Wyniki

Moja córka tydzień chora tydzień zdrowa. Ja raczej nie łapię. Teraz ma duży kaszel a ja na szczęście nie. Ale katary, jakieś drobne przeziębienia mam co chwilkę. Często wieczorem boli mnie gardło. Niestety jesień to nie jest dobry czas na pierwszy trymestr 😉 chorujemy bez gorączki więc pocieszam...

Ja zamierzam pracować do Wielkanocy jeśli się uda ale ja sama sobie jestem panem. Ile zrobię tyle będzie i tyle sprzedam. Teraz jest mój najlepszy czas w roku na sprzedaż, a ja ledwo żyje więc obrót będzie malutki Włosy to koszmar. Na głowie ciągle tłuste, na nogach rosną dwa razy szybciej...

Ja kupiłam narazie tylko rajstopy 🤭 ale nie mam nic do rajstop. Przejdę się do ciucholandu jakiegoś dnia to może trafię jakieś sukienki. Legginsy też muszę kupić. Widzę, że Sinsay ma serię mama ale stacjonarnie niedostępne

Ja miewam dobry apetyt ale jak się najem to po jakimś czasie i tak mdłości wracają. Szczególnie wieczorem. I zjem coś na co bardzo mam ochotę, a potem nie mogę na to patrzeć. Zrobiłam zupę, była pyszna a teraz na samą myśl, że bym miała robić i jeść drugi raz to zaczyna mi się wszystko cofać 🤦...

U mnie tak samo. Brzuch narazie nie boli ale zgaga i mdłości dokuczają, szczególnie wieczorem. Dokładnie tak. Najczęściej to są niedomyte owoce lub warzywa. Ja jadłam winogrona ostatnio i też niby umyte ale tak naprawdę bym musiała każdą kulkę dokładnie, osobno myć żeby mieć pewność

A poza bakteriami miałaś coś jeszcze? Bo mi też wyszły dość liczne bakterie w moczu ale poza tym wszystko ok i mam w sumie więcej pić. Dodatkowo podjadam żurawinę

Ja rano to jeszcze energię mam ale wieczory to mdłości i senność. Już wieczorami skracam sobie pracę ile się da. Dziś zrobiłam pomidorowa i będę robić później ciastka francuskie z budyniem i brzoskwiniami 😁 A z jedzeniem to mam tak, że bardzo mam na coś ochotę. Np na zupę i zjem ze smakiem, a...

Co chwilę ktoś kogoś odwiedza i ogólnie mi to nie przeszkadzało dopóki mąż jednej z pań nie wynosił jej rozwiniętego podkładu poporodowego do kosza. Niezbyt ciekawy widok. W dodatku siedział od świtu do 21. Widać było, że niektóre kobiety na sali się krępują. Cieszę się. Mam nadzieję, że to Ci...

Teraz nie ale później każda dostaje skierowanie na obciążenie

Bardzo się cieszę 🙃 ja się jeszcze nie nastawiam. Mąż się cieszy ale ja się czuję szczególnie wieczorami, fatalnie więc jedyne co planuje to co musimy kupić i w jakiej kolejności 🙈

To wypisz się z kilku wątków. Zostaw jeden. Im więcej ludzi tym więcej historii a czytając wszystkie ciągle będziesz schizować. Ja w poprzedniej ciąży obserwowałem wątek na FB, przestałam czytać regularnie jak zaczęły się przedwczesne porody. A wypisałam się jak miałam po porodzie babybluesa i...

Dlatego ja nie kupuję, bo bym co chwilę panikowała

Chyba zalecenie jest żeby mocz badać co miesiąc. Ja miałam przed każdą wizytą. Zawsze mocz i morfologię

Nie pocieszę, koleżanka miała chyba od ,9 tygodnia do 16 wymioty.

Ja po porodzie czułam tylko zmęczenie, a po kilku dniach macierzyństwa jak jechałam załatwić wszelkie inne sprawy, 2h autobusem to cała drogę płakałam że chce odzyskać swoje dawne życie 🙆 strasznego miałam babybluesa

Ja myślę zadaniowo. Jak to będzie organizacyjnie. Co muszę kupić. Z córką miłość wcale mnie nie uderzyła na porodówce. Przyszła z czasem. Wiem, że trzeba sobie dać ten czas kolejny raz. Byle było zdrowe, a reszta się ułoży 🙃

Podobno jak lekarz pracuje na NFZ i przyjmuje też prywatnie to może wystawić skierowanie z pieczątką na NFZ. Ale szczerze jeszcze się nie spotkałam żeby któryś był aż tak miły ;)

A no to dlatego tak. To norma. Jedynie zapisują na kartce jakie badania wykonać

Chodzisz do ginekologa na NFZ i nie daje Ci skierowań na badania? 😱 Rodzinny może na pewno morfologię, mocz, glukoza i tsh ale te wszystkie droższe to niestety nie.

Tylko dzisiaj tak trochę więcej energii więc korzystałam. Teraz już czuję senność 🙈

Ja dzisiaj kobieta pracująca 😁 rano mdłości ale potem zrobiłam zupę 😋 a przed chwilą skończyłam piec pierniczki 🙃 W domu mam mały szpital. Mąż przeziębiony, córka ma kaszel, ja się jakoś trzymam.

Rzeczywiście fatalnie. Ja mam nadzieję, że będę do końca zadowolona z lekarza. Ma dużo dobrych opinii. Na prywatnych lekarzy i tak nie mam 💰. Narazie zapowiada się ok

Jakaś dziwna przychodnia i lekarz. Ja byłam w swoim życiu u kilku lekarzy na NFZ i nigdy gabinet nie wyglądał w taki sposób na szczęście. Teraz jak wchodzę to jest gabinet położnej. Do gabinetu lekarza przechodzi się przez przebieralnię. Położna to anioł. Pani dr też bardzo miła i konkretna...

Mi na forum wygodniej. Z poprzedniej ciąży mamy swój wątek zamknięty już ponad 4 lata i działa prężnie. Jeśli przejdziemy na FB to też może być. Ja się dostosuję byle właśnie pisać w jednym miejscu ;)

Im więcej ludzi tym więcej przypadków. Ja się tak fatalnie czuję, że nie mam siły myśleć. Pewnie będzie stres przed wizytą ale do tego jeszcze dwa tygodnie

Bardzo mi przykro 😔

Ja miałam w czerwcu więc jest na tyle świeża, że narazie nie trzeba powtarzać

U mnie to samo. Tylko crl Ja też czekam ponad trzy tygodnie od wizyty do wizytę. Ostatnio jak byłam było 6+1 i na szczęście było już serduszko bo inaczej bym za dużo myślała

@Lubiekluskikladzione @Aneczka2021 @Karolinaa32 @Dzastaoksy @Aklime @Dodulina20 @findmysky @Zlotowlosa123 @KAROLA2525 @midnightsky @DobreMyśli @93kora @Zakolorowana @Justysia348 @Avenna @efka2021 @Werka89 @Mb_ @Margot86

Dla swojego spokoju i zdrowia psychicznego lepiej nie czytać ;)