Wyniki

Super [emoji3]

Czarnulka nie obrażaj się, nikt nie chce tutaj po Tobie pojechać ale niestety zgadzam się z tym co pisze Aldona. Mi też to podchodzi pod myślenie anorektyczki, chociaż w Twoim przypadku to już jakby ciążoreksja... A co powinnaś z tym zrobić? Mówiłaś o tym swojemu lekarzowi? Co on na to? No i...

No tak. Ale wymiotować, nic nie jeść i do tego uważać to za normalne... (nic z tym nie robić...) to może bardzo ładnie i bardzo zdrowo ? [emoji57]

Heh , jakim trzeba być zakompleksionym człowiekiem zeby przejmować się kilogramami kosztem ciąży, dziecka [emoji848] Nie ogarniam, na prawdę. Ciąża to nie czas na odchudzanie I co miałam jeszcze napisać [emoji2] Ja się obzeram i sobie dogadzam [emoji12] A co ! Jak przytyje 50kg .... to JA...

U mnie 13t5d i dalej nic nie przybralam... tzn na początku jakby przytylam kg, a później schudlam [emoji2] dziwnie [emoji12]

Czy któraś z Was już czuje ruchy?:)

Miejsce na drugą suszarke też się przyda [emoji23][emoji23]

My na przedpokoju też mamy duża szafę... Ale na upartego jakaś komoda by jeszcze weszła [emoji2] Ale bez sensu. Porządki się zrobi to więcej będzie miejsca [emoji23][emoji23][emoji23]

U nas tak samo, dlatego ja teraz będę musiała mieć jedna komode na dwójkę [emoji23] trudno... kolejnej nie będę kupować, bo piętrowo bym musiała stawiac. A nie będę biegać na przedpokój [emoji848] Co się nie zmieści to do szafy upchne:) Na szczęście w maju już będzie budował się nasz domek więc...

Mimo, że wprowadzilas diete?

U mnie pierwsza glukoza 101 (w między czasie robiłam wyniki na nfz o których nie wie moja gin i wynik 93 ) , teraz znów powtarzałam... I 93 :)

Mi moja ginekolog kazała się narazie tym nie przejmować, pójdę do niej za tydzień pewnie zleci krzywą... zobaczymy co wyjdzie na krzywej:) I dopiero będziemy się martwić. Oby nic nie wyszło Masz diete przed zrobieniem krzywej? Dlaczego? Jaka wyszła Ci glukoza?

A ja dzisiaj byłam na badaniach, glukoza zaś wyszła mi 93 [emoji39] No cóż, znów najwyżej zrobię szybciej krzywą. [emoji37] oby tylko nie wyszła cukrzyca, z młoda wyszedł mi cukier na czczo 92 i cukrzycy nie było... to może teraz też mi się upiecze [emoji120]

Mówi się trudno i żyje dalej [emoji2]

Super robota [emoji3] Matko ! Ile zabawek [emoji3]

Obalamy mit [emoji3]

Ja znowu nie mam problemów z cera, powiedzialabym nawet że jest lepiej jak przed ciąża [emoji16] w poprzedniej było tak samo... :) Ale nie wiem czy ma to związek z tym kto mieszka w brzuszku [emoji3] bo też mam w domu córkę [emoji39]

Ja też ponoć mam nisko łożysko Ale lekarz kazał się tym nie martwić, do 16 tygodnia powinno się podnieść [emoji39] oby tak było!

Wydaje mi się, że średnia z 12 miesięcy [emoji848] I to jeszcze 80% jeżeli chcesz rok czasu spędzić w domu. Albo pierwsze pół roku 100% , a drugie 60% [emoji848] musiałabyś zapytać księgowej

Też chce dołączyć do zamkniętego wątku [emoji16] sama nie umiem się wpisać, proszę o pomoc [emoji120] U mnie wczoraj była wizyta, wszystko ok :) dzidzia prawie 7cm , według usg 13+1, termin ostateczny 08.09. :) Nt 1,7 , kość nosowa widoczna :) więc chyba ok [emoji39] Dalej niewiadomo czy to...

Moja mama ma cały brzuch, uda w rozstepach :) Ja mam aż 6 rozstępów, których właściwie nie widać [emoji1] A smarowalam się jak mi się chciało . ;) Moja babcia (matka mojej mamy) urodziła 8 dzieci [emoji39] nie ma ani jednego rozstępu:) Także nie ma co zakładać :) [emoji848]

Kogo masz na myśli?:) Ja też ostatnio miałam wizytę na którą czekałam miesiąc czasu:) Nie ubolewalam nad tym. Wizyty różnie się ukladaja, zwłaszcza jak ktoś chodzi prywatnie i na nfz :) A w poprzedniej ciąży musiałam chodzic na wizyty co dwa tygodnie... I to nie dlatego, że chciałam.. tylko...

W poprzedniej ciąży też miałam co 2 tygodnie:)

:)

U mnie też dziś wizyta [emoji16] i też po 17 :) Czekamy razem :)

U mnie też objawy się nie pojawiły :) co mnie niezmiernie cieszy [emoji2] A termin według ostatniego usg 07.09 :)

Ja z młoda miałam ochotę na mandarynki , pomarańcze, owoce mogłam jeść bez końca... No I miecho [emoji2] Chyba według tych zachcianek powinnam mieć w domu chlopca [emoji23] według objawów chyba też, bo miałam piękna cerę i brak mdłości i wymiotów. [emoji848] Teraz jest tak samo [emoji16] czuje...

No coś Ty [emoji36] Pewnie, że się da. Jestem za.

Również polecam kola pompowane. Moja koleżanka ma piankowe (bo takie jej się podobały- ok ) Ale jak pojechalismy w góry to już narzekala [emoji3]

My mamy bebetto tito, można zablokować koła. Ale wcale mi się nie skrecaly wtedy kiedy niepotrzeba [emoji2] A nieraz trzeba skręcić... I wtedy lipa [emoji2] bo podnosić wozek [emoji848] mało wygodne