reklama
mi lekarz pozwolił dopiero w następnym cyklu, ale najlepiej zapytaj swojego lekarza.[/QUOTE
widze ze efekt jesst
napisz cos wiecej o sobie jak dllugo sie staralas ile cykli po laparo udalo cie sie i wogole czy da sie przezyc ten zabieg
Czesc dziewczyny!dawno mnie nie bylo,ale postanowilam napisac cos,tym razem w tym watku.otoz jestem wlasnie 2 dni po laparoskopi.staramy sie z mezem o fasolke juz prawie 3 lata i niby przez caly czas bylo wszystko w porzadku.owu,nasienie,monitoring, wszystko regularnie tak jak w ksiazce,ale nie wychodzilo.mamy juz synka wiec zwlekalismy z laparokopia caly czas wierzac,ze musi sie wkoncu udac.w koncu zdecydowalam sie na zabieg,bo stan mojej psychiki i totalna frustracja nie dawaly mi normalnie funkcjonowac.okazalo sie,ze nie mialam najmniejszych szans na zajscie w ciaze poniewaz mialam straszne zrosty,janiki doslownie poobklejane dziwnymi rzeczami,jeden jajowod wogole niedrozny i caly poskrecany,a oba jajowody do tego schowane do tylu za macice.pisze to dlatego,zeby innym staraczkom dac przyklad na to,ze osoba na pozor zdrowa ,taka jak ja majaca juz jedno dziecko poczete bez jakichkolwiek przeszkod moze miec w srodku taki balagan.lekarz twierdzi,ze musialam przejsc mnostwo stanow zapalnych,ale ja o niczym nie wiem,bo nigdy nie mialam problemow i zeby nie to,ze staramy sie o dziecko,to pewnie nigdy nie wiedzialabym o tym.na dzien dzisiejszy mam zupelnie zdrowy i drozny jeden jajowod,a drugi troche mniej i pol roku na zajscie w ciaze.jesli to sie nie uda ,to pozostaje nam tylko sztuczne zaplodnienie.ja teraz sie kuruje i niedlugo zaczynamy intensywnie dzialac.zycze wam i sobie owocnego staranka.pozdrawiam cieplutko.buzka1pa1;-)
;-)
;-)



no kochana to spadasz mi jak z nieba ja jestem w podobnej sytuacji mam corke 5 lat poczeta w 2 cklu staran a teraz chcemy rodzenstwo dla niej i nic mialam laparo i niestetyy jeden jajowod niedrozny drugi ok jestem juz po 30 wiec lekarze dalli mi 3 miesiaace jesli nie uda sie to czeka mnie in vitro traszniie mnie to przeraza i nie wiem czy mnie w ogole stac ale jeszcze zostal mi miesiac wiec troche nadzieji jest tyle ze nie biore lekow i nie wiem ktora strona ma jajeczkowac napisz prosze jak u ciebie ze staraniami i badzmy w kontakcie moze jakos razem bedzie razniej pozdrawiaamCzesc dziewczyny!dawno mnie nie bylo,ale postanowilam napisac cos,tym razem w tym watku.otoz jestem wlasnie 2 dni po laparoskopi.staramy sie z mezem o fasolke juz prawie 3 lata i niby przez caly czas bylo wszystko w porzadku.owu,nasienie,monitoring, wszystko regularnie tak jak w ksiazce,ale nie wychodzilo.mamy juz synka wiec zwlekalismy z laparokopia caly czas wierzac,ze musi sie wkoncu udac.w koncu zdecydowalam sie na zabieg,bo stan mojej psychiki i totalna frustracja nie dawaly mi normalnie funkcjonowac.okazalo sie,ze nie mialam najmniejszych szans na zajscie w ciaze poniewaz mialam straszne zrosty,janiki doslownie poobklejane dziwnymi rzeczami,jeden jajowod wogole niedrozny i caly poskrecany,a oba jajowody do tego schowane do tylu za macice.pisze to dlatego,zeby innym staraczkom dac przyklad na to,ze osoba na pozor zdrowa ,taka jak ja majaca juz jedno dziecko poczete bez jakichkolwiek przeszkod moze miec w srodku taki balagan.lekarz twierdzi,ze musialam przejsc mnostwo stanow zapalnych,ale ja o niczym nie wiem,bo nigdy nie mialam problemow i zeby nie to,ze staramy sie o dziecko,to pewnie nigdy nie wiedzialabym o tym.na dzien dzisiejszy mam zupelnie zdrowy i drozny jeden jajowod,a drugi troche mniej i pol roku na zajscie w ciaze.jesli to sie nie uda ,to pozostaje nam tylko sztuczne zaplodnienie.ja teraz sie kuruje i niedlugo zaczynamy intensywnie dzialac.zycze wam i sobie owocnego staranka.pozdrawiam cieplutko.buzka1pa1;-);-)
;-)
![]()
Cześć Dziewczyny;-)
Naprawde z całego serca życze wam aby się udało zafasolkować!!!!
Ja jeszcze nie mam dziecka a staramy się już dwa lata. Jestem już po 2 laparo i jak się nie uda do stycznia to następna:-( Powodzonka życze:-):-):-)
Naprawde z całego serca życze wam aby się udało zafasolkować!!!!
Ja jeszcze nie mam dziecka a staramy się już dwa lata. Jestem już po 2 laparo i jak się nie uda do stycznia to następna:-( Powodzonka życze:-):-):-)
bakteria
Fanka BB :)
Ja mam laparoskopię 14 września... Oby potem było szybko i owocnie - tego życzę Wam i sobie 
Witam:-)Ja mam laparoskopię 14 września... Oby potem było szybko i owocnie - tego życzę Wam i sobie![]()
Jak można zapytać to dlaczego masz laparo?
reklama
bakteria
Fanka BB :)
Oczywiście, że można
Mam niestety pcos, jajniki zapchane pęcherzykami, do tego marne wyniki hormonów (zwłaszcza testosteron). A że mój gin pracuje w klinice laparoskopii (mam szczęście, hehe), to wolał skierować mnie na zabieg, który (mam nadzieję!) jest skuteczniejszy niż terapia hormonalna. On to robi często i ma świetne rezultaty 
Podziel się: