Wyniki

Ja karmilam swoim, ale sciagalam, bo moje maluchy za długo piły i nie miałam praktycznie wolnego czasu, a potrzebowałam, bo jeszcze dwóch starszych było trzeba ogarnąć, a w nocy to bym chyba w ogóle nie spała, bo ciągle byłoby karmienie, a tak mój M mi pomógł i trochę było można się przespać...

To fajnie, że chociaż drugie dało się bez bólu :). Moje skurcze trwały może jakieś 15minut i Adaś już był z nami. Dlatego nie zdążyliśmy wyjechać do szpitala, ale kurtkę już miałam na sobie;) A drugie też kazali mi przeć bez skurczy, ale uparciucha mała nie chciała wyjść i podali oksytocyne to...

Urodziłam w 36t6d. Oboje byli główkowo ustawieni. Chłopczyk miał 2660g a dziewczynka 2640g. Urodzenie drugiego boli tak samo jak pierwszego. On był pierwszy, a po 40min urodziła się dziewczynka, ale zdążyła się obrócić i wyszła na świat pupą ;) Nie wiem jak to w szpitalu się odbywa, bo moje...

Ja urodziłam naturalnie

O ile będą działać.jak nie to przeszczep. Nam nie trzeba. Adasia zbadali i jest zdrowy.

Lek i witaminy

Ponoć ja i mąż jesteśmy nosicielami tego, ale to jeszcze nie jest wiadomo do końca co to dokładnie. Raczej nie można tego uleczyć.

:D U nas źle...Łucja dostała zoltaczke i okazało się że ma jakąś chorobę wątroby :realmad:

A ja urodziłam w domu:-D;)

Może na Zaspe się zgłoś...,bo naprawdę ta szyjka krótka. :( A z resztą z doswiadczenia wiem, że jak dzwonisz to zawsze mówią, że nie ma miejsca...Ja za pierwszym razem posluchalam, ale za drugim jechałam i mnie przyjeli. Nie dzwoniłam jak mówili tylko pojechałam i czekałam chyba kilka godzin...

A dobrze. Rosną jak na drożdżach ;) Tylko nie wiem czemu cały sierpień mieli kaszel i nawet na antybiotyku byli:dry: Mam, ale dwóch starszych chłopców. Jeden ma 5lat i idzie od jutra do przedszkola, a drugi ma 4. Tak sama ogarniam całą czwóreczkę. Czasem jest ciężko, ale daję radę. Jedynie...

Właśnie ja nie zdążyłam, ale to było lepiej tak niż w samochodzie na mrozie :confused: Ważne, że dobrze się skończyło :)

Oboje główkowo i tylko takie ułożenie daje możliwość porodu naturalnego ;) A moja mała tak się obróciła, że wyszła na świat pupą:D i dodam, że urodziłam w domu.

Nie. :)

Musisz kilka stron do tyłu przeczytać tam pisałyśmy. Ja jestem za Kliniczna.

Gratulacje ❤ dużo zdrówka i siły dla Was.

Tak naprawdę :) Ale dzieci mam czwórkę w domu, bo niestety jeden synek miał wadę serca i umarł jak miał 3 miesiące. A robić i tak jest co, zajęcie non stop o:D

Dokładnie:-) Na początku w razie co to miałam jechać na Kliniczna albo Zaspe gdyby coś za wcześnie się zadzialo. Osobiście byłam bardziej za kliniczna. Ale donosiłam do 36i6 :) i koniec końców urodzilam w domu i sami nas wywiezli do szpitala. Nie miałam nic do powiedzenia do którego bym chciała...

Oczywiście , że można :) Gratulacje :-) Ja miałam tak dokładnie rok temu. Termin był na 13lutego, a urodziłam 22stycznia. A mieszkam niedaleko, bo ok 60km od Gdańska :D

Gratulacje❤ życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie i chłopców niech szybko nabierają masy i do domku:)

Ja urodziłam naturalnie bliźniaki w styczniu i nie było żadnych komplikacji. Dodam, że rodzilam w domu. Chłopczyk był pierwszy, a po nim dziewczynka, która zdążyła się obrócić i przyszła na świat pupą. Nie wyznaczali mi kiedy mam urodzić. Dotrwałam do 36t6d i Teraz mam półroczne maleństwa

No to tak jak wszystkie chcą się bawić z rodzicami:D do tego zaraz się można przyzwyczaić. Ja jeszcze żadnej całej nocy nie przespałam, ale mam nadzieję, że już niedługo to nastąpi. Ja nawet mam ogródek i daję radę to obrobić z lekką pomocą męża. A sama robisz obiadki i deserki czy...

Moi jeszcze potrzebują uwagi. Czasem też się chwyca przy zabawie, albo kopią. Wtedy to zaraz słychać ;) Ooo...A tak już miałaś fajnie. Całe noce przespane. Aż dziwne...oby to tylko chwilowe.

Dobrze :) Łucja już dobrze tyje na nutramigenie, a Adaś jeszcze na moim. W nocy wstają po jakieś 2 razy. Adam uwielbia obiadki i za tym wygląda:-D A Łucja mimo wszystko woli mleko. Choć po mału przekonuje się do nich. Owoce to zależy jakie, a dziś próbowałam kaszkę na jej mleku, ale skończyło...

Będzie dobrze:-) Odezwij się jak już będzie po wszystkim.

To dobry szpital. Daj znać jak będziesz po obchodzie.

✊✊

Na rozwój płuc to chyba już nie potrzeba...ja byłam w 34tc i mówili, że już się nie daje. Ale widać co szpital to inna polityka :dry: Ale to i tak ładnie jak już skończony :) Daj znać co tam...

Dasz znać po wizycie :) Dużo wypoczywaj, żeby dotrwać w trzypaku jak najdłużej.

To już prawie masz :) ważne, żeby torba była już gotowa. Wtedy tylko bierzesz i lecisz do szpitala. Bo ja bym pewnie nic nie wzięła tak mnie poród zaskoczył:D