reklama
iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
Jej, a u nas lipa ostatnio z jedzeniem:-( . Kubuś dostał biegunki ( lekarz powiedział, że to wirusowe) i mamy dietkę. Na początek był sam kleik ryżowy i picie uzupełniające elektrolity i minerały. Teraz jest troszkę lepiej i daję małemu mleczko modyfikowane i narazie samą zupkę marchwiową z ryżem ( ale już mu sie przejadła). Jutro idę do lekarza może pozwoli na nowo wprowadzać inne posiłki;-) .
za to moj Olo ma problem z zaparciami. Od kiedy je mięsko to tak się męczy. Jak zrobi kupke, to strasznie twardą. I nie robi jej codziennie... a je codziennie jarzynki i co ok drugi dzień mięsko. Przed południem daje mu owoce z kaszką kukurydzianą.
A jak wy często dajecie mięsko??
A jak wy często dajecie mięsko??
elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
A jak wy często dajecie mięsko??
Ja daję dosyć często, bo gotuję sama i zawsze jakieś mięsko dorzucę do obiadku. Jak nie dodaje mięsa to wtedy daje żółtko, żeby nie było za dużo białka.
dzustta
Mama sierpniowa'06
Słyszałam ze parcie moze byc od kaszki kukurydzianej. Ja własnie niedawno dalam pierwszy raz małej kaszke kukur. i od kilku dni własnie meczy sie z kupka
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Zaparcia sa od kaszki ryzowej, bo kukurydziana wlasnie rozluznia stolec. A niestety miesko tez niektore dzieci zapiera. Milkshake - moze na jakis czas odstaw malemu miesko ...
Renik
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2006
- Postów
- 1 036
Milshake moja mała też ma zaparcia ale głównie po marchewce jak za dużo jej zje, mięsko polubiła od niedawna, a żeby jej troche ulżyc to na deserek dostaje zawsze jabłuszko, sliwke lub gruszke williamsa którą uwielbia przeważnie pomaga.
A miesko daje jej co jakies dwa trzy dni, albo jako dodatek do czegoś, bo np potrafi wrąbać cału słoik duńki z ziemniakiem (też przysmak) i do tego pół słoiczka króliczka
A miesko daje jej co jakies dwa trzy dni, albo jako dodatek do czegoś, bo np potrafi wrąbać cału słoik duńki z ziemniakiem (też przysmak) i do tego pół słoiczka króliczka
własnie ograniczam mięsko - bo też podejrzewam, że to po tym, a szczególnie po własnosporządzonym obiadku z kurczakiem, za dużo tego mieska dałam, aż danie było lekko "suche".
a marchewkę daje bo przecież to taka podstawa obiadków... jak sie nic nie zmieni to i marchew odstawie.
Wczoraj byłam u alergologa, kontrolnie i poweidziała mi, że przy skazie białkowej lepiej nie podawać żółtka do rokczku. I do roku podawać wyłącznie słoiczki, a później robić własne dania...
Co do żółtka to oki, ale co do przyżądzania samemu obiadków to wydaje mi się to dziwne i robie dziś znów sama obiadek... zupka z buraczkiem (ktoś mi polecił także to na zaparcia)
a marchewkę daje bo przecież to taka podstawa obiadków... jak sie nic nie zmieni to i marchew odstawie.
Wczoraj byłam u alergologa, kontrolnie i poweidziała mi, że przy skazie białkowej lepiej nie podawać żółtka do rokczku. I do roku podawać wyłącznie słoiczki, a później robić własne dania...
Co do żółtka to oki, ale co do przyżądzania samemu obiadków to wydaje mi się to dziwne i robie dziś znów sama obiadek... zupka z buraczkiem (ktoś mi polecił także to na zaparcia)
reklama
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
iwona - na pewno kaszka ryzowa utwardza kupki. no i czarne jagody.
Podziel się: