reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może Czę-100-chowa???:)

mamaPaulinki - dobrze, że dbasz o higienę, ale pamietaj, zeby nie przesadzić. ja wiem, że takiemu delikatnemu wcześniaczkowi wszystko może zaszkodzić, ale totalne separowanie od jakichkolwiek bakterii tez wyjdzie Wam bokiem. Moje dziecię jest zimno chowane - i nigdy jeszcze nie była chora, katar miała może 3 razy. Pilnuje, zeby jej nie przegrzać. Mleko lepiej, żeby było chłodniejsze niż za gorące.
Powiedz mi jeszcze - chodzicie na spacery?
 
reklama
Niestety mamy przykazane tak ją separować do 5 roku życia. Mała przez pierwsze 2,5 miesiąca była non stop na antybolach, najcięższych bo urodziła się w zamartwicy z zakażeniem całego organizmu, a do tego miała martwicze zapalenie jelit. Brała min gentamycynę czy vancomycynę. Nie możemy przebywać w dużych skupiskach ludzi, typu supermarkety czy przychodnie, jesteśmy przyjmowani bez kolejki. Odwiedziny mamy ograniczone do minimum. Paulinka ma zerową odporność i odroczone wszystkie szczepienia poza wzw. Więc sama rozumiesz. A do tego zwykłe przeziębienie skończy się szpitalem bo będzie potrzebowała wspomagania oddychania tlenem. Mała miała ZZO (zespół zaburzeń oddychania) IV najgorszego stopnia. 5 tyg respiratora i tydzień Cpap. Do tej pory ma problemy z oddychaniem np przy jedzeniu.
Na spacery chodzimy w ładne dni bo jak wieje i pada albo jest zimno to tylko do lekarza czy na rehabilitację wychodzimy. Dziś wiało to ją opatuliłam osłoniłam i pojechaliśmy do kardiologa ( jeżdżę autobusem bo nie mamy samochodu ani prawa jazdy). A jak wróciłam to kark miała ok nie była spocona więc spoko. Dzięki temu że tak się trzymamy zaleceń nie mieliśmy ani razu gorączki ani żadnych problemów nawet katarku. Wiele wcześniaków szybko wraca do szpitala z zapaleniem płuc albo oskrzeli.
Co do tego gotowania to mojej córeczce bardzo dokucza brzuszek, wystarczy że mleko zrobiłam na innej wodzie niż żywiec.
chyba miałałaś rację to pewnie ząbki konsultowałam się z moją mamą. Tylko mi to wygląda na dwójki, nie wiem czy to reguła, że pierwsze muszą być jedynki? W poniedziałek ide do pediatry to zajrzy jej do buziaka.
 
Hej dziewczyny :-) co my tak nie możemy ożywić tego wątku?:-(
Co rusz, to przymiera :-(

MamoPaulinki mój Misio ma te białe plamki już id drugiego miesiąca :-) teraz czekamy tylko aż się wyklują :tak: masuje sobie dziąsełka jak szalony, więc to może niedługo ;-)
Napiszesz coś więcej o tych wynikach czy wolisz nie?

Marta hop, hop!! wykluło się coś? :-D

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę udanego weekendu :laugh2:
 
Witajcie EEG wyszło nam ok i odstawiamy luminal, potrwa to 5 tygodni. Ale pani neurolog po 10 min badaniu stwierdziła, że Paulinka nie zrobiła wielkich postępów ruchowych przez te 2 miesiące :szok::no::no: Nie wspomniałam, że dopiero jak rozbierałam małą włączyła grzejnik, a jak jest jej zimno albo się boi, to zaciska rączki spina się i koniec. No to jak miała jej pokazać co potrafi? tym bardziej, że nawet do niej nie zagadała :wściekła/y: Zadawała mi pytania typu: czy dziecko się już świadomie uśmiecha (od ponad miesiąca), czy wymawia pojedyncze literki ( już dawno je łączy), czy skupia wzrok na mojej twarzy ( jak chodzę po pokoju to wodzi za mną wzrokiem), zupełnie jakby traktowała ją jak upośledzone dziecko :confused2:
Jak to powiedziałam wczoraj rehabilitantce to mało z krzesła nie spadła, ćwiczy z nią co tydzień i widzi postępy dziecka. Np, od tyg mała łapie raczkami za stópki a wcześniej miała je przykurczone przy klatce piersiowej. Jest rozgadana, wesoła uśmiecha się nawet do obcych, próbuje przekręcać z brzucha na plecy ( ze 3 razy się jej udało).
Muszę się skonsultować z innym neurologiem, bo jak mam płacić za takie informacje to wolę kupić dziecku jakiś sprzęt do rehabilitacji za te pieniądze.
No to sobie ponarzekałam a co do wyników morfologii to pewnie nic złego tam nie ma ale lepiej niech lekarz to zobaczy.
Nie było mnie wczoraj bo bujałam się z grzybami a dziś jeszcze gotowałam i marynowałam ;-)
Miłego dzionka :-)
 
MamoPaulinki nie przejmuj się tą neurolożką. Przecież Ty doskonale wiesz, że to nieprawda i Paulinka cały czas robi postępy :-)

Coś czuję, że Marta już rozpakowana :-D

pozdrawiam cieplutko :-)
 
Cześć kochane, widzę że dalej w niepełnym składzie, oj chyba się nam forumowa rodzinka powiększa ;-)
Ja się nie przejmuję nie po to ciężko pracuję, żeby Paulinka była sprawna, żeby jakaś.... mi mówiła, że nie widać różnicy :wściekła/y: Niech zobaczy dziecko jak sie w domu zachowuje i co potrafi :no:
Ja jak zwykle --- grzyby!!!!, już mam ich dość :crazy: Dziś pogoda ładna to i pranko zrobiłam, a teraz z kawką mogę sobie usiąść :-)
Złożyliśmy wnioski o wydanie orzeczenia o niepełnosprawności Paulince. Teraz czekam na komisję... :tak::-)
 
My w sobotę przy okazji wizyty u mojej mamy bylismy chwilkę w lesie.
Wiecie jaka masa grzybów jest??? :szok: ja bez problemu znajdywałam grzybki chodząc po ścieżce z Misiem :tak:

MamoPaulinki tak mi sie przypomniało...miałaś dzisiaj pytać o te białe punkciki...to faktycznie ząbki?
 
Wizyta jutro po południu ale nic innego to chyba nie może być. Mała nawet paluszkiem masuje sobie to dziąsełko, gorzej, że ma maleńkiego buziaczka a wszystkie gryzaki takie duże... Jutro będę miała potwierdzenie od lekarza co to jest:)
 
Chyba sezon na choróbska bo do lekarza dopiero na jutro nas zapisali i to z wielką pretensją bo dziecko zdrowe :eek::baffled: No jak moja córa jest zdrowa to ja jestem zakonnica :sorry: Mój mówi, że to skrajny wcześniak, że wymaga ciągłych konsultacji, że nie można nic przeoczyć, a baba w rejestracji nawet nie wie o co chodzi :szok:
Dobra to sobie teraz zjem paczka i popiję kawką, i tak już nie zrzucę tych kg, za nerwowe życie ;-) Miłego popołudnia :-):-):-)
 
reklama
Oj zdecydowanie okres na choróbska :crazy: ja właśnie też się borykam i modlę się co by małego nie złapało. Kurcze już trzeci tydzień z rzędu przez głupie choróbska przepadła nam szczepionka.Pięknie wszystko zaczęliśmy a teraz się tak posypało :-(

Marta czekamy na relację i na zdjęcie twojego maluszka. Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku i zarówno Ty jak i twój syneczek czujecie się świetnie :-) pozdrawiam Cię cieplutko

MamoPaulinki a co u Ciebie?
 
Do góry