reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

100 pytań do... czyli pytania wyrwane z kontekstu:))

A co sie stalo ze nie dalo rady naturalnie? I jesli chodzi o ryzyko to co twoj gin ma na mysli?
Ja niestety sama musze podjac ta decyzje, zero porady ze strony lekarza, no ale tu tak jest, wylicza wszystkie plusy I minusy obu I sobie decyduj ;)
 
reklama
Ja podobnie jak Lori jechałam z nastawieniem że boli baaaaaaaardzo i bolało.Z tym że naprawdę jak masz już dzieciątko przy sobie to nie pamiętasz tego bólu.Siostra ostatnio pytała jak to jest ale tego nie da się wytłumaczyć ani porównać.Dla mnie najgorsze było masowanie szyjki-i też miałam oxy a po tym niby silniejsze bóle no i przejście ze skurczy w bóle parte.Przy tych pierwszych bardzo pomagał mi ruch cały czas chodziłam po sali porodowej i kręciłam biodrami sporą część mojego maratonu spędziłam pod gorącym prysznicem byłam cała pomarszczona.Nie leżałam bo to jest najgorsze
 
ja pod prysznicem byłam do 7 cm potem dostałam kopa że juz nie wiele i kolejne kilka godzin skakałam na piłce aż się zaczeły parte. Lepiej zbytnio od początku nie szaleć żeby sobie siły zostawić na później.
 
u mnie było tak 2 razy sn i też bym nie chciała cc. Filipa rodziłam po terminie ponad 12 h skurcze z brzucha, żygałam masakrycznie całą noc. Lili urodziła się 3 tygodnie szybciej niż miała, zaczęło się odejściem wód pędem do szpitala skurcze krzyżowe ale za to 2 h i mała była ze nami ledwo do szpitala zdążyliśmy hehe
 
cytryna może i by dało radę naturalnie, ale nagle w papierach znaleźli zalecenie okulisty do cesarki i nie chcieli ryzykować, młoda byłam to nie dyskutowałam, uznałam że oni wiedzą lepiej i niech robią ze mną co chcą ;-).
Jeśli chodzi o aktualną ciążę to po pierwsze dalej duża wada wzroku -6,5, po drugie cukrzyca i przewiduje że Amelka będzie duża, po trzecie na początku jak łożysko było nisko osadzone coś tam mi się niby od wewnątrz zaczęło ze szwem dziać po pierwszej cesarce i jest ryzyko że się rozejdzie.
 
Nilcia - dzieki za odpowiedz. Kurcze u mnie niby wszystko ok, ja zdrowa, dzidzia ok, lozysko wysoko - moze jednak powinnam sprobowac sn? Kurcze chyba osiwieje od tego myslenia ;)
 
na poprzedniej stronie opisalam stan szkockiej prywatnej sluzby zdrowia - nie istnieje. Nie tyle ze polskiego gina nie ma, nie ma zadnego prywatnie...
 
reklama
Witam, ostatnio zaczęliśmy sprawdzać z mężem co nam przysługuje po urodzeniu dziecka z spraw formalnych i tu mam pytanie do wieloródek lub mam zorientowanych w tym temacie;)
Otóż istnieje coś takiego jak:
- 2 dni urlopu okolicznościowego na urodzenie dziecka
- 14 dni urlopu ojcowskiego
- do 14 dni opieki nad żoną po porodzie i dzieckiem.
I teraz mi powiedzcie czy któraś z was korzystała z tych "do 14 dni" po porodzie ?? to jest zwolnienie czy jakieś zaświadczenie. Podobno może je wypisać zarówno ginekolog jak i rodzinny bez względu na rodzaj porodu ( musi tylko chcieć ;))
 
Do góry