Wyniki

Ale fajnie, że coraz więcej nas się rozpakowuje, teraz to dopiero gorący okres się zacznie :-) A mnie jakieś choróbsko rozkłada, jeszcze tego mi tylko brakowało, ehhhh, no nic, dzisiaj nigdzie nie wychodzę, kuruję się, oby mi przeszło do porodu ;-)

lilly, to dopiero początek więc jeszcze na rzeź przyjdzie pora ;-);-);-);-);-) lepiej sobie zapisz numer tel do którejś z nas, w razie jakby się rozkręciło :-)

lilly, kiedyś słyszałam, że jak szyjka się rozwiera, to mogą wystąpić plamienia, może to to? a skoro masz skurcze, to bardzo możliwe, że zaczyna się akcja, trzymam kciuki!

no i dobrze zrobiłaś, że zadzwoniłaś i jedziecie do szpitala, oby to było TO!!!!!!!!!!!!!!! kciuki trzymam!

Margana​, no oby się w końcu coś ruszyło!!!!!

Margana, jak dalej będziesz odczuwać taki ból, to jedź do szpitala, mi mój gin mówił, że jeżeli będę czuła takie bóle i mega twardnienie brzucha, to też mam jechać, ale nie chcę Cię nakręcać, poobserwuj się jeszcze trochę. A co do czopa, to ja nie wiem, ostatnio gdzieś czytałam, że on wcale nie...

Angun, koniecznie porób fotki jak już wszystko będzie gotowe :-) onanana, dzielna jesteś, mam nadzieję że brodawki szybko się zagoją i problemy z laktacją pójdą w niepamięć, a dokarmianiem się nie przejmuj, jak trzeba to trzeba, najważniejsze żeby Maja nie była głodna. No i spacerku bardzo...

mary-beth​, trzymam kciuki!

angie, trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!! mam nadzieję, że wszystko szybko się wyjaśni i dostaniesz dobre wiadomości!

ankusch, słodki żółwik :-)

Hejka! U nas dzisiaj taka cudna pogoda, że zaraz też zbieramy się na dłuugi spacer, na cmentarze nie jedziemy, bo stalibyśmy chyba ze 2 godziny w korkach, akurat mamy ze 3 cmentarze po drodze. Ja dzisiaj nawet nieźle spałam, zgaga mnie nie męczyła, cud jakiś. Właśnie wstawiłam ostatnią turę...

gratulacje dla rozpakowanych mamusiek, szybkiego powrotu do domu!

kachutka, no to odliczanie czas zacząć! też bym chciała znać już datę, zazdraszczam :-)

onanana,ależ ona ma śliczne usteczka :-)

hej kochane! Ale dzisiaj mam zamulony dzień, w nocy prawie nie spałam, opiłam się wieczorem Karmi i herbatek u sąsiadów i wstawałam co godzinę siku, bosko ;-) Dzisiaj chcieliśmy kupić jakieś firanki do pokoju dziecięcego, ale nic mi nie wpadło w oko, może w śr gdzieś jeszcze poszukam...

angie​, gratulacje i moooocno trzymam kciuki za zdrówko małej!

onanana​, współczuję Ci kochana, ja się tego też bardzo obawiam, a jak Ci idzie z nakładkami?

Kati, powodzenia! nie dziwię się, że się rozkleiłaś, stres bierze górę, ja pewnie będę panikować, jak się już zacznie, to chyba normalne :-) dawaj jutro koniecznie znać! Gola​, ja nie w temacie, jak to Cię okradli?????

wyczytałam na fb, że Katerinka urodziła! gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!

tak, wiem wiem że 2 tyg, tylko się tak zastanawiam, czy tam normalnie że tyle czekają, bo jak mam przenosić 2 tyg od terminu, to młoda chyba naprawdę dobije do 5 kg ;-) Mój gin, który pracuje na klinikach mówił ostatnio, że oni wywołują tydzień po terminie, dłużej raczej nie czekają

Margana, a orientujesz się jak to jest na Brochowie? wiem, że masz tam swojego lekarza więc może coś Ci mówił jakie tam jaką procedury? mojej koleżanki z pracy córka tam rodziła i trzymali ją 2 tygodnie po terminie

no my jeszcze teoretycznie do terminu trochę mamy ;-) ja bym mogła nawet w dzień terminu urodzić, taka ładna data, mogę zaczekać ;-) dobranoc Ania

Katerinka chyba jednak wyruszyła rodzić, ciekawe czy to rzeczywiście to. Ja to się ciągle zastanawiam, kiedy mnie weźmie, czy jednak będę się stawiać w szpitalu na wywołanie, tego najbardziej bym nie chciała. Margana, współczuję Ci tych dolegliwości, mnie dzisiaj mega bolą kolana

Margana, a Ty spać nie możesz? ;-);-) ja nadrabiam oglądanie House'a :-)

no to teraz będziemy siedzieć jak na szpilkach ;-)

Katerinka​, noooo kochana, może to juuuuż?

no to trzymamy kciuki za angie , oby wszystko szybko poszło :-) kachutka, no to pecha miała Twoja mama, dobrze że nie ma gipsu, bo to cholerstwo okropne, czas szybko przeleci, dojdzie do siebie, dacie radę! Bryszka, pewnie niebawem i tak trafisz do szpitala ;-) ale nie ma to jak w domu...

mi Rennie w pewnym momencie już przestało pomagać, za to genialnie działa Gaviscon, kupiłam bo kiedyś Nimfii polecała, w smaku ta zawiesina jest obleśna, ale pomaga natychmiast, polecam, zwłaszcza w zawiesinie, bo tabletki to już nie to samo :-)

hej mamuśki! Winki, współczuję Ci kłótni z mężem, masz rację, zajmij się robotą, to Ci złość minie, mam nadzieję, że się dogadacie, bo bez sensu tak się wkurzać, zwłaszcza teraz! Angie, trzymam kciuki za Was! koniecznie nas informuj! norma weekendowa musi być wyrobiona :-) A ja się dzisiaj...

tak, tak ma gruby kapturek na polarku, ale kombinezon jest taki troszeczkę na wyrost więc nawet czapa z giga pomponem się zmieści ;-)