sami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2006
- Postów
- 4 688
Ciesze sie ze dzieciaczki tak ladnie zasypiaja :-)
U nas tez nie ma problemow. Nikodem wykapany, wybalsamowny po odlozeniu do lozeczka przed 19.00 zazwyczaj w chwilke zasypia czasami ma takie dni ze wstaje to ja wchodze do pokoju klade go poglaszcze po czolu, przykryje koldrka misia obok poloze i tak czasami pare razy musze ale zaraz zasypia wiec jest ok. i tak spi mi cala nocke czasami sie po 5.00 obudzi na mleczko wypije i odkladam go do lozeczka i odrazu zasypia do 9.00 a czasami tak jak dzisiaj spi od 19.00 do 7.00 rano tylko ze potem juz ciezko mu zasnac bo juz jasno ale jeszcze na jakies pol godziny przysypia.
a jezeli chodzi o drzemke w ciagu dnia to ma tylko jedna juz niestety ;-)jeszcze dwa miesiace temu musialam go lulac w wozku bo inaczej nie zasnal to ale potem sobie powiedzialam ze koniec z wozkiem bo juz taki duzy chlopak a w wwozku lulany a pozatym balam sie ze wypadnie to odkladalam go do lozeczka i napoczatku potestowal i czasami jego zasypianie trwalo godzine az wkoncu padniety zasypial i tak to trwalo moze üare dni i teraz jak sie zbliza pora drzemki klade go do lozeczka , przykrywam, i do jakis 20 minut on juz spika :-)czasami krocej.
U nas tez nie ma problemow. Nikodem wykapany, wybalsamowny po odlozeniu do lozeczka przed 19.00 zazwyczaj w chwilke zasypia czasami ma takie dni ze wstaje to ja wchodze do pokoju klade go poglaszcze po czolu, przykryje koldrka misia obok poloze i tak czasami pare razy musze ale zaraz zasypia wiec jest ok. i tak spi mi cala nocke czasami sie po 5.00 obudzi na mleczko wypije i odkladam go do lozeczka i odrazu zasypia do 9.00 a czasami tak jak dzisiaj spi od 19.00 do 7.00 rano tylko ze potem juz ciezko mu zasnac bo juz jasno ale jeszcze na jakies pol godziny przysypia.
a jezeli chodzi o drzemke w ciagu dnia to ma tylko jedna juz niestety ;-)jeszcze dwa miesiace temu musialam go lulac w wozku bo inaczej nie zasnal to ale potem sobie powiedzialam ze koniec z wozkiem bo juz taki duzy chlopak a w wwozku lulany a pozatym balam sie ze wypadnie to odkladalam go do lozeczka i napoczatku potestowal i czasami jego zasypianie trwalo godzine az wkoncu padniety zasypial i tak to trwalo moze üare dni i teraz jak sie zbliza pora drzemki klade go do lozeczka , przykrywam, i do jakis 20 minut on juz spika :-)czasami krocej.