reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

42 letnia kobieta i ciąża

Do twierdzeń lekarzy miałabym ... dystans. 😏
Mnie zapewniano, że nie zajdę w ciążę przy moich schorzeniach. Miałam PCOS, mnóstwo torbieli, zaburzenia miesiączkowania (co 90 dni okres), endometrioza. Miałam mieć cykle bezowulacyjne. Dno, mogiła i metr mułu. Jako mlodziutka dziewczyna nawet się ucieszyłam. :) Free love itp. Długo się tym free nie nacieszyłam. Zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu na globulkach antykoncepcyjnych dopochwowych. 🙄 Więc diagnoza i teorie bezpłodności sobie, a życie sobie. Teraz to życie ma 18 lat i jest moją największą pociechą, dumą i przyjaciółką. :D
Na globulkach antykoncepcyjnych dopochwowych? To brzmi trochę jak słaba metoda antykoncepcji, ale to było 18 lat temu..
 
reklama
Ja gdy w wieku 36 lat miałam teleporadę u ginekologa i skarżyłam mu się, że mam skąpe miesiączki i może to jest jakiś trop czemu nie mogę zajść w ciążę, to usłyszałam, że w moim wieku to powinnam się cieszyć, że w ogóle jeszcze miesiączkuję…!
Z innej strony, jak rok później byłam już w ciąży i przebąknęłam innemu ginekologowi, że obawiam się komplikacji w ciąży w moim wieku, to z kolei usłyszałam „37 to jeszcze luz, gorzej gdyby pani miała 47, bo takich jest teraz dużo”.
Także zależy gdzie ucho przyłożysz…
Nie uważam, że powinnaś kasować ten post. Rozumiem taki spontaniczny ruch. Masz prawo się cieszyć. Wg takiej filozofii to żadna grupa mamowa nie powinna istnieć na tym forum.
Gratulacje!
 
Mnie po poronieniu bolał każdy widok dziecka na tyle, ze nienutrzynywalam z dzieciatymi kontaktu. rozumiem że wszystkie dziewczyny tutaj miały przestać pisać o żyjących dzieciach ?

Czy wy umiecie czytać. Chodzi o wybór działu "staramy się"
Oprócz tego wątku masz in vitro, adopcję i poronienia i obok tego nagle ni z gruchy ni z pietruchy żale że zachodzę bez problemu w ciąże ;)
 
Absolutnie nie miałam zamiaru nikogo obrazić ani urazić. Sama przez wiele lat słyszałam od różnych ginow ze zbliżam się do 40 i o dzieciach to mogę pomarzyć, akurat wtedy nie planowałam w ogóle dzieci, tak wyszło ze męża poznałam późno w swoim życiu i zdecydowaliśmy się spróbować właśnie jak już byłam po 40.
Oczywiście codziennie dziękuje bogu za piękna i zdrowa córkę i druga ciąże, ale poprostu zastanawiam się czemu moje ciało tak pięknie działa póki co. i wszystkim kobieta tego życzę.
I absolutnie nikogo nie obraziłas. Masz prawo sie pytac o twoje doswiadczenia. Ciesz sie, ze jestescie tacy plodni po 40-stce. Podobno to nie reguła, ale ja juz tyle rzeczy slyszalam, ktore odbiegaja od rehol, ze staram sie bardziej wsluchiwac w swoje cialo, a potem slucham lekarzy :).
 
Do góry