reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ach śpij kochanie...

Jestem ciekawa ile dzieci na lutówkach oprócz Milenki ŚPI SAMYCH W POKOJU?
Weronika tez sama spi w swoim łóżeczku ale w pokoju jest razem z bratem :tak:
moze to cos jest z tym spaniem w dzien bo Weronika teraz sypia 2 razy po 1-1,5 w dzien ,a w nocy...dzsiiaj 3 razy butle piła w tym przed 5 sie obudzila i stwierdzila ze wyspana po 40 minutach usneła ale potem Patrytk obudził sie 6 20 i ona odrazu tez na nogi
 
reklama
Joasiek, z dwojga "złego" lepiej przesypiać całe nocki:tak:

My jeszcze przygotowujemy pokoik dla Małgosi i po powrocie Tomka przeniesiemy Małgosię z naszej sypialni. Ciekawa jestem jak zniesie tą przeprowadzkę:confused:
Teraz nie mamy z zasypianiem żadnych problemów, Gosia przesypia całą noc bez pobudki i mam nadzieję, że szybko przyzwyczai się do nowego pokoiku:tak:
 
Oczywiście jak poszłam sie kapac ,to sie Kondzio obudzil(po 23).Musialam szybko wyjsc z wanny,bo darl sie w niebogłosy:szok:.Dalam mu piers,ale czulam,ze pusta:baffled:.On biedny troche possal i patrzyl sie tak dziwnie na mnie.Naszykowalam mu butelke(Jacek musial z nim isc do kuchni,zebym nie zniknela z pola widzenia) i wypil 140 ml.Mało,ale to jego poczatku butelkowe.
Potem spal do 7.15(obudzilam go jak szykowalam Bartusia do szkoły):tak:
 
U nas też nocka nie najlepsza, chyba z 6 czy 7 pobudek. Popołudniowa drzemka przerwana po 20 minutach strasznym płaczem, takim jaki niedawno wieczorem po zaśnięciu był. Sama nie wiem, co jej jest, czy ją coś boli czy ma złe sny :confused:
 
reklama
Jenni usnela o 19.30 inhalator jej nawet nieobudzil i mam nadzieje ze da sie chociaz jedna noc wyspac :tak:
 
Do góry