Wyniki

Też przez dziecko straciłam przyjaciółkę, nie powiedziała mi tego wprost, ale chyba bardzo zabolał ją fakt, że mi udało się bez problemu, a ona po 3 próbach in vitro nic (a nie nawijałam o ciąży niepytana)... No nic, ważne, że dzieci przez pewien czas nas nie opuszczą ;p

@Naysan ja mam pakiet w tak świetnej prywatnej opiece, że dużo łatwiej o termin na nfz u wielu specjalistów... @Zzzzzz a jak plecy po takim noszeniu?

Wydaje mi się, że jeśli nie ma chorób w rodzinie nie ma sensu robić ponad te obowiązkowe (tylko dodatkowy stres i koszt), chyba że jesteś mega panikarą (jak ja :p ) i musisz mieć pewność, że naprawdę jest ok ;)

A macie jakieś wskazania?

Ech ta spychologia... Chociaż znośne terminy są? @Zzzzzz my mamy humbi szachownica i alfabet, krótko, ale póki co nie narzekam.

Tylko rano, tylko prawa dłoń. Nie mogłam nawet szklanki chwycić :p Gorszy problem mam ze ścięgnami Achillesa (od kiedy zeszła opuchlizna ze stóp), gdy za długo leżę lub siedzę strasznie bolą po wstaniu, przechodzi po kilku krokach. Chyba jak mały skończy 18stkę znajdę czas na leczenie :rolleyes2:

Też miałam epizod z odrętwiałymi palcami przez większość trzeciego trymestru do niedawna, ale samo przeszło. U mnie jest combo, bo prócz leżenia przez szyjkę mam też problemy ortopedyczne, więc jest jakiś plus, że młody nie szaleje z wagą. Ale wczoraj po raz pierwszy zjadł za jednym zamachem...

Hmm w szpitalu na pewno, ale na wizytach... Nie jestem pewna. W czwartek tego dopilnuję. Lepiej nie ryzykować sprawdzania samemu?

Koło tygodnia? Już toczył się na plecy, wysoko trzymał głowę przez kilka minut bez przerwy i tu nagle nic, tylko płasko leży i dziamga łapkę. Taka faza :p Teraz nie można go zatrzymać, jak się zacznie rolować...

A może po prostu 'znudziło' go podnoszenie główki? Mój tak miał przez jakiś czas, wołał jeść rękę niż podnosić się, już planowałam skontrolować to, a ten ruszył jak petarda ;p Co do snu, to w dzień ma kilka max 15-minutowych drzemek i spanie od 22 do 6 z przerwą na jedno długie karmienie.

Hej :) Mi położna w ogóle odradziła używania płynu do płukania, pierzemy w samej loveli do prania. Nie wiem czy to nie przestarzała porada, ale nic nam się ze skórą (jeszcze) nie dzieje. Po kąpieli tylko zwykła oliwka i jest ok.

Najgorsze, że spędzimy weekend u teściowej i znowu się nasłucham jaki on malutki i chudziutki, biedaczek taki... Bo dzieci muszą wyglądać jak ludziki michelina, jak jej pozostałe wnuki :dry: Skoro jest hiperaktywny to chyba znaczy, że nie jest niedożywiony?

Mojemu pomogła terapia szokowa. Mimo że pracował z domu, wszystkie obowiązki domowe i tak ciążyły na mnie. Dopiero gdy okazało się, że mam leżącą ciążę, przekonał się, że raczej się nie nudzę. Od tamtej pory może i sam nie posprząta, ale nie protestuje, gdy o coś poproszę. A w małym jest tak...

Dziś skończył 16 tygodni. Najniższą wagę miał w drugiej dobie 3020g. Miałam go dziś ważyć, ale poczekam już tydzień, do ważenia na profesjonalnej wadze. Nie chcę się dołować. Może ma to po mężu, dopiero gdy doszło rozszerzanie diety zaczął przybierać jak trzeba, oby z małym było podobnie...

O kurczę, no to zazdroszczę kluska :) My szczepimy się za tydzień, oby babka nie osądzała mnie... Ile miał po urodzeniu?

A duży już jest? Mojego podczas upałów kompletnie nie mogę zmusić do jedzenia i dopiero przekroczył 6kg...

Widzę po pasku, że dzień starszy od Twojego :) Na plecy przekręcał się jak miał 1,5 miesiąca, na brzuch od dwóch tygodni. Niesamowite, że dopiero co liczyliśmy tygodnie do bezpiecznego, a teraz liczymy tygodnie maluchów :D

Hej @Naysan :) Tak, na szyjkach rotacja i już "naszych" tam nie ma. Kuba dużo gada, mało śpi i jeszcze mniej je, a od kiedy nauczył się toczyć na brzuch nie można zostawić go na chwilę samego, bo za szybko zmienia położenie :p

Spróbuję, ten na F uratował mnie przed całkowitym końcem laktacji, ale nie na tyle, żeby majątek na niego wydawać ;)

Mogę spytać co to za leki? Przydałby mi się mlekotok ;p

Zasadniczo to zaczęłam od tego ;)

Irytacja i sarkazm nie mają nic wspólnego z arogancją. Spowodowane były brakiem odpowiedzi bardziej niż odmową przyjęcia. Po co pisać co mnie gryzie tutaj, w martwym wątku? Czasem warto pamiętać, że po drugiej stronie jest tylko osoba, która czasem po ciężkim dniu chciałaby porozmawiać tak...

Wow, przecież nie piszę, że masz wiedzieć. Troszkę czytania ze zrozumieniem. Tym bardziej - nie wiesz, a założyłaś, że nie należy mnie przyjmować. Spoko, już przestałam czuć potrzebę, by być w tym gronie. Są bardziej przyjazne i otwarte grupy. Mogłybyście chociaż zastrzec, że nikogo nowego nie...

Ok, na przyszłość będę pamiętać, ze mam się zgłosić do grupy od razu po zapłodnieniu xD Żeby nie było, w innych kwietniowych wątkach też się udzielałam jak tylko zaczęłam zagłębiać się w bb, ale to chyba za mało.

Z jakimi tekstami? Że miło by było tak po prostu dostać odpowiedź na priv, nawet odmowną?

Wiesz co, myślałam, że fajnie by było pisać z kimś, kto jest na tym samym etapie ze swoim maluchem, ale teraz już raczej nie ma opcji. Jak miałabym swobodnie pisać z kimś, kto ma jakieś 'ale' do mnie, mimo że nic o mnie nie wie. Jestem wyrzucona z grona przez to, że ktoś inny się nie udziela...

Fajnie, proszę więc tylko napisać, czemu doszłyście do wniosku, że nie zasługuję na to. Mogłyście chociaż odpisać mi wtedy czemu się nie nadaję, ale najwyraźniej i tego nie jestem godna.

Nie pamiętam na 100%, ale chyba można brać maksymalnie 2g na dobę, czyli 4 tabletki.

Aha, tam jest kółko wzajemnej adoracji dla wybranych matek? Trudno, przeżyję.

Już sprawdzam... Pisałam do drugiej mamy :) To czy mogę prosić o dodanie?