reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Aktywność w ciąży i wielki powrót do formy po niej :-)

ponko

Fanka BB :)
Dołączył(a)
26 Luty 2011
Postów
1 483
Miasto
Gdańsk
Hej kobietki, ciekawi mnie jak wygląda sprawa z różnymi sportami i aktywnościami, które się robiło do tej pory. Co nam wolno, czego nie, a co jest doradzane?
Niestety wizytę u lekarza mam dopiero za 3 tygodnie i zanim się wypytam to zwariuję od nic nierobienia w domu. Trenowałam wspinaczkę, chodziłam na siłownię i planowałam wyjazd w góry w maju, a to przecież odradzane i siedzę w domu znudzona...
Macie jakieś zamienniki bezpieczne w ciąży? Pytałyście się lekarzy co wolno, a co nie?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja slyszalam ze mozna normalnie cwiczyc, nawet brzuszki itd pod warunkiem ze sie cwiczylo juz przed zajsciem, a nie zaczyna dopiero w trakcie ciazy. co do reszty to nie wiem bo leniwiec ze mnie :) na pewno nie mozna skakac i biegac. spacery wskazane
 
Czytalam ostatnio, ze nie wskazane sa sporty urazowe tzn jazda na rowerze na koniu na nartach wspinaczka skalkowa no i odradzaja basen ze wzgledu na mozliwosc zakazenia ale to chyba w I trym najgorzej
 
A ja na odwrót słyszałam właśnie, że basen z całą pewnością tak, tylko trzeba używać tamponów, a rower, jak nie jest wyczynowy to może być nawet do końca II trym.. I właśnie o to mi chodzi, że mam sprzeczne informacje. Rozmawiała któraś z Was o tym z lekarzem?
 
a ja cwiczylam bardzo inensywnie joge i to w 40st ciepla, chce kontunuowac ale jak narazie to mdlosci odsuwaja wszelkie mysli o jakiejkolwiek aktywnosci fizycznej. Staram sie chodzic na spacery ,ale szybko sie mecze co jest szokiem , bo jeszcze pare miesiecy temu mialam bardzo ciazka fizyczna robote, treningi i czasami jeszcze biegalam,a teraz maly spacer i wymiekam, mam nadzieje,ze mi przejdzie i ze zaczne znow sie jogowac :)
 
Hmm
Ja jeżdżę konno , znaczy jeździłam:( Bardzo mi tego brakuję zwłaszcza gdy zaczyna się piekna pogoda :( No ale jak rozmawiałam z lekarzem to mówił że należy żyć normalnie tylko wszystko w granicach rozsądku, oczywiście prócz sportów ekstremalnych, więc wspinaczka na pewno odpada ale w maju góry pewnie wskazane tylko oczywiście nie hasać po szczytach 10 godzin ale połazić jak najbardziej. Na rowerze też można jeździć i jeżeli ktoś wcześniej trenował np biegi to też można ćwiczyć tylko wszystko z rozwagą :)
 
ja chodzilam 2 razy w tygodniu na Zumbe, czasem jeszcze basen. Odkad jestem w ciazy nie bylam ani razu, bo jak tylko sie bardziej ruszam albo podkocze to od razu mi niedobrze :(
Na spotkaniu z polozna dowiedzialam sie ze u nas w miesjcowosci polozne prowadza za darmo zajecia na basenie dla ciezarnych - cos jak specjalny wodny aerobik, wiec jak tylko szefowa mi pozwoli chodzic to bede :)
 
Ja właśnie w góry na szczyty chciałam biec od razu :p Ale zrezygnowaliśmy z tego pomysłu i jedziemy do Pragi lub Budapesztu na Majówkę. Na razie na rower za zimno (mam problem z uszami więc jak wieje, to nie mogę jeździć bo mnie od razu bolą), a z basenem zapytam się mojej gin. Bo słyszałam, że najlepiej jak jest woda ozonowana, ale w trójmieście takiej ze świecą szukać, nigdzie nie ma niestety :( ale podobno jakieś zajęcia dla ciężarnych są i o jodze też myślałam, jako alternatywie dla siedzenia w domu :)
 
Hejka:) Dziewczęta mnie np. lekarka zabronila poki co uprawiania jakichkolwiek sportów :( Ale z tego co mi wiadomo to jak koleżanka wcześniej napisala basen nie wskazany w I trymestrze ze wględu na ryzyko zakażenia... Napewno jakakolwiek aktywnosc fizyczna jest jak najbrdziej wskazana!! z tego co mowily moje kolezanki porod jest potem latwiejszy:) Ja np duuzo spaceruje okolo 1,5 do 2 godzin dziennie:)
 
reklama
Spacerów też nie mogę, właśnie przez uszy. Godzina na powietrzu kiedy wieje i bolą przez kolejne parę godzin i niestety nie zależy to od pory roku tylko od wiatru. Dlatego na rower się boję iść. Czapkę noszę, a to nie pomaga o niedługo w domu zeświruję z nudów.
 
Do góry