rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
No a ja odpukać noc miałam niezłą, pomimo tego, że Oli tak wcześnie zasnęła. Troszkę postękała raz w nocy, ale po przytuleniu się uspokoiła. Pobudka na mleko o 5.30. Nocka niestety skończyła się o 6.30, Oli wstała wyspana i ani myślała dłużej leżeć. Zresztą wydaje mi się, że nie spała już po wypiciu mleka, tylko jeszcze z godzinę leżała i wciągała żółtko.
A u nas to norma,niestety,Kubula spał do 6.30.A łudziłam sie,że dłużej pośpi,bo zasnoł koło 21.00.A tu rano słyszę "mama oć mniam,mniam.."
A w ogóle mój syn ma jakichś skok rozwojowy,bo zjada więcej i jak sie obudzi w nocy też sie domaga mleka,ale mu mówię,że nie ma,bo noc i zasypia.