reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ABC bobasowej pielęgnacjii.........

dzieki Majako to mowisz ze jestes z tej zadowolona? A wiesz moze czym ten kojec sie rozni w funkcjonowaniu od fasolki? bo widzialam tez takie na tej stronie, dzieki za info

Kojcem do karmienia można się owinąć (jest dłuuuugi) - a np. w przypadku hemoroidów :)-:)zawstydzona/y::wściekła/y:) można usiąść na drugim końcu... a fasolkę układa się na kolanach... właśnie chyba sobie ją też kupię... lepsza np. w podróży, bo mała :-D
 
reklama
Ja mam ta;ki kojec i mam tez fasolke...ale taka twarda...byla super jam maly byl malusienki - teraz jej juz nie uzywam...a kojca jak dam rade hahaha ...ale za zwyczaj maly drze sie jak opetany i nawet nie mam szans zlapac poduchy:baffled:
 
ja kupiłam i nie używam, bo zanim połoze te poduche na kolanach a potem przyłoze do niej małego to troche to trwa... szybciej, rach ciach normalnie na rekach i po karmieniu... na początku jak jeszcze nie umiałam dobrze mikiego trzymac to poducha przydała sie i była bardzo pomocna... no i moze jeszcze do niej wróce, bo mikiego coraz cięzej na rękach trzymac a z poduchą bedzie wygodniej...
 
hmm Reniferku mowisz rach ciach i po karmieniu? kurcze Alicja robi sesje karmienia ktore ciagna sie z przysypianiem wlacznie wiec raczej dlugo nam schodzi....czy u nas tez kiedys bedzie tak rach ciach? marze o tym................
 
Dobrze dziewczynki ....czyli na razie delikatnie z "wróbelkiem"....podczas kąpieli ......fajnie ,że się wypowiedziałyście na ten temat bo oczywiście norwescy specjaliści ....o takich praktykach nie słyszeli.....

a jeżeli chodzi o karmienie ....to ja też nie używam poduszki ...i to jest wielki błąd bo mój kręgosłup się odzywa .....ale jakoś od początku się przyzwyczaiłam Jaśka przystawiać bez ....nawet w rożku mi było na początku nie wygodnie i tak już zostało ....Teraz z Jacha kawał chłopa więc jak "zawiśnie " na dłużej to czuję kręgosłup jak diabli......:wściekła/y::no::wściekła/y:
 
Mamuśki ...jeszcze jedno mi się przypomniało ....
zauważyłam ,że Jaś upodobał sobie jedną stronę na której woli trzymać główkę np.jak leży ...w łóżeczku,na przewijaku ,na foteliku czy jest na rączkach ....
Zaczęłam z tym walczyć .....podkładam poduszkowy wałeczek ....podchodzę z drugiej strony .....pokazuję zabawki też z tej jego "gorszej strony" ....trochę go to na początku denerwuje i strasznie się wkurza ale potem się przyzwyczaja ....
Czy Wasze dzieciaczki też tak mają ?
 
No wlasnie dziewczyny,moj ma to samo,ale ja pogadalam o tym z pediatra na pierwszej wizycie sprawdzila i okazalo sie ze wszystko ok,ale kazala mi robic kilka razy dzienie cwiczenie zeby asymetri nie bylo i nie olewac tego mo moze po jakims czasie dojsc do jakies blokady u dziecka,cwiczenie nie jest trudne wiec robimy to w domu na podlodze,i widze ze moj maly juz przeklada glowke i nie uklada jej tylko na jednym boku,pozatym spi teraz po drugiej stronie lozeczka bo na tej stronie co ukladal glowe ma nie byc nic interesujacego wiec ustawilam tak lozeczko zeby byla tam sciana a do barierek poprzywieszalam mu zabawki ni chodze jak nakrecona je nakrecac albo naciagac zeby z zainteresowaniem na nie zagladal (w naszym przypadku to zadzialalo) a maly juz tez mial glowe splaszczona z lewej strony ale widac to bylo u niego tylko jak z gory na niego popatrzylam.Wiec polecam wam rozmowe z pediatra.
 
Norge!

U nas było podobnie. Od kilku dni odkąd nastąpiła poprawa w stanie zdrowia Krsytiana zaczął kręcić główką i już nie trzyma jej z jednej strony . Sądzę więc ,że wcześniej to była kwestia kiepskiego samopoczucia.
Popieram sposoby Iskierki :tak:

Co do poduszki do karmienia to posiadam takową ,wypełnioną łuską gryki. Używam jej jednak sporadycznie. Częściej służy mi jako podgłówek i świetnie się w tej roli sprawdza.:-D
 
mnie rehabilitant polecił postawienie łóżeczka tak zeby można było podejśc z dwóch stron do małego i stymulować kręcenie główką w obie strony,no i układanie raz na jednym boku,raz na drugim!
 
reklama
a u nas ....ok.....wszędzie pozwijane z ręczniczków i malutkich kocyków wałeczki .....i skutkuje ...na początku jest mały bunt ale po chwili Jachowi jest wszystko jedno ;-):tak:
 
Do góry