Wyniki

Tak :) że przyspiesza wszystko

Wiecie co było na sali do produ ...wałek do ciasta taki drewniany :D tylko po co on tam do wałkowania pleców czy żeby męża walić po głowie jak będzie denerwował ..:D

Mi właśnie położna kazała masować sutki jak rodziłam , to maz mi masował a potem przyszła za parę min i mówi ooo ładnie pomogło :D

Narazie ok już lepiej jak wczoraj wkoncu sama chodzić po malu do łazienki. Teraz sie karmimy :) malą trochę przymyli pod kranem pupę i głowę bo bo długie włoski to po podudzie trzeba było wkoncu . Położna pokazała jak dbac o pępek i najlepiej żeby dupkę przebywać woda niż chusteczki chemią ...

Także nic tylko brać chłopów do porodu :P

Siare już miałam tak od połowy ciąży ale kropleki , samo mało kiedy zdarzało się że wyciekało :)

Powodzenia :* szybkiego i sprawnego porodu :* trzymaj się :)

Ssie ładnie chuciaz mam małe cycki b/c moze jeszcze nie mam pokarmu mega dużo ale narazo wystrcza, najada się bo nie płacze i ładnie pospala od 19 do 23 później znów possala raz z jednej raz z drugiej piersi pokręciło się i znów śpi .A np te kobiety z sali mają wielkie cyce i mają problem...

Mąż był od początku do końca :) a synek zobaczy siostrę w domu już bo do szpitala go nie wpuszcza bo ma 3 lata :) tęsknię za nim bo już od poniedziałku go nie widziałam :) ja też chyba nie usne mała spala od 19 do 23 a ja zamiast chwilę pospać to się na nią patrzyłam :) Dziękuję :) Milo mi się...

Tak cały czas byl ,masował podawał rzeczy polewał mnie woda w wannie jak leżałam ,przecinał pępowinę , na sali mnie rozpakowywanie , mała mi podawał do karmienia z łóżeczka , przydał się w 100% ;)

I wogole nie potrzebnie wzięłam niedrapki , położna mowila po porodzie że juz od tego się odchodzi ze dziecko od samego początku powinno poznawać świat dotykać itp :) W poniedziałek na USG mała ważyła 3250 a dzisiaj czwartek i urodzila się 3500 takze dużej pomylki aż tak nie było :)

Zależy to właśnie na jaki personel się natrafi bo np tamtym razem porod inaczej wyglądał teraz lepiej :) jak wszędzie zależy jaka zmiana

Chyba nie , inna jest no chyba że się zmieni jeszcze :)

Teraz aby dojść do siebie i do domku do chłodku bo tu parówa jest . Czasem mocniej zaboli jak macica się obkurcza ale daje radę jak dziecko ssie to wtedy mocniej . Czuje się tak inaczej teraz bez brzucha :D

A na sali mam 2 kobiety te co ze mną jeszcze wczoraj leżały na innym oddziale a teraz razem znów :D to chociaż jest do kogo się odezwać . Jesteśmy we 4 ale wolę tak niż sama będę się czuła bezpieczniej czy jak będę chciała do łazienki to któraś zetknie na małą :)

Na zdjęciu wygląda jak mega pulpet z 5 kg :D wszystko szpitalne narazie garderoba i ten ręcznik czy kocyk

Ja miałam wczoraj krew i dzisiaj duzo..takiej żywej ale badal mnie ordynator i powiedział że to tak czasem jest przy rozwieraniu szyjki przed porodem. A potem się juz rozkręcily skurcze :)

Narazie się się ok , chciaz przy chodzeniu kręci się w głowie i bardzo nie mam jeszcze siły . Strasznie duszno jeest. O 10 wzięli mnie na porodówkę o 13.28 urodziłam lekarz mówi że szybko dla mnie wieczność .. mino balonika rozwarcie było 2 palce ale skurcze już mocne to podali mi oksytocyne ...

Malwinka 13.28 , 53 cm , 3500 sn , 10/10 już trochę pojadla mały ssak, nie mogę przesłać zdjęcia ..:/

Miałam badanie kazali mi zjeść śniadanie wziac prysznic i będziemy się rodzic ale jak jeść i myśleć o jedzeniu przy skurczach ja bym wszystko przez okno wyrzuciła a nie jadła .. jak boli to tylko się myśli zeby przeszło i o oddychaniu mi się nie przydadzą żadne cukierki lizaki tak jak niektóre...

Chyba odezwę się dopiero już po porodzie bo nie chce Was stresować :* ;)

U mnie oznacza napewno wyleciał cały z krwią , miałam balonik rano wyleciał i skurcze mam okropne chwilami :) dzisiaj raczej urodze:) Z synkiem wyleciał mi podbarwiony krwią to tego samego dnia był poród :)

Chyba mi czop wyleciał takie wielkie coś boli w chu... I już zdążyłam się popłakać z tego wszystkiego :/ zaraz będę mieć ktg i pewnie będę musiała dzwonić po męża

Wypadł mi ten balonik wlasnie ciekawe czy cos się ruszylo

Może tak się patrzyła bo chciała zagadać aż wkoncu się udało :D

Nie uwierzycie moja koleżanka obok przemówiła :D po 12 w nocy prawo jak zwierzęta w wigilię :D Jest w 40 tyg po terminie :) Aż nie mogłam uwierzyć , teraz mogę spać spokojnie :P

Moja koleżanka taka bliższa chyba się bardziej stresuje jak ja moim porodem :D i się martwi jak mój mąż czy to nie za szybko ten 38 tydzień :P

Nie stresuje się narazie porodem tylko tym że jest 12 a ona dalej patrzy .. poważnie . Nie ma co się stresować porodem bo to nie ominie trzeba dać radę a nerwy tylko gorzej działają na wszystko :)

Oby :)