Cześć Ewelka20!
Chciałabym podzielić się z Panią wiedzą, którą nabyłam z ostatnio przeczytanej książki na temat czynności samoobsługowych dziecka, do których zaliczane są właśnie czynności higieniczne. Dziecięce czynności samoobsługowe rozumiane są jako sprawne ubieranie i rozbieranie, dbałość o higienę osobistą i spożywanie posiłków zgodnie z dobrymi manierami.
Każde dziecko rozwija się inaczej, rozwój jest rzeczą indywidualną. Na różnych etapach wieku, dziecko powinno wykonywać poszczególne czynności, wraz z wiekiem zakres tych czynności powinien bogacić się. W możliwościach dwuipółrocznego dziecka, a więc młodszego przedszkolaka mieści się: przeniesienie szklanki wypełnionej ¾ wody bez rozlania, samodzielne założenie majteczek i spodni, dzieci na tym etapie chętnie pomagają dorosłym, dużo przy tym mówiąc, wszystkiego dotykają, zaglądają w każde miejsce i zadają mnóstwo pytań.
W przedszkolach dość dużo czasu poświęca się na kształtowanie czynności samoobsługowych dzieci, a zwłaszcza maluchów. Jeżeli dziecko potrafi skorzystać z łazienki, nauczycielka nie musi co chwilę przerywać zajęć aby iść z dzieckiem do toalety, jeżeli tego potrzebuje. Warto zaznaczyć, że wiek, w którym dziecko panuje nad funkcją wydalania, jest różny. Dotyczy to dojrzewania biologicznego dziecka i oddziaływań wychowawczych. Pod koniec drugiego roku życia większość dzieci ma potrzebę bycia czystym i suchym. Bez problemu, więc można przyuczyć dziecko do korzystania z ubikacji, zanim zacznie uczęszczać do przedszkola. Jest wiele sposobów, jakie można wykorzystać jeśli chodzi o naukę załatwiania potrzeb fizjologicznych, np. naśladowanie dorosłego. Dorosły siada na sedesie, dziecko przed nim na nocniku. Dorosły okazuje zadowolenie, z tego, że załatwił swoje potrzeby fizjologiczne, a dziecko po kilku takich sytuacjach zrozumie o co chodzi.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że do obowiązków nauczycielki nie należą takie czynności jak np., wycieranie pupy dziecku. Jest ona po to aby służyć pomocą, są jednak granice tej pomocy, zdarza się, że nauczycielka wyraża zgodę, na tego typu czynności, ale są to jedynie jej dobre chęci.
Polecam przeczytanie książki „Dwulatki i trzylatki w przedszkolu i w domu. Jak świadomie je wychować i uczyć” E. Gruszczyk – Kolczyńska, E. Zielińska. W rozdziale 9 znajdzie Pani dużo ciekawych informacji dotyczących tego tematu, a może nawet zainteresuje Panią cała książka dotycząca wychowania.