rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
najwiekszy jednak problem mam z zasypianiem.Musi ktos kolo niej siedziec caly czas dopuki nie usnie (jak nikogo przy niej nie ma ucieka z lozka) nie wiem jak sobie z tym poradzic. kidys staralam sie,:
Nie poradzę,bo u nas tak samo.Siedzę dopuki nie zaśnie.Choć powiem,że juz siedzę na drugim końcu i poprostu sobie odpoczywam.Zupełnie mi to nie przeszkadza,przecież to trwa max do 15 minut,a skoro dla niego to ważne...

Ale noc koszmar,2 razy paw na moje łóżko,na szczęście rozłożyłam ręcznik wielki i potem tylko zdjęłam.
Teraz jak gdyby nigdy nic domaga sie mleka...
Kurcze nie wiem co to...