reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ach śpij kochanie...

moja dzisiaj zrobiła dokladnie to samo
zasneła , obudziła sie noszenie i do naszego łózka i momenatalnie zasneła:baffled:
przeniosłam ja do łózeczka
 
reklama
Teraz już śpi. Andrzej chyba też. Mała zasnęła w łóżeczku, ale walka była straszna. A wczoraj w dzień sie na mnie obraziła, że ją kładę. Pomimo, ze ewidentnie byłą śpiąca, to wolała w łóżeczku stac. Ja ją musiałam kilka razy odkładac. Wreszcie usnęła. A po wstaniu nie przywitała mnie swoim pięknym usmiechem, tylko oczka spuszczone i nawet na mnie nie spojrzała. Musiałam ja wycałowac i wygilgac. Dopiero pomogło. Taki mały opornik. Ale jaki śliczny i kochany...
 
A moja Milka juz od ponad godziny nie spi i bawi sie w lozeczku.:baffled::baffled::baffled::baffled: Aja nie wiem czy mam plakac, czy co, bo nawet oka nie zmruzylam a teraz padam na ryja. Aha, tutaj jest wlasnie 1.42.
 
Współczuję Karolina :baffled: Ja wczoraj miałam podobnie, Oli znów nam padła późno po południu, za długo jej pozwoliłam spać i na noc zasnęła dopiero koło 1 :szok: Przedtem była tak rozbawiona, że nie było mowy o spaniu. Jak się położyliśmy i ją próbowalismy wyciszyć, to nawet jak leżała i nie wstawała, to wymachiwała rękoma energicznie i chichrała się sama do siebie, jakby ktoś jej właśnie opowiedział kawał, a ona na dodatek by go zroumiała :-D Jedynym pocieszeniem jest fakt, że w nocy nie obudziła się ani razu na cyca, dopiero o 7 rano pojadła trochę i oczywiście śpi dalej i nic nie jest w stanie jej obudzić.
A ja nie mogę spać, bo mój Tomek zaspał do pracy i biegając rano po domu obudził i mnie.
 
Współczuję Karolina :baffled: Ja wczoraj miałam podobnie, Oli znów nam padła późno po południu, za długo jej pozwoliłam spać i na noc zasnęła dopiero koło 1 :szok: Przedtem była tak rozbawiona, że nie było mowy o spaniu. Jak się położyliśmy i ją próbowalismy wyciszyć, to nawet jak leżała i nie wstawała, to wymachiwała rękoma energicznie i chichrała się sama do siebie, jakby ktoś jej właśnie opowiedział kawał, a ona na dodatek by go zroumiała :-D Jedynym pocieszeniem jest fakt, że w nocy nie obudziła się ani razu na cyca, dopiero o 7 rano pojadła trochę i oczywiście śpi dalej i nic nie jest w stanie jej obudzić.
A ja nie mogę spać, bo mój Tomek zaspał do pracy i biegając rano po domu obudził i mnie.


Kasia, to tez nie masz za ciekawie. Wspolczuje takze. :-( Milena zasnela okolo 5 rano i tez co jakis czas sie budzila i chciala cyca. Teraz juz jest na nogach i wariuje jakby nic sie w nocy nie dzialo. U mnie to juz druga pod rzad taka noc. Najgorsze jest to ze Milena do tego wszystkiego ciagle chce cyca !!!!!!
 
a Emilka jak zasneła o 18:30 tak wstała na mleko o 22:00 potem o 1:00 i spała do 7:00 a potem się bawiła więc o 8:00 wstaliśmy ale i tak nie wyspana jakas jestem chyba przez pracę :baffled: i
dobrze że dziś mam wolne ale za to jutro, w niedzilę i poniedziłałek idę więc oby mi mała ładnie spała :cool2:

więc współczuje wam dziewczyny :cool2:
 
Ha! Przespałam noc! po raz pierwszy od chyba 3 tygodni mała budziła sie tylko na cyca a nie na płacz i zabawe! Cudownie:-)
 
Moja nocka tez nie najgorsza....Zapodalam Julce przed spaniem kaszke a nie cycucha i spala 3 godzinki....pozniej wstala na cycocha <tu troche poplakala bo jej go dac nie chcialam:cool:> ale usnela po nim bez problemu i obudzila sie jeszcze pozniej 2 razy i tak do 8 rana:-)
 
reklama
Lenka ostatnio ma strasznie niespokojne noce, wierci się przez sen, płacze :confused: nie wiem czy jej się coś śni czy o co chodzi, bo jak ją potrzymam za rączkę to się uspokaja :confused:, może to znowu jakiś kryzys że maluchy potrzebują naszej obecności w nocy :confused:
 
Do góry