reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ach śpij kochanie...

reklama
A my jeszcze sobie w łózeczku czytamy, potem Maja gasi lampeczkę i kładzie się spać. Ja wychodzę, ale niestety Maja mnie jeszcze kilka razy wołą. Więc wchodzę i albo daję pić jak chce, albo nakrywam. I zasypia.
Dzisiaj ją znowu obudził kaszel ok. 3. Już nie mam pomysłu co jej dać, zeby przestałą chorować. A pierwszy raz od dawna jak wychodziłam to jeszcze spała.
 
U nas teraz to wygląda tak:
Oli najczęściej przed spaniem ogląda Kubusia Puchatka lub Teletubisie, zależy co sobie wybierze - ale to jeszcze przed położeniem się spać, to taki nasz rytuał wyciszający. Potem kładziemy się do łóżka, gasimy światło, Oli dostaje butlę a ja jej opowiadam krótką bajkę wymyśloną przeze mnie, kiedyś było o koniku, a teraz Oli chce o Puchatku. Najczęściej Oli zasypia tuż po oddaniu butli, przewraca się na bok i sama zasypia. Ja jak skończę bajkę opowiadać, to właściwie mogę wyjść, nawet jak mała dopiero zasypia. Tak ładnie się nam uregulowało, bo jeszcze niedawno był straszny płacz przy kładzeniu do łóżka.
 
U nas taki rytuał.
Kąpie tata(jak jest),potem mleko .Już w pokoiku czytanie bajeczek.Potem robi "papa" aniołkowi i śle mu buziaka,gasi światło.Kłade go do łóżeczka,śpiewam kołysankę.Po czym oddalam sie,a Kuba zasypia z misiem lub lalą:)-D),lub co tam sobie akurat wybierze:tak:
 
ojjj. nasz Kubuś nie zasypia wcześniej niż o 22.00-23.00
budzi się w nocy między 3 a 4.00 na jedzonko..i juz tak do rana spi z nami w łóżku.tylko strasznie często się kręci przez co ja nie mogę spać (patrze co on robi, czy nie spadnie itp.)....
zazwyczaj budzi się o godz.7:00 chwile przed męża budzikiem..budzi nas dotykając naszych buzi czy też ściągają kołdre ;-)
ale najlepszy jest ten jego poranny uśmiech..człowiek budzi się rano zaspany a tu ma nad sobą buzię uśmiechniętą od ucha do ucha ;-)
 
U nas do popołudniowej drzemki babcia niestety usypia Milenkę na rękach :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i jest niereformowalna pod tym względem.
A wieczorem zaraz po kąpieli ubieramy piżamkę, maszerujemy po mleko, siadam w fotelu, Milenka na kolanach pije mleko a ja jej czytam wierszyki Tuwima albo Puchatka. Jak opróżni butlę to wkładam ją do łóżeczka, przykrywam, robię papa, gaszę światło i sama zasypia, tak jak u Was :tak:
 
Joasiek, rozumiem, że to babcia jest niereformowalna:-DU nas z zasypianiem kiepsko:baffled:, mała najczęściej gnieździ się u mnie na kolanach i dopiero usypia. Niereformowalne jesteśmy więc obie:zawstydzona/y:Wiktoria nie da się położyć do łóżeczka wcześniej zanim nie zaśnie, w innym przypadku drze się na cały regulator. W dzień jest zresztą podobnie, no chyba, że zaśnie w wózku. A już był taki cza, że zasypiała z lalą i żabą, po kilkudniowym pobycie u rodziców, wszystko wróciło do stanu wyjsciowego. Mam już tego naprawdę dosyć i wiem, że musze to zmienić, tylko na razie nie wychodzi:-(
 
U nas spanie dziś się przesunęło o godzinę :dry:
Położyłam Oliwkę jak zwykle, jednak po wypiciu butli zamiast słodko zasnąć, śmierdząco się shafciła :baffled: Ale tego było :szok: Cała pościel do zmiany, cała kolacja i mleko zwrócona. Pewnie dziś Oli będzie się w nocy budzić z głodu.
To wszystko przez Tomka :wściekła/y: dał jej po kolacji kilka kostek chudego, ale twardego i słonego boczku, który kroił do jutrzejszego obiadu. A mówiłam, żeby jej nie dawał :crazy: Pewnie stanęło Oliwce na żołądku.
 
reklama
Do góry