Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ABC-pierwsze soczki,zupki obiadki...

u nas mleczko rano (od tygodnia to smakowe)potem dwa razy kaszka i jakiś serek ale przez dobrych kilka miesięcy mleka nietknęła

Ika kochana muszę to napisać i pisze tu bo tutaj sie zaczeło: kłaniam się, dygam i gnę w podziękwaniach za przepisik schabikowy no powiem tak PYCHA !!!!!!!!!!!!!
i po cichutku jeszcze że to pierwsza pieczeń w moim zyciu którą nie da sie przybić gwoździa ;-)jest mięciutka i kruchutka i smaczniutka
 
reklama
Renik przepisik na schab ja też już mam, ale brakuje mi odwagi, by go wypróbować, ale może po tym co napisałaś się skuszę...?
 
Renik pisze:
u nas mleczko rano (od tygodnia to smakowe)potem dwa razy kaszka i jakiś serek ale przez dobrych kilka miesięcy mleka nietknęła

Ika kochana muszę to napisać i pisze tu bo tutaj sie zaczeło: kłaniam się, dygam i gnę w podziękwaniach za przepisik schabikowy no powiem tak PYCHA !!!!!!!!!!!!!
i po cichutku jeszcze że to pierwsza pieczeń w moim zyciu którą nie da sie przybić gwoździa ;-)jest mięciutka i kruchutka i smaczniutka
Kliknij żeby rozwinąć...

Ale się cieszę razem z Tobą:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dmówiłam,że Ci wyjdzie:tak::tak::tak:Nam wyjątkowo sie nie udała,bo nie wiem dlaczego ale sie troszke kruszy przy krojeniu,za to smaczek pycha
 
To już wiem jaki cel dzisiaj po pracy obiorę ... sklep mięsny po schabika i bedzie pieczenie :-)

Dziewczynki a ja mam jeszcze pytanie .... któraś z Was kiedyś pisała, że jej maluszek nie chce pić z niekapka i kupiła butelkę z rurką ... jako że Dawid tez jest ten nie lubiący niekapka a najwyższy czas odstawić mu butelkę ... czy macie jakieś juz sprawdzone te kubki z rureczkami?? jaka firma najlepsza ?? itd :-)
 
Moniqa pisze:
Dziewczynki a ja mam jeszcze pytanie .... któraś z Was kiedyś pisała, że jej maluszek nie chce pić z niekapka i kupiła butelkę z rurką ... jako że Dawid tez jest ten nie lubiący niekapka a najwyższy czas odstawić mu butelkę ... czy macie jakieś juz sprawdzone te kubki z rureczkami?? jaka firma najlepsza ?? itd :-)
Kliknij żeby rozwinąć...
Dołączam sie do pytania!!! Marika tez nie toleruje niekapka :dry::-(tzn do zabawy jest super, ale do picia... :no:
 
Kapka tez juz testowaliśmy ... pierwsze podejscie było jak najbardziej czyms nowym dla Dawida i chetnie pił ... ale kolejne juz przerodziło się w zabawę i pełno herbatki na ziemi i wszedzie gdzie był ;-) ... pije chetnie z kubka normalnego ... ale nie zawsze mam czas pół godzinnego pomagania mu picia ;-)... a swoja droga fajnie wtedy siorbie bo zamiast normalnie pic to On tak jakby zlizywał językiem herbatę :-D
 
helol, Hania pije z kubka ze slomka na spacerach,poza domem.On jest firmy Campol Baby<nie pamietam jak sie to pisze>.Ja sobie go chwale,bo jest lekki,slomka jest miekka,mala wiec nie trzeba miec sily slonia zeby sie zaciagnac,mimo zakamarkow w nakretce ;latwo sie myje.A wyglada tak:
 
reklama
Do góry