reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Miałam w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki, amnio robił mi dr Dudarewicz-super człowiek!! Mam czekać 3 tyg, ale powiedział że tam za 2 i pół można spróbować zadzwonić!!! Póki co nie mam żadnych dolegliwości! Wierze że będzie dobrze! Dzidziuś była taki słodki...jak na niego patrzyliśmy na usg to prawie sie poplakalam...kopał nóżkami...a później miał czkawke;), słodkie maleństwo!Pozdrawiam!!!
 
reklama
Witam, moje ryzyko ze względu na wiek - 40 lat jest wysokie.
Ryzyko podstawowe:
Trisomia 21 ryzyko 1:107
Trisomia 18 ryzyko 1:18
Trisomia 13 ryzyko 1:2968

Po USG w 13 tygodniu ryzyko zmniejszyło:
Trisomia 21 ryzyko 1:381
Trisomia 18 ryzyko 1:3821
Trisomia 13 ryzyko 1:12656
Wraz z tym USG miałam robiony test PAPPA, wyniki były po tygodniu\i były przerażąjące! Po uwzględnieniu USG i testu PAPPA nowe ryzyko wzrosło:
Trisomia 21 ryzyko 1:39
Trisomia 18 ryzyko 1:419
Trisomia 13 ryzyko 1:243
Trudno opisać to co czuliśmy z mężem, jak dostaliśmy do ręki te wyniki. Zarezerwowałam sobie termin amniopunkcji, a potem było kilka koszmarnych dni, gdzie nie mogłam spać i myśleć o czymś pozytywnym. Chodziłam jak nieprzytomna, nie tylko ja, mój mąż też.
Dużo myślałam nad tym co dalej, co zrobię z tym wynikiem amniopunkcji.
Wiedziałam, że nie zgodzę się na aborcję, więc gdy trochę ochłonęłam podjęłam decyzję, że nie będę robić badań inwazyjnych. Choć ryzyko poronienia jest małe to myśl o tym, że mogę poronić a po kilku tygodniach otrzymać odpowiedź: prawidłowy kariotyp żeński lub męski była dla mnie przerażająca.
Obecnie czekam do piątku na USG połówkowe, mam nadzieję, że będzie dobrze.
Ponad 3 lata temu przechodziłam prawie to samo, choć wtedy ryzyko nie było aż tak wysokie. Potem na USG usłyszałam, że prawdopodobnie podjęłam właściwą dezyzję, za kilka miesięcy urodziłam zdrową, śliczną córeczkę.
Na podsumowanie powiem, że decyzja o amniopunkcji jest bardzo trudna i trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co zrobimy z wynikiem jeśli okaże się on negatywny.
 
anitas_2 gdyby okazalo sie ze dzidzia ma np.wade serduszka, mozna by bylo podjac decyzje, aby rodzic w klinice do tego przystosowanej...a dobry wynik dla mnie bedzie oznaczal to, ze w koncu sie uspokoje i nie bede sie tak denerwowac do konca ciazy! Ale oczywiscie decyzja należy do każdego z nas! Życzę Ci żeby mimo wszytstko dzidziuś okazał się zdrowy! Trzeba w to wierzyć! Pozdrawiam!
 
Tyle, że amniopunkcja określa kariotyp płodu, a nie wady wrodzone. A kariotypu wyleczyć się nie da. Ewentualne wady serca wykrywa echo serca płodu.
 
Ale są niektóre wady, które można leczyć już w łonie matki, np. niedrożność układu moczowego, czy małopłytkowość...a o tym można dowiedzieć się właśnie dzięki amnio. Oczywiście ile ludzi, tyle opinii, i każdy ma prawo decydować o tym co zrobić! Nikogo nie namawiam, ale też nie zniechęcam! Pozdrawiam!
 
Szkoda, że przed zrobieniem amniopunkcji nie dowiedziałaś się dokładnie co ona wykrywa. Bo nie wykrywa wad układu moczowego i małopłytkowości. Tak jak wcześniej pisałam wykrywa wady genetyczne, aberracje chromosomowe, ewentualnie wady cewy nerwowej, ale nie pisz proszę takich bzdur, że wykrywa wady, które można leczyć w łonie matki. Każdy dobry genetyk o tym Ci powie.
 
Witam ponownie. Ja miałam długą rozmowę z genetykiem. W moim przypadku amniopunkcja miała potwierdzić, bądź wykluczyć wady chromosomalne, jak zespół Downa, Edwardsa i inne. To badanie, a właściwie jego wynik może mnie uspokoić...ale jak powiedziała lekarka jeśli ja nie wyrażam zgody na aborcję po tym jak otrzymam złe wieści to musze się zastanowić czy warto robić to badanie.

W badaniu USG, przyziernośc karkowa i inne parametry wyszły OK, kość nosowa była obecna.
Gdyby i to badanie wyszło fatalnie to pewnie nie dałabym rady wytrzymać tego stresu i poddałabym się amniopunkcji. Tak jak większość osób pisze tutaj-każdy musi sam podjąć tę decyzję.
 
Jak najbardziej jest to decyzja tylko i wyłącznie każdej z nas, ja tak jak pisałam zrobiłabym amnio ponownie gdyby była taka potrzeba, jak również każda z nas podejmuje dalszą decyzję po wynikach i nie uważam, aby ktoś miał prawo to negować.
Po to w końcu są te badania genetyczne, abyśmy mogły się im poddawać.
Edytaw-ch odpoczywaj dużo po tym badaniu, będzie dobrze, tego Ci życzę zreszta każdej, która przechodzi przez badania genetyczne:)
Mnie b. uspokoiły wyniki amnio i od prawie miesiaca cieszę się ciążą i kopniakami. W piątek mam dokładne USG z echem serca sama sobie zleciłam bez jakichkolwiek wskazań, gdyż dotychczasowe USG sa b. dobre, ale dla mojej wiadomości chcę je zrobić, aby mnieć pewnośc, ze u dzidzi jest ok:)
 
Bombusia dziękuję za wsparcie-chyba po to jest to forum! Odpoczywam, leniu****e i dbam o siebie, bo wiem, że nie robię tego tylko dla siebie! Tak jak Bombusia liczę na to, że po wyniku się uspokoję!
P.S. Wszystko co piszę, to informacje o których dowiedziałam się od lekarza, a nie wyssałam z palca, nie uważam się za wszechwiedzącą w przeciwieństwie do niektórych!
 
reklama
Edyta pozostaje pogratulować wiedzy Twojemu lekarzowi. Może Ci ciężko uwierzyć, ale w ciągu tych kilku lat jak mój synek jest na świecie przerobiłam już wielu lekarzy i stąd wiem, że Twój lekarz przekazał Ci błędne informacje, a jak czegoś nie jestem pewna to po prostu wolę się nie odzywać.
A za Ciebie i Twoje Maleństwo trzymam kciuki :tak:
 
Do góry