jo-anna-on
Pindory i godody
A oto kilka zdjęć:
reklama
jo-anna-on
Pindory i godody
I jeszcze kilka:
Hej.
Coś słyszałam o tych jajach (trzeba się chyba nim opiekować), napisz, gdzie je kupiłaś i za ile.
Ania lubi się kąpać, chociaż nieraz zdarza się, że drze się w kąpieli (jak jest bardzo zmęczona). Ogólnie lubi się pluskać, przelewa wodę z jednego naczynia do drugiego, pije wodę z wanny, je mydło... nie lubi mycia głowy a właściwie momentu spłukiwania.
Jajo kupiłam w sklepie po 4 zł i tyle też kosztowało.
Jakbym o Darusiu czytała
:-)Mam nadzieję, że mu to przejdzie, a czy na bunt dwulatka to nie za wcześnie??
Pracą to nie ma co się chwalić, to tymczasowe zajęcie, nadal szukamy czegoś innego, a narazie trzeba z czegoś żyć więc się załapaliśmy.
Jakbyś cos słyszała to daj znać
Zdjęcia świetne, ale Ania na nich duża i widać, że szczęśliwa. :-)
Daruś dzisiaj miał jakiś dzień pokręcony, obiad zjadł dopiero po 17,wcześniej nie chciał, spał 2 godziny po południu, a wieczorem zasnął dopiero po 22.
Pozdrawiam
Pracą to nie ma co się chwalić, to tymczasowe zajęcie, nadal szukamy czegoś innego, a narazie trzeba z czegoś żyć więc się załapaliśmy.
Jakbyś cos słyszała to daj znać
Zdjęcia świetne, ale Ania na nich duża i widać, że szczęśliwa.
:-) Daruś dzisiaj miał jakiś dzień pokręcony, obiad zjadł dopiero po 17,wcześniej nie chciał, spał 2 godziny po południu, a wieczorem zasnął dopiero po 22.
Pozdrawiam
jo-anna-on
Pindory i godody
WItam.
Do dwóch lat już nasze pociechy mają rzut beretem więc może to być już bunt dwulatka. Nie jest powiedziane, że taki bunt rozpoczyna się z dniem drugich urodzin, no nie?
Żadna praca, Ilonka, nie hańbi. Hańbiące są tylko zarobki niestety. Może akurat się okaże, że to fajna "robota"? A na pewno w końcu uda Wam się znaleźć idealną pracę. Może się w końcu zmienią warunki, na któych zatrudnia się na etat? Pozostaje tylko wierzyć, że w końcu tak będzie.
Daleko będziesz miała do pracy?
Tak sięwydaje, że ANia duża na tych zdjęciach. Kilka razy na plac zabaw udało nam się wejść na ulgowy bilet (dla dzieci do 1,5 roku) ale wczoraj jużdostaliśmy normalny bilet. Ania dobrze się czuje w magicznej krainie, najważniejsze, że jest wśród dzieci. Wczoraj nawet zjeżdżała zdużych zjeżdżalni - niebieskiej falującej i czerwonej krętej, najpierw pogoniła tatusia po labiryntach a potem zjechała.
Przedostatnio spotkaliśmy w krainie znajomych (mieszkają na Żareckiej), mały ten świat, nie mogliśmy się wcześniej spotkać to spotkaliśmy się w krainie :-). Szkoda, że Was przypadkiem nie opdkusiło przyjść tam, Darusia bym poznała :-)
Zdarzająsięzakręcone dni dzieciaczkom...
:-(
Darek odgania mnie od kompa więc kończę, pozdrawiam.
Do dwóch lat już nasze pociechy mają rzut beretem więc może to być już bunt dwulatka. Nie jest powiedziane, że taki bunt rozpoczyna się z dniem drugich urodzin, no nie?
Żadna praca, Ilonka, nie hańbi. Hańbiące są tylko zarobki niestety. Może akurat się okaże, że to fajna "robota"? A na pewno w końcu uda Wam się znaleźć idealną pracę. Może się w końcu zmienią warunki, na któych zatrudnia się na etat? Pozostaje tylko wierzyć, że w końcu tak będzie.
Daleko będziesz miała do pracy?
Tak sięwydaje, że ANia duża na tych zdjęciach. Kilka razy na plac zabaw udało nam się wejść na ulgowy bilet (dla dzieci do 1,5 roku) ale wczoraj jużdostaliśmy normalny bilet. Ania dobrze się czuje w magicznej krainie, najważniejsze, że jest wśród dzieci. Wczoraj nawet zjeżdżała zdużych zjeżdżalni - niebieskiej falującej i czerwonej krętej, najpierw pogoniła tatusia po labiryntach a potem zjechała.
Przedostatnio spotkaliśmy w krainie znajomych (mieszkają na Żareckiej), mały ten świat, nie mogliśmy się wcześniej spotkać to spotkaliśmy się w krainie :-)
. Szkoda, że Was przypadkiem nie opdkusiło przyjść tam, Darusia bym poznała :-)Zdarzająsięzakręcone dni dzieciaczkom...
:-(Darek odgania mnie od kompa więc kończę, pozdrawiam.
jo-anna-on
Pindory i godody
Ilonka, dziękuję za życzenia i piękną różę :-)
Witam, u nas dzień za krótki. Mało mamy czasu dla siebie, kiedy wracamy do domu z pracy to chcemy resztę dnia poświęcić synkowi, gdyż strasznie za nami tęskni.:-( Jest nam strasznie smutno z tego powodu, że musimy go zostawiać z babcią, ale takie czasy niestety, z jednej pensji ciężko wyżyć. :-(
To fajnie, że Ani się podoba w Krainie Zabaw, może się kiedyś umówimy. Daruś tam jeszcze nie był, też chciałabym poznać Anię.
Jak tam postępy nocniczkowe??
Moja siostra się poparzyła, była w szpitalu 4 dni, ale już wszystko dobrze.
Wkleję kilka nowych zdjęć z placu zabaw.
Pozdrawiam
:-( To fajnie, że Ani się podoba w Krainie Zabaw, może się kiedyś umówimy. Daruś tam jeszcze nie był, też chciałabym poznać Anię.
Jak tam postępy nocniczkowe??
Moja siostra się poparzyła, była w szpitalu 4 dni, ale już wszystko dobrze.
Wkleję kilka nowych zdjęć z placu zabaw.
Pozdrawiam
reklama
jo-anna-on
Pindory i godody
Ilonko, w dniu Twojego Święta - sukcesów jako mama, żona, kobieta, biznesłuman, zdrowia wielkiego, humoru szerokiego, wszystkiego najlepszego!!!
Joanna, Ania i Darek
Joanna, Ania i Darek
