reklama
Futrzak ja mysle ze frote przescieradła sa ok bo dzidzia raczej zawsze jest w cos ubrana a po zatym nie trzeba ich prasowac co do spiworka to wydaje mi sie zbedny na wiosne.Co do stanika to mam nadzieje ze juz wiekszego nie bede potrzebowac ale na poczatek tez chciałam kupic cos zwykłego,taniego ale nie moge nic znalezc w moim rozmiarze
futrzak frote prześcieradła są super, nie mną się i wcale nie są nie delikatne, zrobione są z cienkiego materiału. Nie robią się z nich szmaty i są wytrzymałe.
a stanik do karmienia przy Piotrusiu kupiłam przed porodem i wywaliłam w śmietnik. Mimo, że kupiłam większy, to był potem za mały, a do tego w ogóle nie trzymał biustu. Dlatego teraz takie rzeczy kupię już po wszystkim żeby najodpowiedniej sobie dobrać.
a stanik do karmienia przy Piotrusiu kupiłam przed porodem i wywaliłam w śmietnik. Mimo, że kupiłam większy, to był potem za mały, a do tego w ogóle nie trzymał biustu. Dlatego teraz takie rzeczy kupię już po wszystkim żeby najodpowiedniej sobie dobrać.
buziaczek1
Fanka BB :)
dobrze wiedzziec bo ja wlasnie chcialam zamowic!a tak to poczekam
H
Harsharani
Gość
A u nas ciuszki stanowczo nie- bo położne sie potem mylą przy przebieraniu i mogą zostać. Powtórzę to co ostat.pisałam : po cc nie dają dzidzi i nawet na następny dzień dają je tylko do próby karmienia ale nie zostawiają na noc wiec one się zajmują dzidzia- w tej kwestii łatwo pomylić ciuszki!:-). A maść i chusteczki do pupki mam zabrać ze sobą na ten czas co dzidzia już jest ze mną- natomiast pampki dajesz przed porodem i trzymają je w tym szklanym łóżeczku dzidzi!!
Milutek, ja wiem, ze po CC to jest calkiem inaczej,szczegolnie z 2 dzieci, ale ja bym sie chyba zaplakala gdybym nie mogla miec dziecka przy sobie.
Scjentolodzy tak robia, ze dziecko przez chyba tydzien bez mamy jest, zeby sie nie przywiazalo zbyt mocno...
No, ale ja sobie nie wyobrazam w ogole, ze 9 miesiecy pod sercem kruszynke mialam, a pozniej nas rozdzielaja na tak dlugo. Szczegolnie, ze dla dziecka to chyba musi byc szok... K. musialby byc ciagle ze mna, zeby miec malucha obok...
Haras- mi sie tam nie wydaje żebym miala taka potrzebę i nie widzieć dzieci przez dwa dni- umierałabym chyba z ciekawości i miłości do nich. Ale tak jak miala moja koleżanka po cc- która była dosłownie sama (bez rodziny- tylko ja ja tam odwiedziłam ) to się nie dziwie. Ja mam męża, super mamę i siostrę- jak będą u mnie to na pewno dzieci tez z nami beda A jak wstane po cc to tez juz bede chciala je miec przy sobie.
Milutek - to pewnie dlatego, że maluszki są planowane na wcześniejszy porod, będą w inkubatorkach i może osprzętach odwiedzać je będziesz mogla, jak tylko wstaniesz. Szykuj się na ściąganie mleka laktatorem Koleżanka wykarmila maluszka urodzonego przez cc w 27tc. U nas dzieciaczki po cc leżą od razu z mamusiami. no, ale to te terminowe
A do obsługi ich dopoki mama nie wstanie przybiegają pielęgniarki
Ale takie 2 okruszynki przy mamusi to dopiero coś :O
U nas w szpitalu potrzebne są tylko mokre chusteczki resztę mamy zapewnione Tylko ciuszki na wyjście trzeba zabrać.
I cudnie jest tak spać z kruszynką przy boku /łózka pozabezpieczane wysuwanymi bokami/, choć byly i mamy, które odkladały maluszki do łóżeczek - aby się nie przyzwyczajaly do spania z nimi. Dla mnie to był sam miod, no i mój maluszek odpoczywal szczęśliwy przy cycusiu i oglądal mnie jak nie spal, choć pewnie nie za bardzo widział
A do obsługi ich dopoki mama nie wstanie przybiegają pielęgniarki
Ale takie 2 okruszynki przy mamusi to dopiero coś :O
U nas w szpitalu potrzebne są tylko mokre chusteczki resztę mamy zapewnione Tylko ciuszki na wyjście trzeba zabrać.
I cudnie jest tak spać z kruszynką przy boku /łózka pozabezpieczane wysuwanymi bokami/, choć byly i mamy, które odkladały maluszki do łóżeczek - aby się nie przyzwyczajaly do spania z nimi. Dla mnie to był sam miod, no i mój maluszek odpoczywal szczęśliwy przy cycusiu i oglądal mnie jak nie spal, choć pewnie nie za bardzo widział
H
Harsharani
Gość
Pastela, a ja nie spalam cala noc, bo balam sie, ze przestanie oddychac. Tylko jedna noc w szpitalu i tyyyyyyle wspomnien. A na dodatek co? O 2 w nocy smolke walnal... I to taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaka wielka.
W moim szpitalu dzieci leza w takich jakby szklanych kolyskach, obok lozka mamy. Niby inaczej zakazane, ale skoro ja nie spalam
W moim szpitalu dzieci leza w takich jakby szklanych kolyskach, obok lozka mamy. Niby inaczej zakazane, ale skoro ja nie spalam
reklama
Podziel się: