Nulini
Po prostu szczęśliwa!
U mnie tydzień 29, tak więc jeszcze trochę przede mną, ale też się naczytałam, że kaszel w ciąży to nie najlepiej... Nic nie biorę na przeziębienie, katar powoli już mija, kuruję się tylko herbatą z cytryną i gorącym kocem.
A ze studiami też nie jest tak źle, ostatni rok, tylko 2 dni zajęć, tylko niestety praca się sama nie napisze...
I z urzędowymi sprawami szczerze Wam Dziewczyny współczuję, sama dużo załatwiałam w wakacje, teraz staram się o stypendium na uczelni i jest niestety tak, jak wszędzie - kolejki jak za mięsem, a fakt, że jestem w ciąży nikogo nie obchodzi, wszyscy wkoło nagle ślepną i nie ma szans, żeby w kolejce przepuścili...
A-ASIA - udanego polowania, sama dwa tygodnie temu szukałam prezentu, niestety dla bardzo rozpuszczonej siostrzenicy męża, to dopiero była katorga
A ze studiami też nie jest tak źle, ostatni rok, tylko 2 dni zajęć, tylko niestety praca się sama nie napisze...
I z urzędowymi sprawami szczerze Wam Dziewczyny współczuję, sama dużo załatwiałam w wakacje, teraz staram się o stypendium na uczelni i jest niestety tak, jak wszędzie - kolejki jak za mięsem, a fakt, że jestem w ciąży nikogo nie obchodzi, wszyscy wkoło nagle ślepną i nie ma szans, żeby w kolejce przepuścili...
A-ASIA - udanego polowania, sama dwa tygodnie temu szukałam prezentu, niestety dla bardzo rozpuszczonej siostrzenicy męża, to dopiero była katorga