reklama
WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
My do 7:55, czyli normalnie;-) Jejku czasem to bym sobie poleżała dłużej i nic nie robiła

rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
no to super Rozalka:-)
u nas tez juz się nocki wynormowały po chorobie wreszcie i tylko jedna pobudka o 5 na jedzonko (głodomór mały, jak ja bym tyle jadła to bym jak pączek wygladała, a on chudzinek
) i śpi do 7.30. w ciągu dnia tez drzemka 1.5 godzinki
u nas tez juz się nocki wynormowały po chorobie wreszcie i tylko jedna pobudka o 5 na jedzonko (głodomór mały, jak ja bym tyle jadła to bym jak pączek wygladała, a on chudzinek

U nas otwarte okno obowiązkowo przy każdym zasypianiu, Oli lubi świeże rześkie powietrze i już, jak nie jest dobrze przewietrzone, to nie zaśnie
Jak były te silne mrozy, to otwierałam okno na 5 minut przed spaniem, a zasypiała w wywietrzonym pokoju, ale przy oknie już przy zamkniętym, natomiast teraz znów zasypianie przy otwartym oknie, zamykam dopiero jak dobrze zaśnie.
Nocki u nas cały czas ok, tylko coś długo Oli od kilku dni zasypia (nieraz leży do 22.30 nawet), ale zasypia sama, nie muszę z nią leżeć. Od nocnej butli się odzwyczaiła
:-) na mleko budzi się dopiero coś 7-8 rano, po butli dalej śpi do 9-10.
Martwi mnie trochę to jej macanie w nocy mnie po twarzy, boję się, że jak przeniosę ją do Pauliny pokoju, to nie znajdzie mojej twarzy i będzie się budziła

Nocki u nas cały czas ok, tylko coś długo Oli od kilku dni zasypia (nieraz leży do 22.30 nawet), ale zasypia sama, nie muszę z nią leżeć. Od nocnej butli się odzwyczaiła

Martwi mnie trochę to jej macanie w nocy mnie po twarzy, boję się, że jak przeniosę ją do Pauliny pokoju, to nie znajdzie mojej twarzy i będzie się budziła

WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
Od kilku dni drzemka w dzień 1,5 godziny i ni przychodzi w nocy do nas.Śpi do 8.00![]()
No to super

Nocki u nas cały czas ok, tylko coś długo Oli od kilku dni zasypia (nieraz leży do 22.30 nawet), ale zasypia sama, nie muszę z nią leżeć. Od nocnej butli się odzwyczaiła:-) na mleko budzi się dopiero coś 7-8 rano, po butli dalej śpi do 9-10.
Martwi mnie trochę to jej macanie w nocy mnie po twarzy, boję się, że jak przeniosę ją do Pauliny pokoju, to nie znajdzie mojej twarzy i będzie się budziła![]()
My też wietrzymy pokój przed spaniem, ale nie śpi przy otwartym oknie, bo i tak ma chłodno w pokoju tzn. 19 stopni maxymalnie;-)
Gratulacje dla Oli, że tak ładnie sama zasypia i bez butli na noc

Może jak już ją przeniesiecie do pokoju Pauliny to nie będzie tak źle, nie ma się co martwić na zapas, bo Oli to bardzo mądra dziewczynka i bardzo szybko łapie zmiany

rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Kasiad nie martw sie na zapas, ja tez się bałam przeprowadzki Hubka do jego opkoju,a mile mnie zaskoczył i obyło sie bez rewolucji
:-)

ja też zawsze wietrzę ale tym razem nie włączyłam jej grzejnika u nas bez grzania w mrozy było 15 stopni a Emilka śpi odkryta wiec musiałam grzać a teraz jest na plusie wiec może przyjemniej jej się bez grzejnika spać będzie 

reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kuba też tak robił jak z nami leżał(bąz przychodził),ale wciskałam mu lalęMartwi mnie trochę to jej macanie w nocy mnie po twarzy, boję się, że jak przeniosę ją do Pauliny pokoju, to nie znajdzie mojej twarzy i będzie się budziła![]()


No to superBo z tego co pamiętam to Kubek dość wcześnie wstawał;-)
To prawda,dlatgo sie cieszę.

My wietrzymy pokój,potem włanczam jeszcze nawilżacz na chwilke i lekko odkręcam grzejnikU nas w sypialni raczej chłodno,wszyscy tak lubimy.
Podziel się: