reklama
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Joasiek,Ty sie musisz wysypiac,bo rano do pracy;-).
Milenka z Emilka chyba najładniej śpią na forum.
Kondzio nie lubi zadnych hałasow.Ja pozno sie kapie,dopiero po 23(jest wtedy Jacek),bo nie chce Kondzia zostawiac samego.I nie wiem jak to jest,bo on sie zwykle budzi jak ja jestem w wannie.Nieraz to jest nawet i pierwsza w nocy.Nie jest to wiec tak,ze budzi sie o stałej porze.
Czy on czuje przez sen,ze ja wychodze?
Milenka z Emilka chyba najładniej śpią na forum.
Kondzio nie lubi zadnych hałasow.Ja pozno sie kapie,dopiero po 23(jest wtedy Jacek),bo nie chce Kondzia zostawiac samego.I nie wiem jak to jest,bo on sie zwykle budzi jak ja jestem w wannie.Nieraz to jest nawet i pierwsza w nocy.Nie jest to wiec tak,ze budzi sie o stałej porze.
Czy on czuje przez sen,ze ja wychodze?
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
W sumie,to ja też nie mam na co narzekać,Kuba budzi sie raz,ze trzy razy pociąnie cycusia i śpi.Wczoraj od 19.30 do 6.15Dziewczyny ale macie sajgon z tym spaniem
U nas idealnie... nie chcę zapeszać, ale naprawdę nie mam też na co narzekać... dziś Milutek spał do 7:15 (od 20.00) non stop.
Współczuję Wam tych nocek :-(
Może tak być,że Kondzio przebudza sie i uderza w alarm,bo Ciebie nie ma.A jak jesteś to sie przewraa pewnie i śpi dalej.Joasiek,Ty sie musisz wysypiac,bo rano do pracy;-).
Milenka z Emilka chyba najładniej śpią na forum.
Kondzio nie lubi zadnych hałasow.Ja pozno sie kapie,dopiero po 23(jest wtedy Jacek),bo nie chce Kondzia zostawiac samego.I nie wiem jak to jest,bo on sie zwykle budzi jak ja jestem w wannie.Nieraz to jest nawet i pierwsza w nocy.Nie jest to wiec tak,ze budzi sie o stałej porze.
Czy on czuje przez sen,ze ja wychodze?
Emilka zasneła 19:40
i spała ciągiem do 6:30
U nas ze spaniem też jest super
Teraz Małgosia zasypia bez problemu, koło 19 - 20 i wstaje o 6 razem z nami
Tylko w ogóle nie chce spać w dzień. Wcześniej po przyjściu od p. Teresy miała drzemkę około 45-60 min. a teraz nawet na 15 minut ciężko ją położyć
Teraz Małgosia zasypia bez problemu, koło 19 - 20 i wstaje o 6 razem z nami
Tylko w ogóle nie chce spać w dzień. Wcześniej po przyjściu od p. Teresy miała drzemkę około 45-60 min. a teraz nawet na 15 minut ciężko ją położyć
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Może śpi u pani Teresy?U nas ze spaniem też jest super
Teraz Małgosia zasypia bez problemu, koło 19 - 20 i wstaje o 6 razem z nami
Tylko w ogóle nie chce spać w dzień. Wcześniej po przyjściu od p. Teresy miała drzemkę około 45-60 min. a teraz nawet na 15 minut ciężko ją położyć
Może śpi u pani Teresy?
Właśnie nie
Tam to raczej szaleje z innymi dziećmi
reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
matylda_m u nas podobnie ze spaniem w dzień, czasem tylko 15 minut w sumie i tyle tego spania na cały dzień, a czasami 2 x po 30 minut. Ale rzadko dłuzej. Ja sobie zawsze mówię - coś za coś, wole już żeby Milutek noce przesypiał, niż dnie, bo inaczej chyba musiałabym zrezygnować z pracy
Tycia no jest coś takiego.... nie wiem na czym to polega, ale dziecko podświadomie wyczuwa że brakuje obok mamy Zauważyłam też u Milenki, jak jeszcze spaliśmy z nią w pokoju, że jak ja się przebudziłam i wystarczyło że tylko pomyślałam o Milence, to ona się wtedy przebudzała.
Telepatia czy co
Jestem ciekawa ile dzieci na lutówkach oprócz Milenki ŚPI SAMYCH W POKOJU?
Tycia no jest coś takiego.... nie wiem na czym to polega, ale dziecko podświadomie wyczuwa że brakuje obok mamy Zauważyłam też u Milenki, jak jeszcze spaliśmy z nią w pokoju, że jak ja się przebudziłam i wystarczyło że tylko pomyślałam o Milence, to ona się wtedy przebudzała.
Telepatia czy co
Jestem ciekawa ile dzieci na lutówkach oprócz Milenki ŚPI SAMYCH W POKOJU?
Podziel się: