reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. B

    Waga niemowlęcia

    Tez prawda 😂Przy pierwszym mało mi kręgosłup nie pękł,gdy go nosiłam 😂
  2. B

    Waga niemowlęcia

    Dziękuje dziewczyny za te słowa wsparcia ❤️je,tyje,siusianie i kupki w normie. Jest ruchliwy,naprawdę sprawny,wesoły…nie wydaje mi się,żeby mu czegoś brakowało🤷‍♀️wiem,ze złe robie porównując go do brata. Ale jest to dla przedziwne zjawisko,ze tamten ledwo mieścił się w siatce centylowej ,bo...
  3. B

    Wywołanie porodu

    Pewnie zobaczą czy cokolwiek się zaczyna dziać np.czy masz jakieś rozwarcie. Kiedy byłam w szpitalu,to jesli zupełnie nic się dziewczynie nie zaczynało to puszczali ja do domu,nawet jesli miała już termin porodu. Natomiast jesli np.rozwarcie już jakieś bedzie to może zdecydują się na wywołanie...
  4. B

    Wywołanie porodu

  5. B

    Waga niemowlęcia

    Tak,generalnie łapie się na 3 centyl,jesli chodzi o wagę. Bo wzrost już wyglada nieco lepiej,bo pomiędzy 3 a 10 centylem. Przy wizytach u pediatry nie słyszę,ze ja coś martwi,a raczej nie bagatelizuje takich spraw,bo z pierwszym synkiem kierowała nas na badania,bo on z kolei był bardzo duży. Tu...
  6. B

    Waga niemowlęcia

    Cześć dziewczyny 🙂Jestem mamą 4-miesięcznego synka. Jurek urodził się 2.05. Poród został wywołany,bo malutki dość wolno przybierał na wadze jeszcze będąc w brzuchu. Po urodzeniu miał 2750g i 51cm,także faktycznie był okruszkiem. Cały czas karmie małego piersią. I ciagle ta jego waga nie daje mi...
Do góry