-
M
Brak akceptacji dzieci
ja odstawiłam po kolejnej już bodajże czwartej zmianie- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 124
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Dziękuje za wpis. Byłam pod opieką psychiatry, brałam leki, po których było lepiej, moje samopoczucie się poprawiało, tak jak bym założyła różowe okulary, z czasem leki działały jakby słabiej, więc dostawałam inne i tak w kółko, problem jest taki, że miałam wrażenie, że mnie uzalezniaja tzn że...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 122
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Pani Aniu to straszne , ale zmuszałam się by chodzić z mężem do łóżka, wprawdzie dochodziło do czegokolwiek raz na miesiąc , albo raz na kilka miesięcy z inicjatywy męża, żle się z tym czuje. Nie było jednak tak od samego początku, z córką zaszłam w ciąże bo się raz nie zabezpieczyłam to prawda...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 112
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Nigdy nie byłam z mężem dlatego że miał pieniądze, nigdy ich nie miał i nadal nie ma, zarabia tyle co ja, to moja siostra starsza pomagał nam finansowo, byłam z nim ze względu na córkę , bo mała płakała, była za ojcem bardzo, bałam sie też odejść nie miałam gdzie. Mój mąż był biedny, jak mysz...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 111
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Dziękuje za wspaniały post, za rady i nakierowywanie na pewne rzeczy. Ten post czytam uważnie i cieszę sie że go Pani napisała, bo daje też dużo mi do myślenia. Warto było wyżalić się tu na forum, chociażby po to by otrzymać takie wspierające posty. Bardzo dziękuje za poświęcony mi czas...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 106
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Mąż był przy mnie i pocieszał , tłumaczył, wciąż powtarzał, że to chwilowe te moje stany, że wszystko się ułoży, pomagał przy opiece, póżniej już sama radziłam sobie jakoś z opieką przynajmniej starałam się, nadal sie staram, ale kosztuje mnie to dużo, dużo wysiłku bo tak jak pisałam robie to na...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 100
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Ciężko mi to ubrać w słowa, nawet na terapii miałam z tym problem. Jestem po prostu bardzo ale to bardzo nieszczęśliwa, w tej sytuacji tu gdzie jestem, z mężem z którym jestem i dziećmi. Nie tu nie chodzi o to by żyć z przystojnym bogatym facetem i będę szczęśliwa , ja mogę jeść suchy chleb, żyć...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 99
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Mąż kocha dzieci bardzo mocno, całuje przytula, widać radość w jego oczach. Ja staram się go naśladować ale robie to na siłę to znaczy zmuszam się, uśmiecham się jak jestem z dziećmi na spacerze, mówię do nich czule a w środku przeżywam koszmar, wieczorem jak dzieci idą spać zamykam się i...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 97
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Maż wie o wszystkim, bo tuż po narodzeniu synka, został wezwany i poinformowany przez lekarzy że mam depresję okołoporodową , dziecko zostało mi odebrane i przywozi=one tylko w obecności taty czyli mojego męża. Psychiatra też był wezwany do szpitala i zostałam skierowana na odział zamknięty i...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 96
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Problem w tym, że ja nie chce zwracać uwagi na ich wygląd, kojarzyć dzieci z teściową czy nieudanym małżeństwem, dlatego chodziłam na terapie, by spojrzeć na dzieci jako własne moje ukochane dzieci, ale nie udało się. To nie jest tak, że sobie powiem Ok nie patrze na dzieci przez pryzmat...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 91
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
tak to prawda, może tak być, tylko mnie się wydaje że już brzydszej teściowej i teścia nie ma niż Ci których ja mam. Brzmi mi to jakbym chciała dopiec ale to nie tak. Na wiosce w której mieszkam nazywają ją "jędzą" ze względu na mega durzy krzywy nos , przymrużone oczy i mopa na głowie, nie...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 88
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Ja bardzo pragnęłam, by dziecko było podobne ciut do mnie , miało jakąś cząstkę mnie np włosy, oczy, nos, palce cokolwiek ...chociaż jedną rzecz. Moje dzieci nie mają niczego ze mnie, nawet palców, włosów - one nie są niepodobne - one są moim przeciwieństwem pod każdym względem - nawet...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 82
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
chciałabym mieć dziecko zdrowe przede wszystkim, takie, które nie przypominałoby mi o mojej porażce, o związku bez miłości, o teściowej, gdyby było chore nie zostawiłabym ….własnych dzieci też nie chce zostawić tylko patrzenie na nie sprawia mi ból- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 81
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 80
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Od kilku dobrych lat, mam sen, wciąż ten sam, że ktoś mnie goni a ja uciekam, czuje jak się zbliża , wpadam do jakiegoś domu , mam w ręku klucz(zawsze wygląda tak samo) chce zamknąć na klucz drzwi , ale trzęsą mi się ręce, nie mogę trafić kluczem w zamek, czuje potworny strach, ta osoba szarpie...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 75
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Boje się, że jak już sie wyprowadzę to te problemy nie znikną, córka najprawdopodobniej odwróci się ode mnie, jest już nastolatką, a syn będzie w mojej głowie cały czas "będzie moim wyrzutem sumienia- że go zostawiłam nawet na jakiś tam czas" ….. a miłości nie znajdę i nikt mnie nie pokocha ...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 74
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Wiem , że skrzywdziłam dzieci i męża i ludzi dookoła siebie, nie chciałam tego, jest mi potwornie przykro, nie mogę poradzić sobie już sama z sobą- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 73
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Nie wiem czy tak do końca terapia mi pomaga, mam już ich za sobą kilka, w tym wizyty u psychiatry, czuje że pogubiłam się z tym wszystkim, często mam tak że chciałabym zniknąć już z tego życia....z tego świata- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 72
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Dziewczyny ja pisałam bardziej by się wygadać, wyrzucić z siebie te emocje. niż prowadzić dyskusje, dziękuje za wasze komentarze, niektóre z nich dały mi dużo do myślenia. Z mężem to nie jest tak że go oszukiwałam, wiedział od początku jaki jest mój stosunek do niego, tuż po urodzeniu córki...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 70
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
i jeszcze wspólne dziecko, ale teraz gdy córka jest nastolatką a ja stałam się bardziej samodzielna i bardziej uwierzyłam w siebie myślałam, że wszystko ułoży się, że jeszcze sie zakocham, że będę z kimś kto mi sie będzie podobał a nie z przymusu,- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 7
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Nie chce zostawiać dziecka tylko dlatego że nie jest urodziwy , bo to by było chore, mąż powiedział że bardzo chciałby mieć syna przy sobie. Uważam, że z ojcem będzie mu lepiej do czasu gdy ja nie wyleczę się. Ps. cały czas odbywam leczenie też farmakologiczne - po prostu nie pokochałam synka od...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 6
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Dziękuje za komentarz, daje dużo do myślenia. Nigdy nie kochałam męża ani nie akceptowałam tego jak wygląda. Bałam się kolejnego rozczarowania, że znowu mnie ktoś skrzywdzi przy nim czułam się bezpiecznie - to wszystko. Wierzyłam, że miłość przyjdzie z czasem - tak wiem to był błąd. Czasu nie...- mamaszymonaitosi
- Wpis nr 3
- Forum: Potrzebuję porady
-
M
Brak akceptacji dzieci
Dziewczyny wiem , że to co napisze jest straszne, ale muszę to wydusić z siebie. Muszę to napisać, wyrzucić, wygadać się, bo oszaleje Nie akceptuje własnych dzieci:-- mamaszymonaitosi
- Temat
- #brakakceptacjidziecka
- Odpowiedzi: 125
- Forum: Potrzebuję porady