reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij kochanie...

Witam mamuśki lutóweczek !!!

Moja Marysia jeszcze nigdy nie przespała całej nocki, zastanawiam się czy może jest coś nie tak :szok: Po kąpieli ok. 19.30 karmimy się cycolkiem i czasami od razu zasypiamy, ale zazwyczaj dopiero godzina 21.00-21.30 jest odpowiednia na zasypianie. I zaczyna się ........ Przykładowo najpierw 23.30 POBUDKA, później 00.30, 2.30, 3.00, 4.20, 6.30. Czasami wystarczy żeby ją tylko przytulić a ze 2 razy w nocy chce cycolka. Może któraś miała też przeplatane nocki i wymyśliła jakiś patencik. Przyjme wszsytkie rady ;-):-):tak::-D
 
reklama
Edzia_81 witaj!niektóre z nas dawały maluszkom kaszkę przed wieczornym karmieniem.niektórym to pomogło ,niektórym nie.u mnie to sie nie sprawdza niestety.kiedys Kasiad pisała,że dzieci między 4 a 6 m-cem moga tak sie budzić i już.pozostaje nam cierpliwość.całe poklady cierpliwości;)))
 
Ja myslałam, że kaszka Oliwce pomaga w przespaniu dłużej ale chyba jednak to był przypadek. Oliwka ani wczoraj ani przedwczoraj nie zjadła w ogóle kaszki, a obudziła się raz o 5 a raz o 6 rano dopiero.
 
Edzia , bibinka ma chyba rację - tylko cierpliwość ! Anduś też nie przespał ani jednej nocy - zasypia ok. 22.00, potem ok. 24.00 karmienie, kolejne 2.00-3.00 i potem ok. 5.00, i 6.00-7.00 pobudka :dry:. Ja już się przyzwyczaiłam. Karmienie na leżąco nie wchodzi w rachubę, bo Mu nie wygodnie :oo:. A teraz to chyba nawet częściej ciągnie cyca (dokładnie nie wiem, bo odpuściłam i śpi ze mną :zawstydzona/y:) - mam tylko nadzieję, że jest to związane 1. z upałami, 2. z ząbkowaniem :rolleyes2:. Jeżeli się mylę, to mam przechlapane i już pewnie nigdy Go z łóżka nie wyekspediuję :baffled:
 
U nas jest lepiej z tymi nockami - zasypianie na noc 22-23 i pobudka 5 a ostatnio nawet 6! Ale bywało jeszcze niedawno gorzej, np mała budziła się między 4 a 7 rano kilka razy.
Od kilku dni budzi się też i leży spokojnie, bawi się, nie nawołuje mnie od razu. Nawet w nocy jak się budzi o 5 czy 6 to budzi mnie zabawkami (przesuwa się w łóżeczku i uderza nogami w zabawki stojaka).
No i wreszcie potrafi sama zasnąć w łóżeczku. Wyjątek stanowio godz 22 gdzie bez cyca przy zasypianiu nie może się obejść. Nawet jak byliśmy w podróży to musieliśmy się zatrzymać na karmienie i dopiero jak zasnęła przy cycu to potem spokojnie spała w foteliku. Jak dojechaliśmy do domu o 23.30 to nawet jej nie obudziło przekładanie do wózka, wjazd do domu i zmiana pielchy. Przebrałam ją i położyłam do łóżeczeka na śpiocha.
Wczoraj po zaśnięciu Oli obudziła się o 22.30, więc jej włączyłam karuzelkę, pobawiłą się trochę, popatrzyła na kręcące się misie i zasnęła sama.
A! I w ciągu dnia drzemki są dwie, ale za to zasypia na dłużej, potrafi spać nawet 1,5 godziny do 2 a kiedyś było to nie do pomyślenia.
Także jak narazie z zasypianiem i spaniem jest bezproblemowo. Byle tak dalej.
 
Mi Konrad wczoraj usnal o 20.45,potem okolo 4 pobudka i spalismy do 8:tak:.O 4 obudzil nas budzik(zapomnialam wylaczyc:-p),a o 8 przyszedl starszy synek ponarzekac,ze go muchy gryza i spac nie może:rofl2:
 
Może Oliwce upały służą?
U nas przeciwnie... dopóki było zimno, to mała w dzień ładnie spała - 2 drzmki po 1-2 godziny. A teraz jest gorzej... śpi max 45 minut.
Za to już od 2 dni wieczorem po nakarmieniu od razu małą wkładam do łóżeczka, bez żadnego usypiania i kołysania i sama sobie zasypia :-)
 
Malutko spi Milenka w dzien.Dlatego ładnie Ci spi w nocy:tak:.Konrad spi w dzien 3 razy.Dwa razy po 30-60 minut i raz okolo 2-2,5 godziny.
 
reklama
O, to rzeczywiście sporo! No cóż.. nie można mieć wszystkiego ;-)
Milutek faktycznie za to w nocy śpi super! Wczoraj zasnęła o 19:15 i wstała dziś na dobre dopiero o 8:30. Pobudka na jedzonko była tylko jedna o 5:30 :-)
 
Do góry