Tak dobrze,ze jestescie
Dziekuje za wsparcie!
Po pierwszym poronieniu świat mi się zawalił długo nie mogłam dojść do siebie i teraz wszystko przyjmuje podwójnie niby wiem żeby się nie stresować i być cierpliwą,ale nie wiem jak,dodatkowo moj charakter nie pomaga.
Ale dzięki Wam może jakoś dotrwam do tego poniedziałku :*
Dziekuje za wsparcie!
Po pierwszym poronieniu świat mi się zawalił długo nie mogłam dojść do siebie i teraz wszystko przyjmuje podwójnie niby wiem żeby się nie stresować i być cierpliwą,ale nie wiem jak,dodatkowo moj charakter nie pomaga.
Ale dzięki Wam może jakoś dotrwam do tego poniedziałku :*