Wyniki

Witch witaj ;-) ja też z Rzeszowa , choć mi się nie udało w Parensie , (jak widać po Madziulce ) udaje się dziewczynom ;-) i wierzę ,że będziesz następna ;-) pozytywna i szczęśliwa mamusia ;-)

Witajcie kochane po długiej przerwie , ale czas skrócił się do minimum , do 16 z małym , po do pracy ;-) Z małym czujemy się dobrze choć dręczą go kolki i w dzień może spać jedynie pól godzinki , więc mamusia jest tylko dla niego ;-) waży już 4700 ..... Życzę każdej z Was tego uczucia gdy...

Kochane ciocie 26.11na świat przyszedł nasz upragniony syn Kacperek dostał 10 punktów ważył 3510 g i mierzy 54. Cm pozdrawiamy Was. :-)

Dziewczynki trzymajcie za nas mocno kciuki po południu wybieram się na oddział myślę ,że bez problemu wezmą mnie na stół tak jak lekarz mówił , wysyłam ostatnie fluidki ciążowe , mocno trzymam kciuki poczwórne za Was ;-) odezwiemy się po ;-)

Wieści po wizycie.... Szyjka maksymalnies kruciła się, te raz tylko rozwarcie..... W tygodniu mogę już zgłosić się do sz pitala. :-) myślę o środzie.... Dam znać jak powitamy go na świecie

Hess wiem tylko tyle, że zawsze mieliśy być godzinę wcze śniej na pobranie krwi, a jakie badania były robione nie wnikałam.... Trzymajcie kkciuki za nas na jutrzejszej wizycie by wr eszcie mały dał znać doktorkowi, że chce wycho dzić. :-)

Hess Widziałam ją osobiście zawsze taka ciepła, pacjenci chyba zadowoleni byli , zawsze z uśmiechem do nich.... Ja chodziłam do dr Wojewódzkiego , na początku wydawało mi się ,że za dużo par ma i straszny młyn panował u Niego , no ale w końcu za pierwszym razem się udało i mam nadzieję ,że już...

Hess a do kogo chodzisz w Novum?

Hess ja to już tracę nadzieję ,że kiedyś mój mały mężczyzna się zdecyduje opuścić swoje m1 ;-) chyba faktycznie będzie synuś mamusi ;-)

Ola tak czułam , że po wizycie mogła Cię doktorka zwinąć do szpitala , trzymajcie się dzielnie dziewczynki , jesteśmy z Wami myślami ;-)

Kasiu witaj obawiam się, że masz troszkę zawysoki cukier, dla ciężarnych normy są inne. Na czczo 92, po godzinie 180, po dwóch 153.przynajmniej tak podał mi mój doktorek. Ale nie martw się, bo różnice nie są duże i możesz dostać ewentualnie dietę. :-) pozdrawiam

Ola Mam nadzieję, że wszystko ok..Kate przede mną już tuli swoje maleństwo, teraz my, chyba, że wyprzedziłaś nas :-)

Uwaga podobno Kate p7 już od wczoraj tuli swoje maleństwo :-) gratuluje rodzicom i dużo zdrówka życz ę:-)

Właśnie ciekawiło mnie co u Ciebie... Kate gratuluję, cudne wieści, to teraz na mnie kolej:-) mam nadzieję, że mały podejmie pierwszą męską decyzję ;-)

Ola a gdzie relacja z wizyty? Chyba,że maleństwo dało znak pani doktor;-)

Ola mały rozpycha się wszerz ,z jednej strony ręka , z drugiej noga ;-) Gdyby to można było sobie zaplanować , pracuję w dalszym ciągu, okna myte , firanki wieszane , po krzesłach skaczę , po schodach na 4 p jeszcze wychodzę i nic ... mały pewnie się cieszy ,że go bujają w brzuszku ;-)...

Madziu jeśli o mnie chodzi to wizytę mam za tydzień.... Choć liczę, że wcześniej może mały podejmie męską decyzje:-)

Haha Hess czekamy dalej 23 na wizycie decyzja co robimy z tym zasiedzeniem ;-) narazie od 2 tygodni brzuch opadnięty a mały rozpycha go i czasami jest kwadratowy :-) wisi na nogach :-) ciężko już się ruszać a co dopiero pracować..... Czekamy na finał;-)

hha Ola może masz rację ;-) ostateczny termin do którego może siedzieć w brzuszku to 6.12 , w tym dniu o ile wcześniej nie wyjdzie zostaje na siłę wyciągany po terminie .... więc jak widzisz termin terminem a maluchy same decydują ;-) jak dla mnie 22 może wychodzić , bo strzelcem by był dla...

Hess z tym rozpakowywaniem to nie wiadomo kiedy mu się zechce ;-) 23 wizyta i decyzja co z maluchem ;-) jak nie będzie chciał sam to wyciągną go siłą ;-)

Madziulka trzymaj się, wiem co to znaczy, mdłości miałam przez 3 miesiące, ale niech cę Cię straszyć:-) Hess pierwszy termin za jakiś tydzień a drugi za 2 tygodnie, a mały wyznaczy pewnie swój:-)

No kochane mały nasz siedzi na całego:-) ani widu ani słychu by chciał wychodzić. Szyjka trzyma, nie skruciła się tylko zmiękła.... Jak tak dalej będzie to wizyta za 2 tygodnie i decyzja o wyciąganiu małego:-) choć nie taki mały już 3100 waga:-)

Kate u mnie cesarka, ze względu na stan po operacji kręgosłupa i byłoby niebezpieczeństwo, że coś się zruszy... Ola Sz. Dokładnie, czekamy na Kate , a później my lecimy po kolei :-)

Kate u mnie torba spakowana od 4 miesiąca odkąd trafiłam na pogotowie z krwotokiem a mąż bidulek z nerwów w lecie spakował mi koszulę z polaru ;-). teraz dołożyłam trochę rzeczy i dla małego jakieś kremiki , torba w samochodzie cały czas przy mnie ;-) w domu gotowe wszystko ..... Ja po operacji...

Kate zaglądam własnie co u Ciebie ;-) byłam ciekawa czy maleństwo Twoje jeszcze się trzyma mamusinego brzuszka ... i czytam objawy całkowicie jak u mnie , nie mogę spać , wilczy apetyt (poskramiany, jak się da:-)) zgaga w nocy i ciężko już .... Pracuję jeszcze , ale krócej ... U Ciebie to tuż...

Madziulka tak bardzo trzymam kciuki za wizytę, najwspanialszych widoków i wieści Ci życzę. Daj znać zaraz po wizycie... :-)

Kasia Makaronik kciuki za wizytę.

Fusun gratuluję Mamusiu, teraz odpoczywajcie i cieszcie się sobą :-)

Hess zapisz mnie na 9 listopada wizyta raczej już ostatnia:-)