reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ach śpij kochanie...

u nas też gadanie to juz standard:tak: i to pewnie od dwóch miesięcy, chociaz nie zdarza się każdej nocy, tylko po dniu pełnym atrakcji:-p

Kasiad ja tez lunatykowąłam podobnie jak Paulina :-Djak byłam mała i też dopiero mi sie wyciszyło w okresie dojrzewania:tak:zazwyczaj wstawałam do ubikacji lunatykując ale jakos nie mogłam trafic do łazienki chociaz była obok mojego pokoju i łaziłam po domu całym, gadałam:-D raz nawet z wielkim nożem w ręku chodziłam:sorry2::szok:, a moja mama przerazona była jak wstała i mnie zobaczyła w korytarzu z tym nożem:zawstydzona/y::rofl2:
 
reklama
U mnie Bartus troche lunatykuje,zwykle wlasnie w poszukiwaniu lazienki.Jak byl mlodszy,to zdarzalo mu sie nasikac na podloge.Kiedys to sie nawet obudzilam jak stal na naszym lozkiem w sypialni gotowy gasic pozar:szok:;-).Teraz mu sie troche uspokoilo z tym sikaniem.Moge nadal jednak rozmawiac z nim w nocy i on nic nie pamieta:no:.
 
Julcia juz w nowym lozeczku.....ciezko by;lo zasnac, bo nie mamy jeszce rolet....i wszystko ja interesowalo za oknem...hihii....
ale jak na razie spi....ciekawe co mnie czeka w nocy/.....
 
Oli dziś przed snem urządziła wielki płacz, najpierw rozpaczała, że nie chce spać, a za chwilę mówiła, że płacze, bo chce spać :baffled: Chyba sama do końca nie wiedziała, o co jej chodzi. Płacz ją tak wymęczył, że jak się uspokoiła, to natychmiast zasnęła.
Mam nadzieję, że będzie nocka spokojna i że nie przyśni jej się lew z bajki :sorry2:
Oglądała dziś przed spaniem Krecika na You Tube (uwielbia tą bajkę), ale w konkretnym odcinku "Krecik w ZOO" boi się postaci lwa tak, że uderza w płacz i każe przełączyć na inną bajkę, a dziś jej Tomek nastawił kilka bajek pod rząd i zapomniał, że tam jest ta bajka z lwem. Zupełnie nie wiem czemu się tego lwa boi, bo on ani straszny, ani nie robi niczego, czego można się przestraszyć :confused: No ale czasem dzieci tak mają...
 
U nas nocki coraz lepsze.......
Julcia budzi sie tylko dwa razy....<a bylo juz tak dobrze na starym>
Za to od niedzieli pobudki o 6......Takze dzien mam dluuuuuuugiiiiii, az za:-D
 
U nas nocka w miarę, Oli o 3 kręciła się i wołała mleko, ale wzięłam ją na przetrzymanie i w końcu zasnęła. Na mleko obudziła się o 6, a potem spała jeszcze do 9.15.

Kasiu Emilka boi się odkurzacza w teletubisiach i dlatego ta bajka nie należy do jej ulubionych ;-)
Oliwka na początku też się bała, ale dość szybko jej przeszło. Mamy 2 bajki o Teletubisiach "Ach co za piękny świat" i "Odkurzacz NooNoo". I ta druga leżała przez jakiś czas na półce, a pierwsza była wałkowana w kółko, bo tam nie ma odkurzacza, a Teletubisie Oli uwielbiała. Po jakimś krótkim czasie strach został przełamany i oglądała obie. Obecnie czas na Teleubisie minął, czasem obejrzy je, ale bardzo rzadko, woli inne bajki :tak:

U nas nocki coraz lepsze.......
Julcia budzi sie tylko dwa razy....<a bylo juz tak dobrze na starym>
Za to od niedzieli pobudki o 6......Takze dzien mam dluuuuuuugiiiiii, az za:-D
Z czasem pewnie Julcia całkowicie oswoi się z nowym miejscem i będzie spała coraz lepiej :tak:
 
U nas nocki coraz lepsze.......
Julcia budzi sie tylko dwa razy....<a bylo juz tak dobrze na starym>
Za to od niedzieli pobudki o 6......Takze dzien mam dluuuuuuugiiiiii, az za:-D
będzie dobrze :tak: u nas nawet tak było jak samo łóżko zmieniliśmy a co dopiero cały pokoik i nowe mieszkanko ;-)
 
reklama
U nas mala spi we wlasnym lozku juz z dwa miesiace :rofl2:.Badz co badz przechodzi w nocy na moja poduszke (z racji metrazu pokoju musimy miec lozko obok malej:wściekła/y:) ale spi spokojnie.Rano jak sie przebudzi to schodzi z niego powedruje po pokoju wezmie ksiazeczke i przychodzi do mnie obudzic ;-) najwiekszy jednak problem mam z zasypianiem.Musi ktos kolo niej siedziec caly czas dopuki nie usnie (jak nikogo przy niej nie ma ucieka z lozka :baffled: ) nie wiem jak sobie z tym poradzic. kidys staralam sie, zeby usnela sama, odkladalam ja jak zeszla, ale taka "walka" trwala do 24 w nocy, a i tak usnela na podlodze :szok: Blagam o jakas rade.Pomozecie :confused:
 
Do góry