę się nigdzie spieszyć.Czekam sobie spokojnie(no może nie aż tak spokojnie)na wyniki amnio ale jestem dobrej myśli.Myślę,żę jeszcze tydzień muszę poczekać,aż do mnie zadzwonią.
Piszcie dziewczyny co u was!