Wyniki

Ryzyko teraz masz wysokie że względu na nt na granicy normy. Takie nt bardzo podwyższa ryzyko podstawowe.

Miałam echo serca w czwartek i niestety jest niedomykalność zastawki trójdzielnej w serduszku. Główka rośnie bardzo wolno i jest około 3 percentyla. Brzuszek urósł i jest w dolnej granicy normy. Czekam na wyniki amniopunkcji. Już psychicznie jestem tak wykończona, że nie wiem co robić.

Właśnie muszę mieć dietę wysokobialkową że względu na cukrzycę ciążową i fgr. Chyba muszę iść do jakiegoś dobrego lekarza, który mnie jakoś pokieruje.

Nie piję kawy, czarnej herbaty też wapń czasem jem jogurt naturalny. Nie wiem czy to ma znaczenie

Właśnie miałam tą nadzieję, że to przez cukrzycę lub anemię lub to, że byłam chora przez cztery tygodnie, ale lekarka zaprzeczyła. Więc moja nadzieja zwiędła.

Niestety u mnie samopoczucie jest na dnie, bo już zaczęłam wątpić, że ta ciąża zakończy się dobrze. Oprócz anemii mam cukrzycę, a dziecko ma wczesny fgr już poniżej 3 percentyla i lekarze wręcz są pewni, że to zespół genetyczny :-( Już straciłam nadzieję.

Wow, ale skok. W jakim czasie to uzyskała? Mam pietruszkę w ogrodzie swoim i sąsiada. Sąsiad każe brać ile dusza zapragnie, więc skorzystam. Buraki mi podnoszą cukier więc nie mogę. Ale resztę tak.

Już zdobyłam skierowanie i mam hematologa w czwartek. Chyba będę musiała też iść do gastroenterologa. Moje zrezygnowanie i bezsilność są straszne i jest mi bardzo ciężko.

Mam problem z anemią. Wyniki krwi coraz gorsze hemoglobina, hematokryt, erytrocyty, PDW, MPV spadają mimo brania żelaza (sorbifer durules). Co ja mogę zrobić. Dziecko w brzuchu nie rośnie, a ja nie wiem co robić. Do tego cukrzyca ciążowa.

U mnie też jakby nagle stanęła w miejscu, tzn. przez 20 dni tylko 10 dni do przodu. U małej kość udowa w normie bo w 15 centylu. Głowa i brzuch bardzo zaniżają. Obwód głowy też nie jest jakiś strasznie mały.

Właśnie mam cukrzycę i raczej od początku ją mam, albo nawet przed ciąża miałam. Gdyby to był 28 Tc np to bym się tak tego nie bała. Ale zbyt szybko się to zaczęło. Też jestem zdania, że cukrzyca mogła się przyczynić, anemia do tego i długotrwałe zapalenie oskrzeli, ale ta ginekolog jest innego...

Ja zgodziłam się, bo oni tylko o genetyce mówią.

Jutro mam amniopunkcję z mikromacierzami. Za tydzień echo serca płodu. Od teraz będę pod opieką poradni patologii ciąży przy szpitalu klinicznym. Nikt mi nic nie tłumaczy tutaj. Dzisiaj byłam tam u lekarza, to mówił, że muszę rozmawiać z genetykiem. Pępowina wygląda na trójnaczyniową. Tylko...

U mnie nie ma markerów, ale generalnie ze względu na FGR symetryczny rokowania są złe i sugerują jakiś zespół genetyczny. Dodatkowo zmniejsza się ilość wód płodowych. W ogóle mam minimalny brzuch. U mnie już widziałam delikatne sygnały słabego wzrostu w 17-18 Tc. Ale teraz przez 20 dni dziecko...

Ale oni nic nie mówią o lekach. Nic o stosowaniu tego. Tylko zleciła amniopunkcję, bo czasami powodem może być jakaś aberracja chromosomowa, no i echo serca. Nic więcej, miałam też niskie białko pappa, ale było dalej w normie, więc nie wdrożono Awards ani nic. Jestem załamana. A jakie leki...

Całe ciało. Najbardziej główka poprzecznie HC (18+6) i brzuszek (18+3). Móżdżek (dwa pomiary 18+5, 18+0). Obwód główki i kość udowa 19+4. Całość wychodzi 18+6 w 20+3 wieku ciąży. 2,8 percentyl.

Jestem po badaniu połówkowym. Stwierdzono wczesny FGT. Dziecko znajduje się poniżej 3 percentyla. Czy ktoś był w takiej sytuacji? Jak to się skończyło? Będę wdzięczna za wszystkie informacje.

Ja mam 1:100 ryzyko poridh przed 34 tc, ale chyba acard przed 16 tc a ja juz jestem w 18 tc niestety :-( Jestem w trakcie zmiany lekarza ale muszę czekać na termin u innego który mam 22 kwietnia. Udało mi się dostać prywatnie ale na 12 kwietnia dopiero

Tez mam duże ryzyko porodu przedwczesnego, ale nikt mi nie zlecił acardu. Mój lekarz i tak ma wylane, więc nawet nie spojrzał na wyniki

Genetyk mówiła, że nie. Ale ja czytałam na PubMed kilka publikacji i badania sugerują, że cukrzyca wpływa na poziom pappy. Płody z zd częściej mają betę poniżej 0,5, ale niestety nie zawsze. Niskie białko również świadczy o późniejszych problemach z łożyskiem i ryzykiem hipotrofii u dziecka...

Ja mam, na szczęście mam sensor i wiem co mogę a czego nie. Teraz jestem chora i cukry szaleją. Na mnie dobrze działają płatki orkiszowe z różnymi orzechami i ziarnami (to przygotowuję w większej ilości np na tydzień) do tego jogurt naturalny i borówki, smaczne, napełnia i cukier stoi w miejscu...

Wyszły inne, bo lekarz z certyfikatem może więcej zmiennych uwzględnić. Na pewno ryzyko obliczone przez lekarza jest dokładniejsze.

Też taki miałam i jest ciąża.

U mnie ta strzałka trendu jest zawsze poziomo, nawet przy zmianach jest poziomo, nie wiem dlaczego.

Dziękuję.

Generalnie mam obawy dostać insulinę, bo wówczas na pewno z niej nie zejdę. Zastanawiam się, bo na czczo mam takie spadki (dołki na wykresie), że generalnie jak zmierzę glukometrem 3 minuty później, to już inny wynik.

Dziewczyny doświadczone z cukrzycą. Więc w nocy bipało (sensor). Zbyt niski cukier około 4 rano 68 coś przekąsiłam. A o 5 znowu 57. Po tych spadkach jest wzrost, więc już sama nie wiem, co mam robić. Jadłam przed 12 w nocy.

Ja tylko raz sprawdziłam, żeby zobaczyć co glukometr powie. A jak na czczo lekko przekłamane wyniki? To znaczy wyższe, niższeniższe są te poranne?

Bo generalnie ja nie rozumiem tego. Skoro cukier w dzień jest super. Tylko rano przekracza magiczne 90-92, to po co insulina? Przecież jak za dnia dziecku nie szkodzą cukry 110-120. To dlaczego 98 ma być szkodliwe. No ja chyba nie rozumiem tej cukrzycy.

A może mój glukometr do dupy jest. Właśnie sprawdziłam i glukometr 136 a sensor 121. Hmm. Rano zobaczymy.