reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

2 poronienia.....totalna załamka😢

No u mnie juz wszyscy wiedzieli bo sie poprostu nie dalo ukryc brzuch rósł.... Pytaja z troski ale nie rozumieja ze najlepiej to by czlowiek chcial uciec,obudzic sie z tego koszmaru... Teraz tez mnie nie do konca rozumieja ze mam w sobie zal i strach, ze rozpamietuje ... No ale jak tu na spokojnie zajsc znowu w ciaze jak 2 razy to przechodzilam.Chyba sie tak nie da....Niestety nikt nas nie zrozumie oprocz tych dziewczyn ktore to przeszly na wlasnej skórze.
Zgodze sie, ja teraz cala ciaze mam mega stresujaca, najgorszy czas w moim zyciu, najpierw poronienie, potem jakis pecherzyk za duzy, w 3 trym juz wyszla niedomykalnosc zastawki w sercu i teraz sie boje co to bedzie. Naczytalam sie na roznych stronach ze wlasnie niektore wady wychodza w 3 trymestrze i strasznie ale to strasznie sie boje :/ szczerze to nigdy w zyciu sie tak nie balam a jeszcze wokol slysze historie ze wlasnie np na prenatalnych nic nie wyszlo a dziecko chore, ze komus przy porodzie umarlo, u kogos wady wyszly po urodzeniu, jeszcze na dodatek ta sytuacja z covidem i nie wiadomo czy jak test wyjdzie zle czy nie bedzie trzeba rodzic w covidowym a tam to juz w ogole az strach sie bac :/ ja to tylko odliczam tygodnie do porodu. I powiem Wam ze i tak w perspektywie czasu to poronienie w 1 trymestrze to by bylo nic w porownaniu do tego jakby mi sie dziecko bardzo chore urodzilo albo jakby mu sie cos stalo przy porodzie :/ teraz chodze od usg do usg i sprawdzam czy oprocz tej zastawki nie ma czegos jeszcze czy to sie nie poglebia (poki co to nie jest nic bardzo powaznego ale boje sie ze sie rozrosnie albo pogorszy). I zaluje ze po poronieniu nie zrobilam badan...
 
reklama
Do góry