karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
u nas tak samo.............LAila placze jak na chwile znikam z pola jej widzenia....i nie daje sie obcym wziac na rece...placze i chce do mnie.....to pewnie dlatego ze jestem z nia nonstop na palcach jednej reki moglabym policzyc razy gdy wychodzilam z domu bez niej.....i juz ludzie mi mowia ze z niej Dzikusek maly....troche mi przykro z tego powodu....ale z drugiej strony jak kogos polubi topodejdzie (raczkujac) usmiechnie sie ale na rece wziac sie nie da....
....
Moge sie pod tym podpisac rekami i nogami. Ja jestem przekonana ze u nas tak jest dlatego, ze ja jestem z nia caly czas.